Odciążenie starego wyłącznika sieciowego

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2257
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Odciążenie starego wyłącznika sieciowego

Post autor: Szrot majster »

Witam!
Jak wiadomo, w starych radiach lampowych są bardzo nietypowe i często nienaprawialne wyłączniki sieciowe, po latach wypalają się w nich styki, zapala się przy łączeniu łuk elektryczny, który niszczy styki do końca.

Myślałem o pewnym, tanim rozwiązaniu, mianowicie są dostępne przekaźniki z cewką na 230V AC, całkiem małe(nie krowa R-15 :evil: ) firny Relpol lub Finder.
Zrobiłbym to tak, że styki starego wyłącznika radia załączałyby tylko cewkę przekaźnika, gdzie płyną miliampery a styki przekaźnika pełniłyby rolę właściwego wyłącznika, biorąc na siebie zwiększony pobór prądu przy ładowaniu elektrolitów zasilacza, po prostu stycznik.
Identyczne rozwiązanie w wersji DIY stosowano w pralkach automatycznych PS663 BIO i późniejszej Lunie, gdzie pobór mocy grzałki niszczył programator, powodując wypalanie się styków.
https://www.relpol.pl/Produkty/Przekazn ... aznik-RM84
Co o tym myślicie, stary, wypalony przełącznik nadaje się często tylko do wyrzucenia, więc lepiej zapobiegać niż leczyć?
vorlog
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 149
Rejestracja: sob, 28 stycznia 2017, 21:22
Lokalizacja: Dąbrowa Tarnowska

Re: Odciążenie starego wyłącznika sieciowego

Post autor: vorlog »

Dobre i często stosowane rozwiązanie, nawet w dawnych autach (w ramach samoróbek) w obwodach świateł głównych.
Jest tylko drobny szczegół- cewka przekaźnika miniaturowego potrzebuje bardzo małych prądów i wypalony przez lata użytkowania styk w starym łączniku może tu "niekontaktować" (przy dużych prądach poiskrzy, pospawa i załapie :P), należałoby zacząć od jego regeneracji/czyszczenia o ile da się dziada rozebrać i poskładać.
V.
Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5423
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: Odciążenie starego wyłącznika sieciowego

Post autor: AZ12 »

Witam

Stosowałem nieco inne rozwiązanie, jest to przewód o długości ok. 1,5m z zamontowanym na nim wyłącznikiem sieciowym kołyskowym takim jak od lampki nocnej i zakończonym gniazdem z drugiej strony. Takie rozwiązanie można stosować w przypadku radyj, które są włączane przełącznikiem zintegrowanym z potencjometrem głośności. Zwiększa to trwałość elementu i unika się każdorazowego ustawiania głośności przy włączaniu.
Ratujmy stare tranzystory!
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7357
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Odciążenie starego wyłącznika sieciowego

Post autor: Thereminator »

Jeszcze mnie inwazyjnie - zasilać radio przez listwę z wyłącznikiem

Obrazek

albo sprawić sobie przedłużacz jak poniżej lub z wtykiem ze zintegrowanym wyłącznikiem.

Obrazek
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Awatar użytkownika
salicjonał
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1453
Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2015, 21:08
Lokalizacja: gromada Baranów

Re: Odciążenie starego wyłącznika sieciowego

Post autor: salicjonał »

Moim zdaniem nie powinno robić się takich rzeczy - radio będzie niezgodne z oryginalnym schematem. Ja podłączam eksponaty przez autotransformator, oszczędzając lampy, żaróweczki, transformator, kondensatory i wiele innych.
Kalte Leim und warmen Nägel halten besser.
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2257
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Odciążenie starego wyłącznika sieciowego

Post autor: Szrot majster »

salicjonał pisze: pn, 8 lutego 2021, 19:29 Moim zdaniem nie powinno robić się takich rzeczy - radio będzie niezgodne z oryginalnym schematem. Ja podłączam eksponaty przez autotransformator, oszczędzając lampy, żaróweczki, transformator, kondensatory i wiele innych.
Witam!
Akurat w moim radiu była pozycja 240V na przełączniku napięć, napięcie żarzenia w normie, anodowe pewnie trochę zaniżone, seleny po latach zwiększają swoją oporność.
Łącznik od lampki nocnej....brrrr :evil: , widziałem takie "innowacje" w radiach z Niemiec, to pomysły
Turków były.
Albo tak:
WTYCZKA-Z-WYLACZNIKIEM-CZERWONO-CZARNA-PCE.jpg
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Odciążenie starego wyłącznika sieciowego

Post autor: Tomek Janiszewski »

