Pierwszy wzmacniacz lampowy DIY

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2291
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Pierwszy wzmacniacz lampowy DIY

Post autor: Szrot majster »

Witam!
Nigdy nie budowałem wzmacniaczy lampowych, nie miałem czasu a i pieniądze szły na byle co.
Teraz to sobie DŁUGO POSIEDZIMY i myślę o skleceniu sobie SE na biurko, kolumienki retro też się jakieś kupi tudzież zrobi.
Nie robiłem nic w montażu przestrzennym, nie mam parku maszynowgo i nie mam możliwości zakupu starych elementów typu trafa, w niskich cenach, niestety muszę bazować wyłącznie na nowych częściach.
Planuję wykorzystać montaż na PCB i znalazłem taki sobie projekt, te kilka watów mocy mi na biurku starczy, przyjemnie by sobie pojeździć w ETS2, słuchając lampowego wzmacniacza.
http://skarabo.net/sid-21-se.htm
Trafa bym kupił
https://sklep.lampyelektronowe.pl/?819, ... l84)-sizei
a sieciowe
https://sklep.lampyelektronowe.pl/?820, ... iowy-sizei
lampy może tanie JJ a jak będzie kasa to 6P14P-EW
Zamiast ECC83 kupiłbym 6N2P-EW
Do tego oczka magiczne 6E2
https://allegro.pl/oferta/magiczne-oko- ... 9630140114
albo bez dłubania z PCB
https://allegro.pl/oferta/magiczne-oko- ... 9079331592
Obudowa powstanie z bukowych desek, polakierowane potem będą a góra obudowy z dużego arkusza laminatu FR-4, bo jest niepalny i nie ma tyle problemu z obróbką co z kwasówką. Strona miedziowana będzie ekranem a druga, pryśnięta czarnym matem w sprayu będzie górą.
Co o tym myślicie?
CHOPIN66
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2123
Rejestracja: pn, 10 sierpnia 2009, 17:47
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy DIY

Post autor: CHOPIN66 »

Wysłałem koledze na PW propozycję na temat wzmacniacza 10-cio watowego Pull-Push na 6V6GT/6P6S :D . Płytki do tego Wzmacniacz mają 10x10 cm
Wbrew pozorom na allegro wala się sporo transformatorów głośnikowych z demontaż zarówno Zatry jak i zachodnich Philipsa , Grundiga ,Telefunkena w cenach od 15 zł do 70 zł . Chyba żeby się kolega zdecydował na propozycję wysłaną na PW to wtedy rzeczywiście raczej ww grę wchodzi nowe trafo .
Miłego wieczoru
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2291
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy DIY

Post autor: Szrot majster »

Witam!
Chodzi mi o SE a nie PP, nie potrzebuję na biurku 10W, wolę 2-5W ale CZYSTO, idąc tym tropem, owszem mam chiński wzmacniacz na TPA3116, kosztował 150zł.
Niestety brzmienie ma nieprzyjemne, metaliczne.
Na biurku mam 14-to letni zestaw 2.1 Harman/Kardon Soundsticks II, kupiłem go w Niemczech za 100EURO na promocji w Media Markt, w Polsce wtedy 700zł kosztował, różnica była kosmiczna. Jest to jeszcze wykonane na układzie scalonym ale nie nie w klasie D, prawdopodobnie jakaś końcówka Car Audio to jest.
Gra to bardzo fajnie ale troszkę "plastic fantastic", wolałbym żarzące się lampy, świecące na zielono oczka magiczne i lampowe brzmienie. No i ten zapach rozgrzanych lamp.....
Czy ten projekt jest zły?
Przecież to klasyczna końcówka SE, układ występujący w radiach czy gramofonach, nie ma się z czym pomylić, do zepsucia niewiele, laminat FR-4 i wytrawiacz mam, oporniki i kondensatory to grosze( no może te filtrujące trochę kosztują no ale bez przesady, kondensator w cenie 2 piw, takich lepszych nie z Biedronki V.I.P.).
Zaraz mnie ktoś zgani, że lepiej w Chinach PCB zamówić.....ja żyłem pełnią życia, uprawiałem biegi długodystansowe(miałem 2h na dystansie półmaratonu), teraz nie biegam bo nie chcę się szarpać z Policją i po sądach chodzić. Tak więc posiedzę dzień nad PCB, lepsze to niż ETS2 do 3 nad ranem, wiadro kawy i spanie kilka godzin( i dalej kawa)....bez sensu.
Najdroższe będą trafa i lampy, trudno, jakieś śmieci pójdą na Allegro, ja nie śpię na worach z pieniędzmi.
Końcówka mocy SE to nie prom kosmiczny, to samo w każdym radiu jest.
Pomoże mi ktoś?
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy DIY

