Radionette Kwintett Hi-Fi stereo

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2302
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Radionette Kwintett Hi-Fi stereo

Post autor: Szrot majster »

tszczesn pisze: pn, 7 czerwca 2021, 22:40
Szrot majster pisze: pn, 7 czerwca 2021, 21:51Ja nie patrzę jak w środku wygląda a jak na zewnątrz i jak gra, nie buczy jak z regenerowanym starym syfem.
To szkoda. Jest to prosta droga do dewastacji a nie renowacji. Zwłaszcza, że w przypadku kondensatorów elektrolitycznych wystarczy je uformować i w przynajmniej części przypadków będą działać jak nowe.
Witam!
Z kondensatorów z tematu elektrolit się po prostu lał, tak więc i tak na śmietnik.
Radia, które w moje ręce trafiają mają przeważnie ten kondensator zwarty i po wymianie bezpiecznika, ten z błyskiem się przepala, kiedyś przy takiej usterce spotkałem rozsadzony prostownik selenowy.
Formować można ale kondensatory, które nie pracowały rozformowane na pełnym napięciu. To co ja trafiam to się nie nadaje już do niczego.
Ja mam radia z lat 50-70-tych, jedno przedwojenne mam(AGA Europa 751) ale tam są kondensatory w zalanym smołą bloku, nic tam nie buczy i radio gra normalnie.
Jak włączam takiego grata z kurnika czy piwnicy, to tylko zaśmierdzi i bezpiecznik leci od razu.
Mój odbiornik musiał długo pracować z tymi kondensatorami, opornik w filtrze zasilania wygląda jakby dużo przeszedł.
Z drugiej strony mam, radio w którym nie musiałem formować kondensatora a przydźwięk jest praktycznie niesłyszalny, radio szwedzkie na rimlokach z 1952 roku.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11247
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Radionette Kwintett Hi-Fi stereo

Post autor: tszczesn »

No właśnie. A zanim wymienisz bezpiecznik i podłączysz radio do prądu spróbujesz zaformować kondensatory to się okaże że często nie ciekną, nie palą prostowników i nie trzeba uzywać kątówki. Owszem, ten proces może trwać wiele dni, ale większość kondensatorów która nie jest fizycznie uszkodzona lub wyschnięta da się uformować.
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2302
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Radionette Kwintett Hi-Fi stereo

Post autor: Szrot majster »

tszczesn pisze: pn, 7 czerwca 2021, 23:59 No właśnie. A zanim wymienisz bezpiecznik i podłączysz radio do prądu spróbujesz zaformować kondensatory to się okaże że często nie ciekną, nie palą prostowników i nie trzeba uzywać kątówki. Owszem, ten proces może trwać wiele dni, ale większość kondensatorów która nie jest fizycznie uszkodzona lub wyschnięta da się uformować.
No właśnie.....moje miały zgnitą gumę od spodu, kiedyś wymieniałem 5000uF w jakimś tranzystorowym odbiorniku z lat 60-tych, w którym aż dekiel był wysadzony, kondensator tam pracuje przy 24V, efektem był przydźwięk i kompletny brak basu, jest to radio mono ale ma dwa głośniki szerokopasmowe z tubką.
A co do podłączania to już przede mną ktoś to robi, kupuję głownie tanie radia z lat 60-tych za kilkadziesiąt złotych, nie mam cierpliwości do takich Elektritów, przedwojennych Philipsów czy Kosmosów.
Ja to robię tak by to było do użytku, staram się wybierać radia z zakresem UKF i to te lepszej klasy- takie odbiorniki niestety najczęściej bywają zajechane na amen
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: Radionette Kwintett Hi-Fi stereo

Post autor: kubafant »

Szrot majster pisze: wt, 8 czerwca 2021, 00:10 (...) nie mam cierpliwości do takich Elektritów, przedwojennych Philipsów czy Kosmosów.
I Bogu dzięki! :lol:
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2302
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Radionette Kwintett Hi-Fi stereo

Post autor: Szrot majster »

