NOS-y bez oznaczeń

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

milionlamp
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 89
Rejestracja: czw, 31 marca 2005, 19:27
Lokalizacja: kielce

NOS-y bez oznaczeń

Post autor: milionlamp »

Witam.
Czasami poniewierają się w różnych miejscach lampy NOS nie posiadające żadnych oznaczeń. Bywają też na aukcjach internetowych całe partie kilkunastu takich lamp jednego typu. Mam pytanie, jaka może być ich historia? Czy to np. odrzuty produkcyjne, czy robione dla innych producentów, przemysłu, wojska?
Oczywiście nie mówię o wytartych oznaczeniach.
Awatar użytkownika
Tomek J
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 33
Rejestracja: pn, 5 września 2005, 11:59

Post autor: Tomek J »

Gdy lampy mają opakowania, w których były sprzedawane detalicznie (znak jakości) nie bałbym się ich zbytnio. Gdy są to luzaki, lub lampy w opakowaniu zbiorczym fabrycznie bez oznaczeń...... Lepiej podejść do nich z rezerwą. Zwracam jednak uwagę na to że czasami jest to wynik mycia zwykłą wodą, lub podobnymi specyfikami. Czyściłem kiedyś w ten sposób większą ilość lamp RFT, z których napisy natychmiast zniknęły, a ja bardzo płakałem:) Ale to inna sprawa.