Podbicie basu w prostym układzie SE
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Podbicie basu w prostym układzie SE
Witam,
Bardzo dziękuję wszystkim za pomoc w uruchomieniu układu SE na 5670+EL95.
Wzmacniacz (obudowa testowa) grał kilkanaście godzin, nie mam zastrzeżeń do góry i średniego pasma, ale odrobinę brakuje ilości basu (jakościowo jest wyśmienicie). Czy jest jakiś sposób by to poprawić? Zerkałem na rozwiązania z podobnych konstrukcji i najczęściej wymagają pasywnej regulacji na sprzężeniu zwrotnym, albo założenia filtra loudness, ew. dołożenia jednego stopnia do układu. Czy macie jakieś pomysły?
Dziękuję
Bardzo dziękuję wszystkim za pomoc w uruchomieniu układu SE na 5670+EL95.
Wzmacniacz (obudowa testowa) grał kilkanaście godzin, nie mam zastrzeżeń do góry i średniego pasma, ale odrobinę brakuje ilości basu (jakościowo jest wyśmienicie). Czy jest jakiś sposób by to poprawić? Zerkałem na rozwiązania z podobnych konstrukcji i najczęściej wymagają pasywnej regulacji na sprzężeniu zwrotnym, albo założenia filtra loudness, ew. dołożenia jednego stopnia do układu. Czy macie jakieś pomysły?
Dziękuję
- slawekmod
- 1875...2499 postów
- Posty: 1916
- Rejestracja: czw, 14 stycznia 2010, 16:30
- Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.
Re: Podbicie basu w prostym układzie SE
Zobacz ostatnie screeny z tego tematu viewtopic.php?f=8&t=32252&hilit=moje+boje&start=180
Wykres pasma przenoszenia z USZ i bez USZ
Wykres pasma przenoszenia z USZ i bez USZ
Moje drugie hobby można zobaczyć tu http://forum.aerodesignworks.eu/
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
Re: Podbicie basu w prostym układzie SE
Witam.
Możesz się pokusić o dorobienie układu pasywnej regulacji tonów niskich i wysokich oraz poprzedzenia go dodatkowym stopniem wzmocnienia na triodzie.
Ale to nie zagwarantuje sukcesu. Powodem są transformatory głośnikowe, a w zasadzie ich możliwość przenoszenia sygnałów na dole i górze pasma akustycznego. Jeśli będą miały okrojone pasmo od dołu to nawet układ regulacji tonów tutaj nie pomoże, bo transformatory i tak będą przenosić sygnał od tej samej częstotliwości bez względu czy układ regulacji tonów będzie zabudowany czy też nie.
Musisz zrobić tak jak radzi Kolega Sławekmod zrobić wykres pasma przenoszenia wtedy uzyskasz odpowiedz czy warto się silić na taki układ. Tutaj pomogła by wymiana transformatorów głośnikowych na inne o znacząco lepszych parametrach.
Pozdrawiam.
Możesz się pokusić o dorobienie układu pasywnej regulacji tonów niskich i wysokich oraz poprzedzenia go dodatkowym stopniem wzmocnienia na triodzie.
Ale to nie zagwarantuje sukcesu. Powodem są transformatory głośnikowe, a w zasadzie ich możliwość przenoszenia sygnałów na dole i górze pasma akustycznego. Jeśli będą miały okrojone pasmo od dołu to nawet układ regulacji tonów tutaj nie pomoże, bo transformatory i tak będą przenosić sygnał od tej samej częstotliwości bez względu czy układ regulacji tonów będzie zabudowany czy też nie.
Musisz zrobić tak jak radzi Kolega Sławekmod zrobić wykres pasma przenoszenia wtedy uzyskasz odpowiedz czy warto się silić na taki układ. Tutaj pomogła by wymiana transformatorów głośnikowych na inne o znacząco lepszych parametrach.
Pozdrawiam.
" Nigdy się nie tłumacz-przyjaciele tego nie potrzebują, a wrogowie i tak nie uwierzą i nigdy nie mów prawdy ludziom, którzy na nią nie zasługują "
Mark Twain
Mark Twain
Re: Podbicie basu w prostym układzie SE
Zrobił Kolega wzmacniacz bez ujemnego sprzężenia zwrotnego na triodach-czyli inaczej mówiąc ,,audiofilski,,.Jeżeli było to celowo,to należy zastosować na wejściu filtr bierny wzorując się na filtrze ,,loudnes,,.Rozumiem że odtwarzacze Kolegi nie posiadają regulacji ,,barwy,, bo i pytania by nie było.Zanim zacznie Kolega przerabiać wzmacniacz,należy wykonać prosty test odsłuchowy .Potrzebny fragment nagrania zawierający dominujący {lub sam} bas i posłuchać czy moc wzmaciacza i skuteczność głośników zadowolą.Zwracać też trzeba uwagę na zniekształcenia,tak by w dalszym ciągu było słychać {bas},,wyśmienicie,,.
