Kolejny wzmacniacz
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 25...49 postów
- Posty: 25
- Rejestracja: pn, 6 marca 2006, 17:02
- Lokalizacja: Warszawa
Czy legalne? Zwyczaj zwiększania mocy do granic stawianych przez lokalne elektrownie jest ogólny. Jedynie Amerykanie, żeby się nie ośmieszać, wprowadzili "limit" 1,5KW out "na dzień dobry" Z resztą amatorzy to pikuś. Stacje R,TV (nie tylko prywatne) mają większe możliwości i skwapliwie z nich korzystają.
Jeszcze pamiętam czasy kiedy " 1 niekontrolowany nadajnik był groźniejszy od pułku armat" I niech już będzie tak jak jest...
Fotki mojego próbnego wzm. w.cz z dawnych lat: 1, 1a to gotowy wzm. "kompaktowy", 2: początki układu, który zmontowany "na czysto" służy mi do dziś.
Ad Rem: Dziś uruchamiam SE na EL-84...!
Jeszcze pamiętam czasy kiedy " 1 niekontrolowany nadajnik był groźniejszy od pułku armat" I niech już będzie tak jak jest...
Fotki mojego próbnego wzm. w.cz z dawnych lat: 1, 1a to gotowy wzm. "kompaktowy", 2: początki układu, który zmontowany "na czysto" służy mi do dziś.
Ad Rem: Dziś uruchamiam SE na EL-84...!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 673
- Rejestracja: ndz, 22 stycznia 2006, 19:38
- Lokalizacja: Poznań
A wie ktoś coś na temat lampowej radiostacji morskiej "Mewa" ?
Większosć łączności morskich na bliski zasięg przeprowadza się na UKF w okolicach 150 MHz, chyba "nad" pasmem kolejowym, jest to podzielone na kanały. Takiej łączności używają i duże jednostki i jachciki (te mają na ogół tylko UKF). Mamy też przeróżne satelity. A i tak na "choince" górującej nad pokładem pelengowym każdego dużego* statku jest antena KF. Na polskich masowcach króluje na ogół silna lampowa radiostacja, mająca osobne pomieszczenie. Jedną z takich radiostacji można zobaczyć na s/s Sołdek, jest wystawiona w ładowni. Z tego co pamiętam widziałem ustawioną f koło 26MHz, składała się chyba z "unitów" 19", miała chyba nawet automatyczny keyer CW do nadawania komunikatów ratunkowych (zapewne urzadzenie późniejsze, chyba ze był to dysk).
Ale sie rozpisałem
*"Duży statek" to dla mnie typowy PŻM-owski "Handy", czyli koło 25000DWT.
Większosć łączności morskich na bliski zasięg przeprowadza się na UKF w okolicach 150 MHz, chyba "nad" pasmem kolejowym, jest to podzielone na kanały. Takiej łączności używają i duże jednostki i jachciki (te mają na ogół tylko UKF). Mamy też przeróżne satelity. A i tak na "choince" górującej nad pokładem pelengowym każdego dużego* statku jest antena KF. Na polskich masowcach króluje na ogół silna lampowa radiostacja, mająca osobne pomieszczenie. Jedną z takich radiostacji można zobaczyć na s/s Sołdek, jest wystawiona w ładowni. Z tego co pamiętam widziałem ustawioną f koło 26MHz, składała się chyba z "unitów" 19", miała chyba nawet automatyczny keyer CW do nadawania komunikatów ratunkowych (zapewne urzadzenie późniejsze, chyba ze był to dysk).
Ale sie rozpisałem