Witam!
Kondensatory już do mnie jadą :D
I tak będzie na trytytce- inaczej nie mogę zrobić, zresztą to ma działać.
Mam pytanie co do zastosowania lamp PCL86, których mam pełno i które są "lampami śmieciowymi"?
W skrzynce jest miejsce na drugi transformator, mam 15V 2,5A, zrobił bym też stabilizator szeregowy na tranzystorze żeby długo lampy potrzymały.
ECL86 nigdzie nie ma, sam mam jednego NOS-a i kilka z demontażu, jak są to cena kosmiczna.
Nie wiem co z tymi lampami jest, czy tak mało ich powstało czy też za dużo małych wzmacniaczy na nich budują?
PCL86 produkowano w Polsce do samego końca PRL-u, bo i TV lampowe powstawały jeszcze w latach 80-tych.
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7373
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Radionette Kwintett Hi-Fi stereo

Post autor: Thereminator »

W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2302
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Radionette Kwintett Hi-Fi stereo

Post autor: Szrot majster »

Thereminator pisze: wt, 8 czerwca 2021, 21:55 Zamiana ECL86 na PCL86: https://www.forum-trioda.pl/viewtopic.php?f=8&t=14855
Witam!
Schemat OK ale nie mam 6800uF i tych diod co na schemacie.
Czy 1N4007 podejdą czy mam kupić te ze schematu?
Mam BYW34, mogą być?
Lampy ECL86 mają iż =0,7A, PCL86, dwie sztuki wezmą mi 0,6A, powinien być zapas, uwzględniając straty na powielaczu napięcia.
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Radionette Kwintett Hi-Fi stereo

Post autor: Boguś »

Diody na schemacie maja 3 A a 6800u nie musi być taki dokładny
Awatar użytkownika
Marek7HBV
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3945
Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26

Re: Radionette Kwintett Hi-Fi stereo

Post autor: Marek7HBV »

Żadnego zapasu nie będzie-obciążenie transformatora wzrośnie o ok. 25 procent.Można dołożyć drugi transformator dający 7-9V przy prądzie 0,6A i podłączyć go szeregowo z oryginalnym uzwojeniem żarzenia dodając ewentualnie rezystor wyrównujący{szeregowo z transformatorami}.Ostatecznie można zastosować posiadany 15 V z rezystorem szeregowym {ok 2,2 oma}.Kombinacje z prostownikami i stabilizatorami podniosą tylko koszt{co Kolega podobno nie lubi} :D
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2302
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Radionette Kwintett Hi-Fi stereo

Post autor: Szrot majster »

Witam!
Kondensatory doszły i wmontowałem......radio dalej milczy, mierzę napięcia i...oba transformatory głośnikowe mają przerwane uzwojenia pierwotne :evil: :evil: :evil:
Wyprułem trafo z Relaxa, którego i tak nie chce mi się robić, jeden kanał zagrał, na strychu starego domu miałem rozklekotane Bambino 3, z którego wyprułem transformator.
O ile ten z Relaxa pasował idealnie, o tyle ten drugi troszkę większy ale dał się przykręcić( głupio to wygląda).
wnętrze1.jpg
Te zepsute trafa, oczywiście jak na Skandynawię przystało są bezkarkasowe- tylko na śmietnik, chyba że ktoś chce za darmo do przezwojenia.
Oczywiście ładne łączówki na starych transformatorach musiały zostać zastąpione przez plątaninę przewodów, MKSE na zdjęciu to element USZ, kondensatory na trytytce( teraz to wszystko się trytytką w Polsce naprawia). ECL86, jednego NOS-a miałem, drugą, mało używaną lampę wyjąłem z innego radia.

Tak czy siak, radio normalnie gra, jest pełen UKF, który zawsze taki w Norwegii był, stereodekodera nie za bardzo chce mi się montować, na razie trzeba przerobić na PCL86, bo ECL86 jest jak wino, im starsza tym droższa.