Re: Podbicie basu w prostym układzie SE
W pewnym sensie celowo, układ jest pierwszym lampowym DIY, miał być prosty i pozwolić mi jak najwięcej się nauczyć. Lampy posiadałem i znałem z innych projektów. Transformatory zostały kupione od kolegi Saico, są to Telefunkeny. Co do "audiofilskości", zdaję sobie doskonale sprawę, co tak kochamy w triodach SE (de facto zniekształcenia). Na co dzień używam Sherwooda PP na 7868.
Niestety, posiadany DAC nie ma takiej możliwości i nie posiadam innego urządzenia, które mogłoby służyć za przedwzmacniacz z regulacją. Postaram się zrobić pomiar pasma przenoszenia, choć będzie to trudne. Wzmacniacz grał już z różnymi kolumnami, od maleńkich Telefunkenów TL41, po Zachry EM-8 i "problem" jest stały. Bas jest tłem, a wystarczyłoby zapewne podbicie jak w Lebenach, +3dB.Rozumiem że odtwarzacze Kolegi nie posiadają regulacji ,,barwy,, bo i pytania by nie było.Zanim zacznie Kolega przerabiać wzmacniacz,należy wykonać prosty test odsłuchowy .Potrzebny fragment nagrania zawierający dominujący {lub sam} bas i posłuchać czy moc wzmaciacza i skuteczność głośników zadowolą.Zwracać też trzeba uwagę na zniekształcenia,tak by w dalszym ciągu było słychać {bas},,wyśmienicie,,.
Pozdrawiam
Re: Podbicie basu w prostym układzie SE
Postaram się to zrobić, choć na dzień dzisiejszy nie znam nikogo, kto mógłby mi w tym pomóc.
Pozdrawiam
- slawekmod
- 1875...2499 postów
- Posty: 1916
- Rejestracja: czw, 14 stycznia 2010, 16:30
- Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.
Re: Podbicie basu w prostym układzie SE
Zrobienie USZ powinno delikatnie zaleczyć problem ( dlatego też przytoczyłem moje pomiary) Jednak robotę zrobi wymiana transformatorów. Niestety ale z małego transformatora za dużo się nie wyciśnie.
Moje drugie hobby można zobaczyć tu http://forum.aerodesignworks.eu/
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
Re: Podbicie basu w prostym układzie SE
Kolega Marek w zasadzie wyjaśnił problem. Audiofilski wzmacniacz o niewielkiej mocy, z przeciętnej jakości transformatorami głośnikowymi może nie pozwolić uzyskać dużego basu (odpowiedniego kopa) nagraniom muzycznym, szczególnie słuchanym z mocą niewiele mniejszą od pełnej. Gęstość widmowa mocy dla utworów muzycznych bardzo rośnie wraz ze spadkiem dolnej częstotliwości granicznej, przenoszonej przez wzmacniacz. Dla uzyskania głośnego dźwięku z gramofonu "Bambino" czy magnetofonu ZK-140 w zupełności wystarczała moc wyjściowa rzędu 1,5 W (pasmo przenoszenia gramofonu zaczynało się od ok. 150...200 Hz). Jednak by przenieść tony najniższe z dolnego zakresu basów z wystarczającą skutecznością, potrzeba znacznie większej i niezniekształconej mocy, chyba że dysponuje się głośnikami o naprawdę rewelacyjnej skuteczności w tym zakresie pasma, ale to raczej mało prawdopodobne. Poniżej wykres widmowej gęstości mocy dla różnych nagrań muzycznych. Między dolną granicą 200 Hz, a 22 Hz poziom mocy potrafi się zmieniać o ponad 26,5 dB (oznacza to, że potrzebna moc rośnie ponad 446 razy, tak przynajmniej podaje ten wykres).
Pozdrawiam
Romek
Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Re: Podbicie basu w prostym układzie SE
Owszem, jednak najtańszy, mocniejszy transformator 10kohm to już wydatek 200-300zł za sztukę. Dość dużo jak na zabawę, w dodatku nie wykorzystam ich do niczego więcej niż kolejne proste SE. Same Telefunkeny słyszałem w wielu aplikacjach i raczej nie miały problemów z pasmem. Pozostaje rzeczywiście zmierzyć w/w.
