Dla odprężenia proponuję wycieczkę do lasu

[staszeks]

Wczoraj moje dziewczyny wyciągnęły mnie na spacer.
One poszły swoją droga a ja swoja.
Idę sobie przez bukowy las.
W okolicy ani jednej leszczyny a na drodze leżą cztery orzeszki.
Bardzo ładne wiec podniosłem. kawałek dalej jeszcze dwa i dalej jeszcze.
Wszystkie bardzo ładne. Na odcinku ok. pół kilometra zebrałem 20 sztuk.
Po powrocie do domu oczywiście jednego rozłupałem aby przekonać się o jakości.
Pyszny, zdrowy.
Tak się teraz zastanawiam skąd one się tam wzięły?
Czyżby jakaś wiewiórka odkopywała zimowe zapasy i niosąc do dziupli pogubiła?

[janusz rafalski]

Dzieci karmiły wiewiórki,a one wybredne chciały nerkowce z Lidla.Nie wiedziały dzieci,że nerkowce zbierają także dzieci w Wietnamie i Kambodży kalecząc i raniąc sobie ręce żrącą substancją.Trzeba wiewiórki uczyć,by jadły dobre krajowe orzechy!

[staszeks]

w tym miejscu raczej dzieci nie bywa.
Ja wybieram takie miejsca, gdzie ludzie raczej nie chodzą, a już na pewno nie z dziećmi.