Miała być prosta wymiana kondensatorów a okazało się, że trafa mają przerwę :evil: ....pierwszy raz taki numer mam.
Jak to się stało, że transformatory są przepalone?
Podejrzewam, że ktoś używał tego radia jako pieca gitarowego, używał zewnętrznych kolumn( tam są wyłączniki głośników radia), odłączył kolumny, zapomniał się i jest tego efekt. Mam kilka lamp ECL86 do wyrzucenia, z radia obie lampy Brimar były dobite całkowicie.
Wstawiłem też NOS-a ECC85 RFT- teraz na drucie lokalne stacje zamykają EM84.
Skrzynka nie była remontowana, została tylko gruntownie wyszorowana, tak samo umyta szklana strona skali i gałki.
Oryginalne głośniki SEAS okazały się całkowicie sprawne i grają fantastycznie.
Te trafa " każde z innej parafii" głupio wyglądają, jakby komuś zbywało trafo z Bambino, Relaxa czy Klawesyna( oczywiście w rozsądnej cenie :!: ), proszę pisać na PW, może któryś kolega ma?
Nie spodziewałem się, że w dwa dni to odpalę, odbiornik jest piękny, zawsze chciałem mieć jakieś norweskie radio, niestety audiofile i "Janusze biznesu" z Allegro windują ceny.
Na szczęście na Pomorzu skandynawskich odbiorników teraz jest pełno, kiedyś były niemieckie ale źródło wyschło, Norwegia zaś "zaorała" analogowy UKF i myślę, że jeszcze kilka takich gratów kupię :D
Moje lampowe radia z UKF kiepsko grają na komercyjnych stacjach, jest wyraźnie przesterowany dźwięk, najstarsze tranzystorowe też tak grają i głupieją stare dekodery stereo. Dlaczego tak jest?
Na stacjach PR nigdy tego nie ma, podobnie nigdy w Niemczech też takiego dziadostwa nie słyszałem.
Czy te "procesory emisyjne" muszą być ustawione pod słuchacza, który ma boom-boxa za 150zł i od dzieciaka jest faszerowany antybiotykami?
Czy ludzie tej "sieczki" nie słyszą?

Co do przeróbki na PCL86: Mój transformator pochodzi z rozebranych głośników Genius( to był taki lepszy zestaw, za 250zł), ma 15V i 2,5A napisane, przy 235V w sieci w tym momencie na wtórnym ma 17,2V, jaki tu opornik kupić?
Mam 2,2R i 0,47R, inne musiałbym zakupić.
wnętrze1.jpg
gotowe radio.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: Radionette Kwintett Hi-Fi stereo

Post autor: kubafant »

Szrot majster pisze: śr, 9 czerwca 2021, 22:27 ( teraz to wszystko się trytytką w Polsce naprawia)
Kto naprawia, ten naprawia.
Jak to się stało, że transformatory są przepalone?
Podejrzewam, że ktoś używał tego radia jako pieca gitarowego, używał zewnętrznych kolumn( tam są wyłączniki głośników radia), odłączył kolumny, zapomniał się i jest tego efekt. Mam kilka lamp ECL86 do wyrzucenia, z radia obie lampy Brimar były dobite całkowicie.
Odłączenie obciążenia od wzmacniacza lampowego prowadzi niekiedy do przebicia izolacji między uzwojeniami, nigdy zaś do przepalenia drutu (bo niby jak?). Przerwanie drutu jest związane z przepływem zbyt dużego prądu anodowego, podobnie zresztą jak "dobicie" ECL86. Może być tego tylko jedna przyczyna, tj. kondensatory sprzęgające z upływnością. Alternatywnie utrata próżni w lampach, ale żeby w obu naraz?
Czy te "procesory emisyjne" muszą być ustawione pod słuchacza, który ma boom-boxa za 150zł i od dzieciaka jest faszerowany antybiotykami?
A co to ma do rzeczy? Chyba, że pijesz do ostatnio poruszanego tematu leczenia zapalenia płuc aminoglikozydami i wiążącym się z tym ryzykiem ogłuchnięcia :lol: Ale tu już chyba Piotr rozwiał wszystkie wątpliwości :)
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Awatar użytkownika
Marek7HBV
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3945
Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26

Re: Radionette Kwintett Hi-Fi stereo

Post autor: Marek7HBV »

