No tak ale tu to jest prawda. Lampy w gitarowcach podlegają przesterowaniu co oczywiście przdkłada się na inne brzmienie (tego przesteru) przy różnych egzemplazach. Jak to jest w audio nie jestem w stanie powiedzieć bo w audio... sam nie wiem czy lampiak poradziłby sobie z sieczką jakiej słucham... nie słyszałem nie wiem.Ano pisze:... i ma racje.namor pisze:... stronę Toma który też się rozpisuje o róznicach brzmienia lamp.
Mam 5 lamp ECC83 roznych firm i przy pomocy mojej gitary i przedwzmacniacza (na "przesterze") potrafie bezblednie wzkazac, ktora z nich aktualnie pracuje. Lampa jest forsownie obciazona ukladem regulacji barwy tonu.
Przyjmuje zaklady !
ECC83 vs 6N9S
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11113
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
-
- 100...124 posty
- Posty: 107
- Rejestracja: pn, 23 stycznia 2006, 10:36
- Lokalizacja: Warszawa
i nie ma się co dziwić że ludzie na forum dostają wysypki po takich tekstach Wystarczy poczytać jakiekolwiek recenzje z magazynów audio żeby potem reagować jak pies Pawłowa na pewne frazy typu chłodne i przeźroczysteZibi pisze:namor : Bo to jest forum elektroniczne, a nie poetyckie. W elektronice do opisu zjawisk nie używa się obrazowych i nic nie wnoszących określeń znanych z audiofilskich pisemek.

BTW przypomniało mi się jak w ałdiofilskim salonie kupowałem kolumny. Pojechałem ze swoim wzmacniaczem Pan podłączył kolumny wszystko ę i ą no i zachwycał się brzmieniem. Na moje trzeźwe "czy podłączył pan kolumny w fazie?" nawet się nie speszył. Zaglądam no i oczywiście jedna plus do plusa a druga wręcz odwrotnie

jednym słowem od ałdiofili trzymajmy się z daleka

Vault_Dweller
100% cukru w cukrze. Złe porównanie. Niestety regularne duże kryształy cukru mają stosunkow małą zawartość samego cukru (reszta to woda)...... Jest zreszta norma określająca zawartośc cukru w kryształach - tak. Bardziej słodki jest drobnoziarnisty proszek.
Ja pamiętam z danwych czasów prawdziwy cukier krzyształ - duże płaksie protopadłościenne krystałki, przezroczyste niczym pleksi, cienkie ścianki nei były płaskie lecc miały trojkne wyrzuszenie. Obecnie taki jest już nie do nabycia. Problemem krystalizacji cukru są zanieczyszczenia. Obecny jest bardziej "brudny" od tego z lat 70-tych...
Ale zboczyłem z tematu.
100% cukru w cukrze. Złe porównanie. Niestety regularne duże kryształy cukru mają stosunkow małą zawartość samego cukru (reszta to woda)...... Jest zreszta norma określająca zawartośc cukru w kryształach - tak. Bardziej słodki jest drobnoziarnisty proszek.
Ja pamiętam z danwych czasów prawdziwy cukier krzyształ - duże płaksie protopadłościenne krystałki, przezroczyste niczym pleksi, cienkie ścianki nei były płaskie lecc miały trojkne wyrzuszenie. Obecnie taki jest już nie do nabycia. Problemem krystalizacji cukru są zanieczyszczenia. Obecny jest bardziej "brudny" od tego z lat 70-tych...
Ale zboczyłem z tematu.
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 7375
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Oglądając wzmacniacz w sklepie zapytałem sprzedawcę czy końcówka jest na tranzystorach bipolarnych czy na mosfetach. Sprzedawca poinformował mnie, że mosfet to konstrukcja i nazwa zastrzeżona przez PioneeraPiotr pisze:
mnie pan w sklepie rozlegle tłumaczył o kierunkowości kabli głośnikowych.
był niezmiernie zdziwiony, kiedy napomknąłem, że prąd w tym kablu płynie na przemian w obie strony...

W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Re: ECC83 vs 6N9S
jasne, przecież to już na wejściu nadawało się do kącika ;)Zigrin pisze:a jak one grają(konkretnie ta druga; 6N9S). ECC83 uchodzi za synonim dżwięku lampowego, gra ciepło czysto i przyjemnie, czy 6N9S też tak gra? Czy raczej jest chłodna i przezroczysta jak ECC82?