Pozdrawiam
Re: Podbicie basu w prostym układzie SE
Rozumiem i z obserwacji rzeczywiście wynika, że to moc całego układu (transformatory teoretycznie 3W) jest niewystarczająca, mimo kolumn 98dB, a konkurencyjne konstrukcje tego typu na podobnych lampach (EL95 SE) zwykle mają loudness albo regulację tonów na krzemie.Romekd pisze: ↑śr, 3 sierpnia 2022, 22:08 Jednak by przenieść tony najniższe z dolnego zakresu basów z wystarczającą skutecznością, potrzeba znacznie większej i niezniekształconej mocy, chyba że dysponuje się głośnikami o naprawdę rewelacyjnej skuteczności w tym zakresie pasma, ale to raczej mało prawdopodobne. Poniżej wykres widmowej gęstości mocy dla różnych nagrań muzycznych. Między dolną granicą 200 Hz, a 22 Hz poziom mocy potrafi się zmieniać o ponad 26,5 dB (oznacza to, że moc rośnie ponad 446 razy, tak przynajmniej podaje ten wykres).
PS. zauważyłem, że dość znacznie na ilość basu wpływa wymiana duotriody, może być tak, że będzie to jedyna opcja regulacji ;D
Dziękuję i pozdrawiam
- slawekmod
- 1875...2499 postów
- Posty: 1916
- Rejestracja: czw, 14 stycznia 2010, 16:30
- Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.
Re: Podbicie basu w prostym układzie SE
Jak zagłębisz się w cały temat do którego link podałem wcześniej to sam stwierdzisz że basu nie uzyskasz dobrego z małego trafa. Tym bardziej bez USZ. Gnębiłem ten temat z użyciem generatora i oscyloskopu. W zasadzie tam gdzie życzyłbyś sobie dobrego pasma przenoszenia (czyli niskich częstotliwości) sinus nie był już sinusem a prostokąt był tylko nieosiągalnym marzeniem. Przy pełnej mocy rzędu 3-4W nic już nie przypominało tego co zostało podane z generatora na wejście.
Moje drugie hobby można zobaczyć tu http://forum.aerodesignworks.eu/
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
Re: Podbicie basu w prostym układzie SE
Przeczytałem od deski do deski, do tego Wasze uwagi tutaj i raczej mam świadomość, że to droga na manowce. Pozostaje zostawić wzmacniacz takim jaki jest i zbierać na poważną konstrukcję DIY, już w PP i z odpowiednią mocą.slawekmod pisze: ↑śr, 3 sierpnia 2022, 22:17 Jak zagłębisz się w cały temat do którego link podałem wcześniej to sam stwierdzisz że basu nie uzyskasz dobrego z małego trafa. Tym bardziej bez USZ. Gnębiłem ten temat z użyciem generatora i oscyloskopu. W zasadzie tam gdzie życzyłbyś sobie dobrego pasma przenoszenia (czyli niskich częstotliwości) sinus nie był już sinusem a prostokąt był tylko nieosiągalnym marzeniem. Przy pełnej mocy rzędu 3-4W nic już nie przypominało tego co zostało podane z generatora na wejście.
Pozdrawiam
- slawekmod
- 1875...2499 postów
- Posty: 1916
- Rejestracja: czw, 14 stycznia 2010, 16:30
- Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.
Re: Podbicie basu w prostym układzie SE
Pewnych rzeczy nie przeskoczysz...
Moje drugie hobby można zobaczyć tu http://forum.aerodesignworks.eu/
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
Re: Podbicie basu w prostym układzie SE
Włączę się do dyskusji w obronie projektu (dostępny na eBay jako słuchawkowy)... kolega uparł się przy triodzie a wystarczy zrezygnować z rezystora 100R i uzyskać te 3W w pentodzie. Bas się pojawi i cała reszta... a sprzężenie zwrotne poprawi tylko górę (poszerzy). Bas zależy głównie jak pisali przedmówcy od transformatora a te są na rdzeniu permalojomwym, więc nawet przy takich "maluchach" mają bardzo dobre parametry, więc nie są takie do niczego. Sam fakt zastosowanie układu "triody" powoduje niedopasowanie, bo pierwotnie transformatory były przystosowane pod układ pentodowy o Ra=12k. Trioda wymaga znacznie niższego Ra stąd brak basu...
- slawekmod
- 1875...2499 postów
- Posty: 1916
- Rejestracja: czw, 14 stycznia 2010, 16:30
- Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.
Re: Podbicie basu w prostym układzie SE
Nikt nie twierdzi że TG są do niczego. Trzeba sobie tylko zdawać sprawę z ich ograniczeń i dodatkowo z ograniczeń samego układu wzmacniacza. Pasmo z USZ jak wynika z moich pomiarów powinno poprawić się także od dołu.
Moje drugie hobby można zobaczyć tu http://forum.aerodesignworks.eu/
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".