*"Duży statek" to dla mnie typowy PŻM-owski "Handy", czyli koło 25000DWT.
-
- moderator
- Posty: 11313
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
A jak jak bym sobie zrobił w końcu licencję to chciałem zrobić taki sympatyczny kilkunastowatowy nadajniczek na PC05/15...Trio pisze:Czy legalne? Zwyczaj zwiększania mocy do granic stawianych przez lokalne elektrownie jest ogólny. Jedynie Amerykanie, żeby się nie ośmieszać, wprowadzili "limit" 1,5KW out "na dzień dobry" Z resztą amatorzy to pikuś. Stacje R,TV (nie tylko prywatne) mają większe możliwości i skwapliwie z nich korzystają.
-
- 25...49 postów
- Posty: 25
- Rejestracja: pn, 6 marca 2006, 17:02
- Lokalizacja: Warszawa
Licencję warto zrobić, teraz jest to dużo łatwiejsze. PC05/15: Przesympatyczna lampka, miałem kiedyś na niej nadajnik 7MHz zbudowany na deseczce. Kiedy kiedy bedę b. stary ( po 40-ce) planuję podobną konstrukcję na RL12T15 (fotka) Śmieszna 15-watowa triodka, produkowana dla Werchmacht-u przed II wojną. Ocaliłem kilka sztuk.
na 7mHz na kluczu można robić cały świat. Potrzeba 1 taką lampkę, kwarc i kawałek sklejki. To naprawdę frajda w dzisiejszych czasach skutecznie posługiwać się takim sprzetem...
na 7mHz na kluczu można robić cały świat. Potrzeba 1 taką lampkę, kwarc i kawałek sklejki. To naprawdę frajda w dzisiejszych czasach skutecznie posługiwać się takim sprzetem...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- moderator
- Posty: 11313
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
A i owszem, ale co zrobić, kiedy czasu na naukę Telegrafii brak?Trio pisze:Licencję warto zrobić, teraz jest to dużo łatwiejsze.
Jakoś mi wojskowe lampy nie leżą. A zawsze, jak mi się małe moce znudzą to mam w zapasie kilka większych potworków :)Trio pisze:PC05/15: Przesympatyczna lampka, miałem kiedyś na niej nadajnik 7MHz zbudowany na deseczce. Kiedy kiedy bedę b. stary ( po 40-ce) planuję podobną konstrukcję na RL12T15 (fotka) Śmieszna 15-watowa triodka, produkowana dla Werchmacht-u przed II wojną. Ocaliłem kilka sztuk.
na 7mHz na kluczu można robić cały świat. Potrzeba 1 taką lampkę, kwarc i kawałek sklejki. To naprawdę frajda w dzisiejszych czasach skutecznie posługiwać się takim sprzetem...
-
- 625...1249 postów
- Posty: 625
- Rejestracja: czw, 1 grudnia 2005, 23:52
-
- 625...1249 postów
- Posty: 625
- Rejestracja: czw, 1 grudnia 2005, 23:52
Aaaa... no to chyba że tak. Bo pofatygowałem się przed chwilą na stronę PZK i w Dz.U nr 57 figuruje: cyt.szalony pisze:Tak. Stało się to w 2004 roku, za kadencji SP2JMR.
"§ 8. 1. Ustala się następujące rodzaje świadectw operatora urządzeń radiowych w służbie radiokomunikacyjnej amatorskiej, w kolejności według zakresu uprawnień:
1) świadectwo klasy A operatora urządzeń radiowych - uprawniające do obsługi urządzeń radiowych pracujących we wszystkich zakresach częstotliwości przeznaczonych dla służby radiokomunikacyjnej amatorskiej na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej,
2) świadectwo klasy B operatora urządzeń radiowych - uprawniające do obsługi urządzeń radiowych pracujących w zakresach częstotliwości przeznaczonych dla służby radiokomunikacyjnej amatorskiej na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej wyższych od 30 MHz"
Jeśli to nieaktualny przepis, to chyba trzeba zacząć interesować się "osiemdziesiątką"

Pozdrawiam
p.s. Właśnie się połapałem, że debatujemy nie w temacie

Dobra, więc tylko cytat na zakonczenie, i kończymy nasz OT:
2) pozwolenie kategorii 2 – uprawniające do używania radiostacji amatorskich pracujących z maksymalną mocą wyjściową nadajnika 50 W w następujących zakresach częstotliwości przeznaczonych dla służby radiokomunikacyjnej amatorskiej na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, określonych w Krajowej Tablicy Przeznaczeń Częstotliwości, 3500 – 3800 kHz i powyżej 28 MHz;
(Dz. U. z dnia 30 lipca 2004 r., Nr 169, poz. 1775)
2) pozwolenie kategorii 2 – uprawniające do używania radiostacji amatorskich pracujących z maksymalną mocą wyjściową nadajnika 50 W w następujących zakresach częstotliwości przeznaczonych dla służby radiokomunikacyjnej amatorskiej na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, określonych w Krajowej Tablicy Przeznaczeń Częstotliwości, 3500 – 3800 kHz i powyżej 28 MHz;
(Dz. U. z dnia 30 lipca 2004 r., Nr 169, poz. 1775)
-
- 625...1249 postów
- Posty: 625
- Rejestracja: czw, 1 grudnia 2005, 23:52
HAszalony pisze:Dobra, więc tylko cytat na zakonczenie, i kończymy nasz OT:
2) pozwolenie kategorii 2 – uprawniające do używania radiostacji amatorskich pracujących z maksymalną mocą wyjściową nadajnika 50 W w następujących zakresach częstotliwości przeznaczonych dla służby radiokomunikacyjnej amatorskiej na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, określonych w Krajowej Tablicy Przeznaczeń Częstotliwości, 3500 – 3800 kHz i powyżej 28 MHz;
(Dz. U. z dnia 30 lipca 2004 r., Nr 169, poz. 1775)

