Erwa (Mestre & Blatgê) radio

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11308
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Erwa (Mestre & Blatgê) radio

Post autor: tszczesn »

No to chassis wyczyszczone ze starego lakieru i odrdzewione. Zostało z niego zdemontowane wszystko co się da bez problemu zdjąć. Pozostaje tylko zasłonić otwory, zabezpieczyć nity (miedziane!) i inne wystające elementy i jest gotowe do malowania.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11308
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Erwa (Mestre & Blatgê) radio

Post autor: tszczesn »

No to chassis już polakierowane.

Jeszcze trzeba dolakierować kilka drobiazgów (kubki obwodów, wsporniki żarówek itp.). O dziwo - lakierowane nawet były kondensatory elektrolityczne napięcia anodowego.

Zaczynam powoli sprawdzać układ elektryczny - kondensatory oczywiście mają upływy, ale tak dużych nie widziałem nigdzie - ponad 20mA przy 200V (kondensator wg. opisu 0.5µF/500V) Po wygotowaniu w cerezynie spadło poniżej w okolice 300µA. Podejrzewam, że każdy kondensator będzie wymagał naprawy...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3398
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Re: Erwa (Mestre & Blatgê) radio

Post autor: ballasttube »

Francuskie kondensatory odsprzęgające bywają paskudnej jakości.
Kołkowa lampa 6A7 zachowuje się nieciekawie na KF.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11308
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Erwa (Mestre & Blatgê) radio

Post autor: tszczesn »

Zauważyłem - sprzęgający 25nF przy 200V napięcia anodowego daje 180V na oporniku siatkowym 500kΩ. Widywałem w takich warunkach do 50V. A to 10% zostało na kondensatorze... Zobaczymy co po regeneracji. Zaś o dziwo filtrujący S2 lampy DD/Pen (0.1µF) na 100kΩ oporniku traci tylko 20V, co oznacza upływ 200µA. Chyba nie będę go na razie ruszał, rozgrzebywanie kondensatora to jednak operacja dość inwazyjna.

W każdym razie kondensator z poprzedniego postu zregenerował się idealnie. Te 300µA było a gorąco, zaraz po wyjęciu z kąpieli, po ostygnięciu prąd spadł poniżej 1µA (przy 200V).
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11308
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Erwa (Mestre & Blatgê) radio

Post autor: tszczesn »

Po polakierowaniu chassis i innych elementów czas zacząć prace elektryczne. Kilka istotnych kondensatorów miało upływy, już są odświeżone kąpieli cerezynowej, upływy spadły do wartości mniejszej od 1µA, a sięgały 20mA. Działa bez pudła. Formują się kondensatory elektrolityczne z zasilania, w ciągu kilku godzin doszły do prawie 500V. Zapewne oznacza to że pojemności to dużo nie została, ale przynajmniej będą mogły być podłączone pracując jako wsporniki pod współczesne elementy. Najdziwniejsze jest to, że są polakierowane tym samym lakierem co chassis, i nie ma na nich śladu żadnych oznaczeń pojemności czy napięcia, ani na, ani pod farbą. Podejrzewam, że mają 8µF/500V.

Przewinięty transformator jakiś czas temu do mnie przyjechał, w stanie jałowym daje 420V napięcia na uzwojeniu anodowym. Oznacza to prawie 600V za prostownikiem przed rozgrzaniem się lamp... Mam nadzieję, że bezpośrednio żarzone lampy końcowe będą szybsze od lampy prostowniczej. bo kondensatory na 450V (ew. 500V, czasami daje się kupić) mogą zrobić BUM.
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: Erwa (Mestre & Blatgê) radio

Post autor: kubafant »

tszczesn pisze: pn, 4 października 2021, 23:03 Przewinięty transformator jakiś czas temu do mnie przyjechał, w stanie jałowym daje 420V napięcia na uzwojeniu anodowym. Oznacza to prawie 600V za prostownikiem przed rozgrzaniem się lamp... Mam nadzieję, że bezpośrednio żarzone lampy końcowe będą szybsze od lampy prostowniczej. bo kondensatory na 450V (ew. 500V, czasami daje się kupić) mogą zrobić BUM.
A jakie były oryginalnie?
Czasem łączy się po dwa szeregowo, dodając oporniki wyrównujące.

Pozdrawiam!
Jakub
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Olkus
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2870
Rejestracja: śr, 12 maja 2021, 10:57
Lokalizacja: Kraków/Węglówka

Re: Erwa (Mestre & Blatgê) radio

Post autor: Olkus »

kubafant pisze: wt, 5 października 2021, 15:52
tszczesn pisze: pn, 4 października 2021, 23:03 Przewinięty transformator jakiś czas temu do mnie przyjechał, w stanie jałowym daje 420V napięcia na uzwojeniu anodowym. Oznacza to prawie 600V za prostownikiem przed rozgrzaniem się lamp... Mam nadzieję, że bezpośrednio żarzone lampy końcowe będą szybsze od lampy prostowniczej. bo kondensatory na 450V (ew. 500V, czasami daje się kupić) mogą zrobić BUM.
A jakie były oryginalnie?
Czasem łączy się po dwa szeregowo, dodając oporniki wyrównujące.

Pozdrawiam!
Jakub
Dwa szeregowo to zdecydowanie lepszy pomysł niż eksperymentowanie z kondensatorami na za niskie napięcie (wiem jak to się potem kończy bo robiłem taki eksperyment :lol: ). Choć to też zależy od producenta kondensatora.