Post autor: kubafant »

Nie rozumiem, po co robić SE, kiedy praktycznie za te same pieniądze i tym samym nakładem pracy można mieć PP... :roll:
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2291
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy DIY

Post autor: Szrot majster »

Witam!
Dobrze, jak nie SE to może to
http://skarabo.net/sid-21-pp.htm
Trafo głośnikowe
https://sklep.lampyelektronowe.pl/?786, ... y-pp-sizei
sieciowe
Co tu jest tańsze?
Gorsze jakościowo trafo i droższe?
Większy i droższy transformator sieciowy?
4 sztuki drogich EL84 i kupa roboty?
Ja nie mieszkam w dużym mieście, nie mam na czym trafa nawinąć.
Poza tym czy od razu Rzym zbudowano?
Ja nie robiłem nigdy wzmacniacza PP, ba nie miałem nigdy do czynienia z takim układem, SE znam jak własną kieszeń gdyż w każdym radiu lampowym on jest.
Moc z mojego Oberona Stereo wystarczy na 48m2 mojego salonu na poddaszu, na 1/3 odkręcę i mam dość, to ma być PIERWSZY WZMACNIACZ, w dodatku na biurko, do małych kolumienek.
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy DIY

Post autor: kubafant »

Twój cyrk, twoje małpy.

PS. 6P14P, używane dobre (sprawdzałem wyrywkowo kilkanaście sztuk) sprzedawane są na Wolumenie po 7 zł. Kupić ci?
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2291
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy DIY

Post autor: Szrot majster »

Witam!
EL84 czy 6P14P za 7zł możesz kupić, niejedno moje radio odzyska dawne brzmienie, bo stare lampy są "dobite" przez stare papierzaki i wylane kondensatory katodowe( nic nie jest wieczne, elektrolity katodowe po latach podstępnie zabijają lampy końcowe)
Ale ja NIGDY nie budowałem żadnego wzmacniacza lampowego.
Boję się PP, bo nawet nie mam jednego radia z taką końcówką.
Przez lata nie zdobywałem wiedzy a pieniądze wyrzucałem po prostu w błoto, choćby wyjazdy na rejsy promem do Szwecji, bezsensowne wakacje w oddalonym o jakieś 130km Władysławowie( na nic innego nie miałem kasy, zresztą poziom umysłu ludzi tam "balujących" jest poniżej dna SZAMBA, normalni nie chlali byle czego, ja do takich należałem i na koniec mi dopieprzono).
Pokupowałem często zupełne śmieci, spłaciłem w ratach laptop, w którym padło GPU, naprawa była nieopłacalna, potem 500zł za niego dostałem :evil: :evil: :evil:
Teraz siedzę w domu, nie można w kółko kolejnych "zgniłków" wyciągać i robić, bo to nie wnosi nic do stanu wiedzy, są to niemieckie radia, wszystkie podobne układowo. Ileż można wymieniać papierzaki na MKSE i czyścić zasyfione chassis i obudow?
Coś trzeba samemu zrobić a zaczyna się od prostych układów.
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7368
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy DIY

Post autor: Thereminator »

Jak SE, to może któryś z układów Piotra? https://www.forum-trioda.pl/viewtopic.php?f=14&t=22422
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2291
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy DIY

Post autor: Szrot majster »