OK. Koniec OT. Moderatorze, wybacz zapędy adeptów KF/UKF


Pozdrawiam
-
- 25...49 postów
- Posty: 25
- Rejestracja: pn, 6 marca 2006, 17:02
- Lokalizacja: Warszawa
>Jakoś mi wojskowe lampy nie leżą< Niestety, wszystkie lampy nadwcze małej i sredniej mocy maja wojskowy rodowód. Zdecydowałem się na SE na RL12P35. Stosunkowo dostępne, każdy hitlerowski czołg przywiózł tu jedną...A lampay doskonale, nie do zabicia. W stanie wojennym miałem ( z braku laku) nadajnik CB na takiej lampie. Do polskiej stacji ustawiały się wtedy kolejki...Martwe telefony, godzina
milicyjna, spikerzy w mundurach...U mnie co wieczór było gadanie ze swiatem. Najciekawsze koleżanki z liceum bywały "poćwiczyć angielski'
i pełne podziwu nie skąpiły wdzięków... Co ciekawe, za te łączności, pocztą przychodziły QLS-ki z napisem "ocenzurowano" Chyba niezbyt starannie je cenzurowano...
milicyjna, spikerzy w mundurach...U mnie co wieczór było gadanie ze swiatem. Najciekawsze koleżanki z liceum bywały "poćwiczyć angielski'
i pełne podziwu nie skąpiły wdzięków... Co ciekawe, za te łączności, pocztą przychodziły QLS-ki z napisem "ocenzurowano" Chyba niezbyt starannie je cenzurowano...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 25...49 postów
- Posty: 25
- Rejestracja: pn, 6 marca 2006, 17:02
- Lokalizacja: Warszawa
Skończyłem mini wzm. na 2x EL84. Gra lampowo, poprawnie i...dość nieciekawie. (wygląda też 'tak sobie'-fota)
Premp zrobiłem na "pęczkowanych" triodach
wg Audio (K)Note...ale niewiele wiele pomogło. Problem w out-trafach. Jedank wieeelkie, zacne transoformatory to podstawa.
"Poważne" audio-SE bedzie na lampach RL12P35 + dedykowane im trafa.
Co prawda, na lampach które mam, napisane jest
'Własność Wehrmachtu"
a mamy czasy rozliczeń...
Premp zrobiłem na "pęczkowanych" triodach
wg Audio (K)Note...ale niewiele wiele pomogło. Problem w out-trafach. Jedank wieeelkie, zacne transoformatory to podstawa.
"Poważne" audio-SE bedzie na lampach RL12P35 + dedykowane im trafa.
Co prawda, na lampach które mam, napisane jest
'Własność Wehrmachtu"
a mamy czasy rozliczeń...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 375...499 postów
- Posty: 452
- Rejestracja: wt, 7 marca 2006, 22:32
- Lokalizacja: Lublin
Też będę robił kolejny wzmacniacz
Witam
Kiedyś tam popełniłem kilka (może więcej, ostatni gitarowy na 2xF2a jest jeszcze niedokonczony - trafo wyjściowe) wzmacniaczy mocy, ale teraz mam zamiar zrobić coś od początku do końca w klasie estetyki wykonania powiedzmy przyzwoitej, gdyż oglądając tu na forum pyszne konstrukcje to wolałbym swoich nie pokazywać narazie. Jako lampy mocy chcę wypróbować 2xEL83 i zaprojektować tak układ aby można było po kilku przełączeniach przejść z SE na PP i odwrotnie, to tak dla porównania i nabycia doświadczeń. Nie wydaje mi sie aby ta lampa była w czymś gorsza od EL84 (poza mniejszą mocą) a ma jedną ważną zaletę - widać jej grzejnik w całosci i można ją tak ustawić, że będzie niezła choinka z 4 sztuk. Oczywiście trafa też mam zamiar wykonać aby były uniwersalne. Może ktoś zna jakiś powód aby na tych lampach wzmacnaiacza mocy nie robić, a może już ktoś robił to chętnie wysłucham uwag.
Pozdrowienia
Roman Makaj
Kiedyś tam popełniłem kilka (może więcej, ostatni gitarowy na 2xF2a jest jeszcze niedokonczony - trafo wyjściowe) wzmacniaczy mocy, ale teraz mam zamiar zrobić coś od początku do końca w klasie estetyki wykonania powiedzmy przyzwoitej, gdyż oglądając tu na forum pyszne konstrukcje to wolałbym swoich nie pokazywać narazie. Jako lampy mocy chcę wypróbować 2xEL83 i zaprojektować tak układ aby można było po kilku przełączeniach przejść z SE na PP i odwrotnie, to tak dla porównania i nabycia doświadczeń. Nie wydaje mi sie aby ta lampa była w czymś gorsza od EL84 (poza mniejszą mocą) a ma jedną ważną zaletę - widać jej grzejnik w całosci i można ją tak ustawić, że będzie niezła choinka z 4 sztuk. Oczywiście trafa też mam zamiar wykonać aby były uniwersalne. Może ktoś zna jakiś powód aby na tych lampach wzmacnaiacza mocy nie robić, a może już ktoś robił to chętnie wysłucham uwag.
Pozdrowienia
Roman Makaj