Internet to prawdziwa skarbnica lampowej wiedzy. Znalazłeś ciekawą stronę tematyczną? Tutaj możesz przekazać innym informację o jej adresie i zawartości.
Zapisałem około roku 2018r plik z kilkoma rozdziałami dotyczącymi wzmacniaczy p.cz. Niestety nie wiem kto jest autorem skanu. Wrzucam bo może komuś się przyda a ja może się dowiem co to za książka bo jest świetnie napisana, i po cichu liczę na cud że znajdzie się ciąg dalszy w wersji elektronicznej
W pliku:
Zasady budowy wysokiej jakości wzmacniaczy p.cz.
Kompromisowe rozwiązania wzmacniaczy p.cz
Niepożądane sprzężenia we wzmacniaczach p.cz
Budowa wzmacniaczy p.cz odbiorników radiofonicznych am/fm
OGRANICZNIKI AMPLITUDY
Demodulatory FM z iloczynowym mieszaczem
56 wyświetleń tematu, serio nikt nie kojarzy co to za książka? W takim razie oferuje nagrodę za informację, zeskanuję "Głowice współczesnych odbiorników AM/FM" i wrzucę jak będą chętni:) Ze swojej strony przejrzałem archiwum Fonaru i jakoś nic mi nie pasowało...
Podane na zamieszczonej stronie wskazówki nie są jedynymi słusznymi. Dotyczą one tylko szczególnej kategorii wzmacniaczy p.cz., tj synchronicznych, tj wyposażonych w filtry pasmowe o identycznych parametrach. W takim wypadku rzeczywiście szerokość pasma maleje wraz ze wzrostem liczby filtrów a tym samym stopni. Można jednak stosować dwuobwodowe filtry o zróżnicowanych dobrociach a tym samym szerokości przenoszonego pasma, jednakowa jest w nich tylko częstotliwość środkowa. Wówczas przeciwnie: szerokość pasma rośnie ze wzrostem liczby stopni, i nie zachodzi potrzeba silnego tłumienia wszystkich filtrów, dzięki czemu uzyskuje się wyższe wzmocnienie niż we wzmacniaczach synchronicznych o tej samej liczbie stopni. Takie wzmacniacze (z filtrami rozstawionymi) stosowało się powszechnie w odbiornikach telewizyjnych, gdzie częstotliwość pośrednia wizji wynosiła 38kHz, a szerokość pasma - 8MHz, a więc względnie duża. W odbiornikach radiofonicznych FM stereo stosunek ten kształtuje się zupełnie inaczej (10,7MHz/200kHz), zatem realizacja wzmacniacza z filtrami rozstawionymi o maksymalnie płaskiej charakterystyce wymagałaby użycia obwodów LC o nierealnie wysokiej dobroci. Jest to do pomyślenia jedynie z filtrami ceramicznymi, których jednak niedasie już przestrajać po wyjściu z fabryki. Dlatego powszechnie stosowało się wzmacniacze synchroniczne.
Jest jednak możliwy pewien kompromis. Jeden z filtrów LC powinien mieć dobroć maksymalną jaką można uzyskać, i zarazem silnie sprzężone obwody, pozostałe natomiast być odpowiednio stłumione, tak aby skompensować dwuwierzchołkową charakterystykę filtru o dużej dobroci i silnym sprzężeniu. W tym samym celu może być użyty pojedynczy odwód p.cz., oczywiście również odpowiednio tłumiony. Można go odnaleźć np. w odbiorniku Meluzyna i Kleopatra, obok pięciu filtrów dwuobwodowych.
Na zakończenie należy dodać że wzmacniacz p.cz. FM powinien mieć w paśmie przepustowym charakterystykę maksymalnie płaską nie pod względem amplitudy (jak wzmacniacz p.cz. AM) ale pod względem opóźnienia grupowego, innymi słowy - maksymalnie liniową charakterystykę fazową. Komplikuje to ręczne obliczenia, i ciężko będzie znaleźć w literaturze stosowne wzory na pasma i dobroci poszczególnych filtrów. Szczególnie wtedy gdy wzmacniacz nie będzie ani synchronicznym, ani idealnym wzmacniaczem z filtrami rozstawionymi, lecz takim na jakie pozwalają parametrt dostępnych filtrów. Jest jednak środek pozwalający na obejście tych problemów. To symulacja komputerowa, pozwalająca na błyskawiczne wyświetlenie parametrów zadanego wzmacniacza. Metodą prób i błędów można zmieniać parametry poszczególnych filtrów, tak aby charakterystyka wypadkowa zbliżyła się do optymalnej. Polecam to przećwiczyć, poczynając od najprostszego jednostopniowego wzmacniacza, z użyciem idealnego elementu wzmacniającego w postaci źródła prądowego sterowanego napięciem. Potem będzie można go komplikować, zastępując źródła modelami tranzystorów lub lamp.
Niedługo będę właśnie kontynuował moje radyjko z innego wątku, wszelkie wskazówki się przydadzą, ale zanim zaprezentuje konkrety jeszcze uzupełniam podstawy teoretyczne a sposób prezentowania wiedzy w tej książce wyjątkowo do mnie przemawia, jest dużo wskazówek praktycznych. M. in. na kilku stronach w banalny sposób wytłumaczony sposób szacowania granicznego stabilnego wzmocnienia na pentodzie, praktyczny sposób neutralizacji stopni wzmacniaczy pentodowych p.cz, itp, nawet była poruszona kwestia która ostatnio chodziła mi po głowie że zwiększając wzmocnienie p.cz psujemy selektywność bo ograniczenie amplitudy w stopniach p.cz przycina wszystko na równo, no i też na tych kilku stronach była poruszona ta kwestia łącznie z plusami i minusami praktycznymi Muszę ustalić autora i tytuł książki.