Thereminator pisze: ndz, 21 marca 2021, 00:34 Jak SE, to może któryś z układów Piotra? https://www.forum-trioda.pl/viewtopic.php?f=14&t=22422
Witam!
Ja nie robiłem w "pająku" i jak widzę radio z lat 50-tych, to mi się nóż w kieszeni otwiera :evil:
Płytki PCB umiem robić, mam wałek gumowy i żelazko, drukarkę laserową; oczywiście też posiadam.
Mam wiertła, Dremel 3000 i stojak do niego, zresztą te chińskie wiertła widiowe to nie kosztują majątku.
Żarzenie oczywiście będzie prowadzone skrętką, może uda mi się kupić przewód ekranowany dwużyłowy, pełno tego demobilu na Allegro.
Gość ze strony widać, że się zna, zresztą to klasyka gatunku.
elektryk j_k
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 127
Rejestracja: pt, 5 września 2008, 21:44
Lokalizacja: Damnica lub Gdańsk

Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy DIY

Post autor: elektryk j_k »

Czemu tak się boisz tego pająka? W tym układzie jest raptem parenaście elementów. Żeby ładnie wyglądał warto dołożyć listwę z kołkami czy oczkami do lutowania. Wtedy wyjdzie ładnie i schludnie, nikt ci nie każe pętać wyprowadzeń kilka razy wokół oczka :wink: Jedynie płytkę warto wykonać do zasilacza, ale równie dobrze można użyć takiej prototypowej z powierconymi otworami
Pozdrawiam,
elektryk jk
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2291
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy DIY

Post autor: Szrot majster »

elektryk j_k pisze: ndz, 21 marca 2021, 20:48 Czemu tak się boisz tego pająka? W tym układzie jest raptem parenaście elementów. Żeby ładnie wyglądał warto dołożyć listwę z kołkami czy oczkami do lutowania. Wtedy wyjdzie ładnie i schludnie, nikt ci nie każe pętać wyprowadzeń kilka razy wokół oczka :wink: Jedynie płytkę warto wykonać do zasilacza, ale równie dobrze można użyć takiej prototypowej z powierconymi otworami
Boję się tego, podobnie płytek uniwersalnych, gdyż NIGDY tego nie robiłem, nic nie robiłem, dopiero jak nas w domach zamknęli to kupiłem sobie narzędzia i części i zacząłem robić.
Z płytkami uniwersalnymi mam taki problem, że potem mam DYM zamiast działającego układu, też tego wcześniej nie robiłem. Zrobiłem dwa miesiące temu podejście z M1310(stereodekoder) i noc zarwałem, ostatecznie znalazłem rysunki PCB na TA7343AP i to zadziałało "od kopa"
A z "pająkiem" to aktualnie mam do czynienia, na szczęście nie było dużo do roboty(parszywej i to mocno), to Telefunken Gavotte 9.
CHOPIN66
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2123
Rejestracja: pn, 10 sierpnia 2009, 17:47
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy DIY

Post autor: CHOPIN66 »

Wracając na chwilę do transformatorów głośnikowych to TG 2.5 we wzmacniaczu DIY wcale tak źle nie grają . Sam popełniłem kiedyś na nich wzmacniacz stereo na ECC85 i 2xEL84 ( stopień mocy SE z książki z " Elektrotechniką za Pan brat " - Do tego kolumny od gramofonu Artur Stereo i naprawdę dawało to wrażenie dźwięku przestrzennego wręcz z zaświatów :lol: . Wzmacniacz nie przetrwał do dziś - z powodu powracającego charczenia . Po latach kiedy nabyłem radio z końcówką mocy na EL84 ( wszystkie lampy Siemensa ) okazało się że , we wspomnianym wzmacniaczu DIY za charczenie i cichsze granie odpowiadała EL84 Telam z emisją kilka % . Wyszło to dopiero po włożeniu EL84 ze wzmacniacza do wspomnianego radia . Ostatecznie do radia poszła EL84 JJ za też zużytą EL84 Siemensa . Ten mój wzmacniacz to nie był nawet pająk a wręcz spaghetti :lol: i grał i to przez rok .
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2291
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy DIY

Post autor: Szrot majster »

