EM11
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Alku, właśnie to chciałem powiedzieć. tzn lampy z luminoforem na szkle były dla mnie aż za jasne, więc ograniczałem im prąd, żeby nie mieć lampki nocnej.
te z luminoforem na metalu, to co innego. nowalowe pasują bez przyciemniania (EM80,81,83), natomiast prawdziwe 'oczka' są słabiusie. może dlatego, że mam je z odzysku...
dlaczego oczka z luminoforem na szkle świecą jaśniej? czy to kwestia innego składu luminoforu, czy konstrukcji?
te z luminoforem na metalu, to co innego. nowalowe pasują bez przyciemniania (EM80,81,83), natomiast prawdziwe 'oczka' są słabiusie. może dlatego, że mam je z odzysku...
dlaczego oczka z luminoforem na szkle świecą jaśniej? czy to kwestia innego składu luminoforu, czy konstrukcji?
-
- 75...99 postów
- Posty: 79
- Rejestracja: sob, 18 lutego 2006, 21:44
- Lokalizacja: Leszno
-
- 75...99 postów
- Posty: 79
- Rejestracja: sob, 18 lutego 2006, 21:44
- Lokalizacja: Leszno
-
- 75...99 postów
- Posty: 79
- Rejestracja: sob, 18 lutego 2006, 21:44
- Lokalizacja: Leszno
-
- 125...249 postów
- Posty: 146
- Rejestracja: czw, 16 lutego 2006, 14:33
- Lokalizacja: Łęczyca
Co do prażenia to nie mam warunków żadnych,piec indukcyjny rozumiem ma wywołać ogrzanie samych metalowych części w lampie nie naruszając bańki i bez obecnośći napięcia anodowego.No tak ale to raczej marzenie.Alek pisze:Jeśli dobrze widzę, to po prostu podwyższają napiecie anodowe. Trudno uznać to za regenerację.
Z moich doswiadczeń wynika, że najlepsze wyniki regeneracji uzyskuje się przez prażenie luminoforu w piecu indukcyjnym z jednoczesnym żarzeniem lampy napięciem do 10,5V. Ma to na celu zmniejszenie wpływu desorpcji gazów z grzanego luminoforu na katodę tlenkową i jednoczesną jej aktywację.
Tymczasem jakoś niemiecki jest dla niewiele zrozumiały w związku z tym czy mógłbyś tak pokrótce w dwa zdania napisać o co chodzi z tą regeneracją z linku.Nie chciałbym tu popełnić jakiegoś kardynalnego błędu a lampkę mam tylko jedną

-
- 500...624 posty
- Posty: 574
- Rejestracja: pn, 28 marca 2005, 11:40
- Lokalizacja: Starachowice
Jest to prosty powielacz napiecia. Nie jest to żadna regeneracja ponieważ nie daje to trwałwego zregenerowania lampy. Chodzi tu o podniesienie napiecia ekranu, by elektrony intensywniej nań padały. Co do rezultatów to są zadowalające. Zrobiłem, tak z moją EM4 i swieci już niecały rok i nic się nie dzieje (nie obserwuję spadku luminacji lub mocniejszych cieni na luminoforze)
Pozdrawiam
Pozdrawiam

-
- 125...249 postów
- Posty: 146
- Rejestracja: czw, 16 lutego 2006, 14:33
- Lokalizacja: Łęczyca
-
- 500...624 posty
- Posty: 574
- Rejestracja: pn, 28 marca 2005, 11:40
- Lokalizacja: Starachowice
-
- 125...249 postów
- Posty: 146
- Rejestracja: czw, 16 lutego 2006, 14:33
- Lokalizacja: Łęczyca