elektron6 pisze: ↑śr, 13 kwietnia 2022, 14:12
Warto sprawdzić lampy na testerze, natomiast mnie zastanawia fakt skąd na siatce 1 AL4 wzięło się napięcie +9,5V.
Czy oby kondensator sprzęgający z AF7 nie jest uszkodzony?
Nie jest uszkodzony - kondensatory sprzęgające AF7 z AL4 są to nowe ERO Rodenstein , jutro wrzucę te AL4 u Lisiora na P-508 i zobaczymy co wyjdzie .
AF7 są ok - napięcia są zawyżone z racji praktycznie braku obciążenia na AZ1 - obie AF7 oraz oczka pobierają w stanie spoczynku ok. 6 mA - AZ nawet tego nie odczuje . Jak dojdą sprawne AL4 to obniżą się o jakieś 20-30V .
Generalnie , rozpocząłem już na Ebay procedurę zwrotu uszkodzonych lamp . Według Włocha od którego je kupowałem miały mieć 100% emisji .
CHOPIN66 pisze: ↑śr, 13 kwietnia 2022, 18:24Generalnie , rozpocząłem już na Ebay procedurę zwrotu uszkodzonych lamp . Według Włocha od którego je kupowałem miały mieć 100% emisji.
Jestem bardzo ciekawy czy uda się skutecznie zareklamować taki towar.
Być może rozwiązała się zagadka (tak jak przypuszczał kol elektron )- dziwnego zachowania AL4 - upływ kondensatorów - sprawdzone przed chwilą w układzie - Mtester pokazał ESR na poziomie 11om . Może jeszcze przed świętami wymienię te kondensatory . Nowe kondensatory i taki upływ .
Bingo - wymieniłem na co prawda chińskie MKP 47n /630V napięcie na anodzie wynosi 290V . Tak czy siak lampy jadą jutro na pomiar do kolegi Lisiora .
CHOPIN66 pisze: ↑śr, 13 kwietnia 2022, 23:25
Być może rozwiązała się zagadka (tak jak przypuszczał kol elektron )- dziwnego zachowania AL4 - upływ kondensatorów - sprawdzone przed chwilą w układzie - Mtester pokazał ESR na poziomie 11om . Może jeszcze przed świętami wymienię te kondensatory . Nowe kondensatory i taki upływ .
Bingo - wymieniłem na co prawda chińskie MKP 47n /630V napięcie na anodzie wynosi 290V . Tak czy siak lampy jadą jutro na pomiar do kolegi Lisiora .
ESR nie wskazuje na upływ. Gdyby pojemność była znacznie zawyżona to już tak.
Generalnie chiński tester pokazuje dziwne ESR dla kondensatorów foliowych czy innych nie elektrolitów, nauczył się, że nie należy się tym kierować
Swoją drogą dziwne, że kondensatory ERO tak się zachowują, to elementy wysokiej jakości i raczej nie sprawiają takich problemów. Ale jeśli rzeczywiście nazywają się "Rodenstein" i nie jest to literówka to by tłumaczyło te objawy - chińska podróbka kondensatorów "Roederstein" Słyszałem już o takich zbliżonych nazwach kondensatorów chińskich do produktów znanych firm.
Lampy sprawne, mierzone wg warunków Telefunkena. 250/250V, Us1-6V. Wyniki- pierwsza 24,5 mA Ia, 2.65 mA Is2, 2,95 mA/V nachylenie. Druga 27mA Ia, 2.2 mA Is2, 4,95 mA/V nachylenie.
CHOPIN66 pisze: ↑czw, 14 kwietnia 2022, 19:28
Wyniki pomiarów lamp
Lampy sprawne, mierzone wg warunków Telefunkena. 250/250V, Us1-6V. Wyniki- pierwsza 24,5 mA Ia, 2.65 mA Is2, 2,95 mA/V nachylenie. Druga 27mA Ia, 2.2 mA Is2, 4,95 mA/V nachylenie.
Czyli w procentach jedna ma 68% a druga 75%.
... czyli jak to zwykle u sprzedawcuf bywa, som to nófki . Dodam jeszcze, że lampy mierzyłem dwukrotnie, żeby wykluczyć proste pomyłki.