Witam!
Ja nie mam możliwości zdobyć nawet TG 2.5 a nie będę niszczył zabytków techniki, ich nie przybędzie.
To idąc tym tropem zniszczyć grające radio, sprawne Bambino czy TV lampowy na chodzie byle wzmacniacz zbudować?
Kolumny od Artura stereo to jest SZAJS, to jest głośnik, który występował w każdym niemal "klocku dzierżoniowskim", w polskich samochodach ten głośnik montowano, Autosany H9 miały te głośniki w sufitach.
Głośnik ten nie przeniesie więcej niż 12-15kHz, łatwo go spalić, bliżej mu do głośnika średniotonowego i
z braku innego głośnika był tak wykorzystywany.
Gra on paskudnie i na pewno nie da się na nim usłyszeć różnicy między lampą a UL1402 czy UL1481, takimi układami je pędzono.
TG 2.5....OK ale do gitary, tam jego wady i byle jakie, oszczędnościowe wykonanie są zaletą a nie wadą, jak będziesz grał kawałki Rammsteina to będzie super, nie nadaje się on do audio a Hi-Fi tym bardziej.
W Bambino na początku stosowano ECL82, to słabsza lampa niż EL84, gramofon ten miał wkładkę krystaliczną, która grała paskudnie, sam mam gdzieś na strychu Bambino ale już na ECL86 i wkładka UK-4M, niezbyt przyjemnie się tego słucha.
Trafa do których link podałem są o LATA ŚWIETLNE nowsze i lepsze, tamto g.... nie przenosi nawet 14kHz, te co podałem do 20kHz, jak ktoś nie słyszy to może takie zastosować, ja słyszę pełne pasmo( doskonale słyszę ton pilota stereo 19kHz)
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy DIY

Post autor: kubafant »

Szrot majster pisze: ndz, 21 marca 2021, 22:56 TG 2.5....OK ale do gitary, tam jego wady i byle jakie, oszczędnościowe wykonanie są zaletą a nie wadą, jak będziesz grał kawałki Rammsteina to będzie super, nie nadaje się on do audio a Hi-Fi tym bardziej.
Nie wiem, jakie są twoje oczekiwania, ale po EL84 SE to się Hi-Fi nie spodziewaj...
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2291
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy DIY

Post autor: Szrot majster »

kubafant pisze: ndz, 21 marca 2021, 23:02
Szrot majster pisze: ndz, 21 marca 2021, 22:56 TG 2.5....OK ale do gitary, tam jego wady i byle jakie, oszczędnościowe wykonanie są zaletą a nie wadą, jak będziesz grał kawałki Rammsteina to będzie super, nie nadaje się on do audio a Hi-Fi tym bardziej.
Nie wiem, jakie są twoje oczekiwania, ale po EL84 SE to się Hi-Fi nie spodziewaj...
Witam!
Mi chodzi o takie brzmienie jak ma Oberon Stereo, to jest właśnie SE na ECC83 i EL84, dla mnie to on lepiej gra niż śmieć w klasie D, każda wieża dziś tylko klasa D, bo głośne i energooszczędne a że większość ludzi ma zryty słuch( ledwo dziecko się urodzi...antybiotyk, antybiotyk, antybiotyk- dziś są tego efekty, ludzie boom-boxy za 100zł kupują, dla mnie to gra jak kolumna z wiadra i głośnika od Tarabana), to tylko to robią.
Wiesz, że już nie produkują LM4766T czy LM3886?
Podobno lepsze od nich są TPA3116....mam i różnica jest taka jakby porównać "mózgotrzepa" za 6zł z winem Mołdawskim Kagor.....tym bełtem też się nawalisz, podobnie posłuchasz na klasie D.
Hi-Fi nie będzie z EL84 SE ale przyjemne, ciepłe brzmienie już tak, porównaj niemieckie radio z lat 50-tych( oczywiście po wymianie kondensatorów papierowych) z takim Ślązakiem czy Śnieżnikiem, ten tranzystorowy męczy swoim brzmieniem, radio lampowe gra przyjemnie.
A wiesz, że są kilkuwatowe wzmacniacze SE, które fortunę kosztują?
I to nie Hi-Fi, przecież nie ma 6W na kanał, zresztą taka SABA Meersburg na AD161/162 też nie była sprzętem Hi-Fi a zobacz ile za nią na niemieckim Ebay chcą.