Wskazane jest założyć do każdej PCL osobny rezystor 10-12 na 2W,tak by wyjęcie jednej nie powodowało wzrostu napięcia na drugiej. :D
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2302
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Radionette Kwintett Hi-Fi stereo

Post autor: Szrot majster »

kubafant pisze: śr, 9 czerwca 2021, 22:37
Szrot majster pisze: śr, 9 czerwca 2021, 22:27 ( teraz to wszystko się trytytką w Polsce naprawia)
Kto naprawia, ten naprawia.
Jak to się stało, że transformatory są przepalone?
Podejrzewam, że ktoś używał tego radia jako pieca gitarowego, używał zewnętrznych kolumn( tam są wyłączniki głośników radia), odłączył kolumny, zapomniał się i jest tego efekt. Mam kilka lamp ECL86 do wyrzucenia, z radia obie lampy Brimar były dobite całkowicie.
Odłączenie obciążenia od wzmacniacza lampowego prowadzi niekiedy do przebicia izolacji między uzwojeniami, nigdy zaś do przepalenia drutu (bo niby jak?). Przerwanie drutu jest związane z przepływem zbyt dużego prądu anodowego, podobnie zresztą jak "dobicie" ECL86. Może być tego tylko jedna przyczyna, tj. kondensatory sprzęgające z upływnością. Alternatywnie utrata próżni w lampach, ale żeby w obu naraz?
Witam!
Kondensatory są tam hermetyczne, zalewane w żywicy, angielskiej produkcji- to nie papierzaki, zresztą zaraz bym usłyszał, że coś jest z brzmieniem.
Lampy były wciśnięte w ceramiczne podstawki i miały pogięte nóżki, same też były "dobite", po wymianie transformatorów radio na żadnej z nich nawet nie zatrzeszczało- 0% emisji.
Co do przeciążenia lamp to był tam jeden wspólny kondensator 40uF+20uF+10uF, było to rozsadzone i ciekła z tego żółta maź, były też uszkodzone 22nF w anodach triod lamp ECL86, wywaliłem to co było zwarte bądź rozsadzone, wymieniłem raptem kilka papierzaków.
Myślę, że to radio latami pracowało na uszkodzonych elementach i jak zamilkło to był tylko śmietnik.
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2302
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Radionette Kwintett Hi-Fi stereo

Post autor: Szrot majster »

Witam!
A może to radio stało w jakimś syfie i wilgoci i drut uzwojenia po prostu został przeżarty?
Widziałem kilka transformatorów sieciowych, bezkarkasowych, które zaraz dymiły i wysadzały bezpieczniki, będąc na biegu jałowym.
Były to trafa w starych, lampowych radiach.
Sama idea takiego transformatora jest do kitu- wilgoć wchodzi w takie trafa jak w gąbkę, wszystko izolowane papierem.
Ale nie wiem czemu, w Skandynawii uparcie takie knoty robili, dobrze że trafo sieciowe jest tu sprawne i nie dymi, nie grzeje się też.
Skłaniałbym się jednak ku tezie o korozji, rezystor w zasilaczu ma zworę zabezpieczającą jak nasze RAT w starych TV, bezpiecznik był fabrycznie 0,6A, ktoś wymienił na 0,63A( bezpiecznik, nie drut czy śruba :evil: ), nie przepala się, nic się nie pali i nie śmierdzi.
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Radionette Kwintett Hi-Fi stereo

Post autor: Boguś »

Szrot majster pisze: śr, 9 czerwca 2021, 23:48 A może to radio stało w jakimś syfie i wilgoci i drut uzwojenia po prostu został przeżarty?
Widziałem kilka transformatorów sieciowych, bezkarkasowych, które zaraz dymiły i wysadzały bezpieczniki, będąc na biegu jałowym.
Były to trafa w starych, lampowych radiach.
To musiało stać w jakiejś gnojówce. Ja bardzo brudne transformatory wrzucam do garnka z płynem do mycia naczyń potem pędzluje do czystości następnie pod ciśnieniem płuczę w czystej wodzie i latem na słonce na kilka dni a zima na grzejniki. I jak dotąd żadne mi się nie uszkodziło