A w temacie samego wzmacniacza to stawiam na problemy z kondensatorami sprzęgajacymi w korelacji z zasilaniem siatki drugiej. Skoro duży plus na s1 i niepłynięcie Io to ?
Marek7HBV pisze: ↑czw, 14 kwietnia 2022, 20:15
W zasadzie tak stare lampy powinno się wygrzewać z 24 godziny przed pomiarem.
... przed pomiarem grzałem do gorącości , po pół godzinie notowałem odczyty. Sprzedawca musiał też je jakoś zmierzyć, miernikiem czy samym długopisem ?
Marek7HBV pisze: ↑czw, 14 kwietnia 2022, 20:15
W zasadzie tak stare lampy powinno się wygrzewać z 24 godziny przed pomiarem.
... przed pomiarem grzałem do gorącości , po pół godzinie notowałem odczyty. Sprzedawca musiał też je jakoś zmierzyć, miernikiem czy samym długopisem ?
Wątpię by miał miernik z prawdziwego zdarzenia,raczej prosty tester typu ,,działa/nie działa,,
Lampy sprawne, mierzone wg warunków Telefunkena. 250/250V, Us1-6V. Wyniki- pierwsza 24,5 mA Ia, 2.65 mA Is2, 2,95 mA/V nachylenie. Druga 27mA Ia, 2.2 mA Is2, 4,95 mA/V nachylenie.
Jeżeli nachylenia zostały zmierzone poprawnie, to te lampy nie nadają się już do użytku, przynajmniej w typowym wzmacniaczu audio do słuchania muzyki. W radiu mogą jeszcze popracować. Przy takich prądach anodowych nachylenie powinno być rzędu 6-7 mA/V.
... też mnie te nachylenia zastanawiały .
Brakuje mi drugiego IZS-a do zmontowania prawdziwego układu pomiarowego i wtedy nie ma zmiłuj się. A tak ? Niby dobrze. Co prawda rozrzut parametrów- wszystkich jest zbyt wielki jak na prostą pomyłkę... i dlatego mierzyłem dwa razy gorące lampy.
Marek7HBV pisze: ↑czw, 14 kwietnia 2022, 20:15
W zasadzie tak stare lampy powinno się wygrzewać z 24 godziny przed pomiarem.
... przed pomiarem grzałem do gorącości , po pół godzinie notowałem odczyty. Sprzedawca musiał też je jakoś zmierzyć, miernikiem czy samym długopisem ?
Wątpię by miał miernik z prawdziwego zdarzenia,raczej prosty tester typu ,,działa/nie działa,,
... każdy zachodni sprzedawca mierzy Boskim Flukiem . To taki cud ? Ma napięcia stabilizowane ?
Ruski miernik ma wszystko stabilizowane poza żarzeniem. W wyniki pomiarów z niego uwierzę. O P-508 pisałem- świetnie nadaje się do zbadania ogólnej kondycji lampy. Czasem bywa porównywalny z układem pomiarowym w przypadku przypadkowego zbiegu napięć... że wychodzi porównywalnie .
Marek7HBV pisze: ↑czw, 14 kwietnia 2022, 20:15
W zasadzie tak stare lampy powinno się wygrzewać z 24 godziny przed pomiarem.
Nie chwaląc się, lamp sprzed 1945 roku będzie u mnie z kilka tysięcy sztuk. Żadnej nie musiałem grzać dłużej niż kilkadziesiąt minut. Wszelakie procesy regeneracyjne (odtruwanie katody, pompowanie elektryczne, prądowe czyszczenie elektrod) zazwyczaj trwają nie dłużej niż te kilkadziesiąt minut. Jeśli w tym czasie nie ma poprawy, lampa nie rokuje. Dawno temu kurowałem jedną EBL1 z PWLR: viewtopic.php?p=82769#p82769
Wtedy odtrąbiłem sukces, jednak po kilku miesiącach leżakowania próżnia pogorszyła się do stanu gorszego niż sprzed kuracji.
Słyszałem już o takich zbliżonych nazwach kondensatorów chińskich do produktów znanych firm.
.