Pozdrawiam,
A.
Kupię lampy: 35Z4GT, 12K8GT,
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11308
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Erwa (Mestre & Blatgê) radio

Post autor: tszczesn »

kubafant pisze: wt, 5 października 2021, 15:52 A jakie były oryginalnie?
Czasem łączy się po dwa szeregowo, dodając oporniki wyrównujące.
Jakieś. Jak napisałem - są polakierowane i nie maja żadnych oznaczeń. Zaformowały sie bez problemu na 500V, pojemności jeszcze nie mierzyłem. Podejrzewam 8µF 500/550V

Te napięcie są trochę większe teraz, bo w sieci jest 230 - 240V, a transformator ma odczepy na 220V lub 250V. Przy 250V lampy są lekko niedożarzone (3.8V na pustym transformatorze), ale wtedy anodowe ma ok 380V i po wyprostowaniu na zimno wyjdzie jakieś 520V.

Tak naprawdę po obciązżniu lampami (samo żarzenie to 6A plus 2A lampy prostowniczej już będzie mniej. Zrobię test, myślę, że nawet jak chwilowo kondensatory dostana po zadku to impuls będzie zbyt krótki aby im krzywdę zrobić.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11308
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Erwa (Mestre & Blatgê) radio

Post autor: tszczesn »

Chassis jest już praktycznie skończone. Pozostało jeszcze dolutować wszystkie odłączone kabelki, złożyć jeden kondensator blokowy po regeneracji i uruchomić elektrycznie. Część m.cz. (przedwzmacniacz i odwracacz fazy) uruchomiony i działa. Wszystkie istotne kondensatory zostały zregenerowane i są sprawne (upływ spadł z 0.8mA do poniżej 1µA). I jak zawsze - jak wydaje ci się, że wszystko działa i szczęśliwie zbliża się do końca to znaczy że nie o wszystkim wiesz. Murphy jak zawsze miał rację - okazało się, że spalone jest uzwojenie wzbudzenia głośnika i obie sekcje uzwojenia pierwotnego transformatora głośnikowego. Wychodzi na to, że jeszcze go sobie nie posłucham.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Olkus
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2870
Rejestracja: śr, 12 maja 2021, 10:57
Lokalizacja: Kraków/Węglówka

Re: Erwa (Mestre & Blatgê) radio

Post autor: Olkus »

tszczesn pisze: wt, 5 października 2021, 17:18 Zrobię test, myślę, że nawet jak chwilowo kondensatory dostana po zadku to impuls będzie zbyt krótki aby im krzywdę zrobić.
Za pierwszym razem to raczej nic im nie będzie, ale po jakimś czasie to już może się źle skończyć.

Odnowione chassis jest poprostu piękne, a jak wygląda sytuacja pod spodem?

Pozdrawiam,
A.
Kupię lampy: 35Z4GT, 12K8GT,
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11308
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Erwa (Mestre & Blatgê) radio

Post autor: tszczesn »

Jak zrobię spód do końca to oczywiście się pochwalę. W każdym razie - spód nie jest tak ładny, bo spodu nie lakierowałem i nie myłem tak do czytsa - za dużo trzeba by naruszać oryginalnej konstrukcji, a stan radia tego nie wymagał. W każdym razie praktycznie większość elementów jest (chyba, bo nie zawsze są z jednej serii) oryginalna.
Olkus
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2870
Rejestracja: śr, 12 maja 2021, 10:57
Lokalizacja: Kraków/Węglówka

Re: Erwa (Mestre & Blatgê) radio

Post autor: Olkus »

No tak, nie ma sensu ruszać tego co było oryginalne skoro nie ma takiej konieczności.
Spód zawsze jest trudniej wyczyścić, tym bardziej jeśli nie demontujemy wszystkiego (usuwałem kiedyś rdze bez demontażu wszystkich elementów i wiem że nie jest łatwo).
Ugóry chyba jedyną skazą jest ta drobna wgnitka kubka filtru, można by spróbować użyć szpachli by ją usunąć.

Pozdrawiam,
A.
Kupię lampy: 35Z4GT, 12K8GT,
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11308
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Erwa (Mestre & Blatgê) radio

Post autor: tszczesn »

I tak jest lepiej. To niby aluminium jest, ale nie tak prosto jest odgnieść to zgięcie. Może kiedyś jak będę miał dostęp do czegoś silniejszego niż moje rocę to zdemontuję kubek i go naprawię. Akurat ten zdejmuje się łatwo i szybko.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11308
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Erwa (Mestre & Blatgê) radio

Post autor: tszczesn »

Mam jeszcze jeden problem - nie wiem jak zdjąć talerz gramofonu. Pod nim są śruby mocujące mechanizm, który trzeba zdjąć do renowacji skrzyni, i zapewne przełącznik wybierający napięcie zasilające silnik.
faktus
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 726
Rejestracja: pt, 15 marca 2013, 20:54

Re: Erwa (Mestre & Blatgê) radio

Post autor: faktus »

Witam.
W jednym z radioodbiorników które widziałem, niestety nie pamiętam nazwy :( , aby zdemontować talerz gramofonu należało wsunąć pod talerz śrubokręt i rozchylić znajdujące się przy ośce zabezpieczenie. Może i tutaj mamy podobny " patent ".
Co do uszkodzonego transformatora głośnikowego i cewki wzbudzenia jest tylko jedna rada, wykonać nowe uzwojenie.
W transformatorze z tego radia, który naprawiałem, oprócz przerwy w uzwojeniu anodowym przy odwijaniu lakier izolacyjny miejscami schodził z drutu przy najlżejszym dotknięciu więc być może to będzie przyczyną uszkodzenia.
Pozdrawiam.
" Nigdy się nie tłumacz-przyjaciele tego nie potrzebują, a wrogowie i tak nie uwierzą i nigdy nie mów prawdy ludziom, którzy na nią nie zasługują "
Mark Twain