salicjonał pisze: pn, 8 lutego 2021, 19:29 Moim zdaniem nie powinno robić się takich rzeczy - radio będzie niezgodne z oryginalnym schematem. Ja podłączam eksponaty przez autotransformator, oszczędzając lampy, żaróweczki, transformator, kondensatory i wiele innych.
Czy włączenie zgrabnie zamaskowanych (np. termoodporną koszulką silikonową lub z włókna szklanego) odcinków drutu oporowego pomiędzy transformatorem sieciowym a pozostałą część obwodu żarzenia, tak aby napięcie na grzejnikach lamp oraz żaróweczkach nie przekraczało 6,3V a nawet było nieznacznie mniejsze (tak powiedzmy o 5% co nie powinno zagrozić zatruciem katod gdy nie są wykorzystane w pełni a wydatnie spowolni narastanie warstwy pośredniej, szczególnie w lampach żarzonych bez prądu anodowego tj diodach demodulacyjnych AM oraz triodzie ECH81 przy odbiorze FM, diodach demodulacyjnch FM oraz lampie ECC85 w głowicy przy odbiorze AM, wszelkich lampach w torze radiooodbiorczym gdy radio służy jako wzmacniacz) też byłoby niedopuszczalnym grzebaniem? O kondensatory bym się nie przejmował: one zwykle mają wystarczający zapas napięcia, a te elektrolityczne bez trudu się doformują. Oczywiście pomijam tu przypadki takie jak odbiornik Promyk Lux i radiola Ballada, gdzie omyłkowo przeciążono lampę ECL86: te należało zgrzebać jeszcze na długo przed podwyższeniem napięcia sieciowego aby odciążyć lampę i zapobiec szybkiemu jej zniszczeniu. Zasilanie radia przez walający się autotransformator wygląda cokolwiek kuriozalnie, mniej więcej tak jak odbiór UKF za pośrednictwem konwertera, który trzeba przełączać w trzech(!) zakresach, niezależnie od strojenia radia gałką. Wyłącznik na wtyczce lub kablu sieciowym aż tak nie razi: można by go porównać z wyłączaniem radia poprzez wyciąganie wtyczki sieciowej, jednak operowanie wyłącznikiem na kablu jest nieporównanie wygodniejsze.
Niezależnie od powyższego, zanim sięgnie się po taki środek - warto wykorzystać inne, nie tak radykalne. Np. zabezpieczyć styki wyłącznika gasikami RC aby zapobiec iskrzeniu przy odłączaniu transformatora sieciowego, cechującego się dużą indukcyjnością. Jeszcze większe zniszczenia styków powodują prądy udarowe powstające wówczas gdy przewody za wyłącznikiem są zwarte przez kondensator przeciwzakłóceniowy, zwykle o pojemności rzędu 100nF. Można przenieść go przed wyłącznik (ale za bezpiecznikiem!) a może ograniczyć prądy udarowe rezystorami szeregowymi, które przy okazji zredukują nadmiernie dziś wysokie napięcie sieci. Czy może to jednak także profanacja?
Awatar użytkownika
salicjonał
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1453
Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2015, 21:08
Lokalizacja: gromada Baranów

Re: Odciążenie starego wyłącznika sieciowego

Post autor: salicjonał »

Ja, jako czynny artysta, a nie elektronik (to przy okazji), nie lubię robić klunkractwa. Jak można kaleczyć oryginalny igelitowy czy parciany przewód, żeby założyć na nim włącznik od lampki, albo zakładać plastikową wtyczkę z włącznikiem? Czy, chcąc odciążyć oryginalny włącznik, nie należy też odciążyć drogocennych lamp, wstawiając przy każdej podstawce termistorek i włączając w obwód anodowy układ łagodnego startu? Moim zdaniem nie, bo to już nie zabytek, tylko kuriozum.
Takim kuriozum była Ramona (należąca raczej do radiów bezwartościowych, leżących na śmietnikach), którą dostałem do naprawy, żeby grała na UKF i była bezawaryjna. Wymieniłem więc wszystkie oporniki, kondensatory, lampy, prostownik, przewody, a elwroską głowicę UKF zastąpiłem tranzystorową od Amatora, zasilaną jednopołówkowym podwajaczem napięcia z żarzenia i stabilizatorkiem LM … W efekcie końcowym chassis umajone kolorowymi podzespołami wyglądało groteskowo.
Kalte Leim und warmen Nägel halten besser.
Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Odciążenie starego wyłącznika sieciowego

Post autor: Jado »

Witam,

A co w przypadku, kiedy odbiornik oryginalnie nie posiada żadnego bezpiecznika? Czy zakładać?
Czy może to jednak także profanacja?
Posiadam taki odbiornik i usilnie zastanawiałem się nad zamontowaniem takiego bezpiecznika, jednak nie mogłem znaleźć odpowiedniego miejsca - musiałbym wywiercić jakieś dziurki na mocowanie albo znowu bezpiecznik i jego gołe styki pod napięciem były by w łatwo dostępnym dla nieuważnej ręki miejscu, itp...
W końcu nie zdecydowałem się na montaż bezpiecznika, ale transformator sieciowy dosyć mocno się w tym odbiorniku grzeje, a na razie chassis jeszcze nie jest włożone do obudowy - będzie wiec jeszcze gorzej termicznie.
Wtyczka oryginalna - też bezpiecznika tam nie założę (jest dosyć mała).
Co w tej sytuacji zrobić?
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Awatar użytkownika
Jacek83
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 80
Rejestracja: wt, 8 grudnia 2020, 18:59

Re: Odciążenie starego wyłącznika sieciowego

Post autor: Jacek83 »

Rozwiązanie jest i jest proste. Ma do tego kilka zalet, np nieznacznie obniża napięcie sieciowe, zmniejsza a nawet całkowicie niweluje udar prądu przy włączeniu a na dodatek zapewnia łagodny start. Ma za to dwa minusy - ciezko zdobyć dobry i trzeba niestety ingerować w układ aby go dodać. A jest to termistor. Np. taki z tv lampowego, czy stosowany w Pionierach na mniejszy prąd.
JacekK poprzedni profil. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
OTLamp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1132
Rejestracja: śr, 7 października 2020, 21:02

Re: Odciążenie starego wyłącznika sieciowego

Post autor: OTLamp »

Jado pisze: wt, 9 lutego 2021, 12:33 Witam,

A co w przypadku, kiedy odbiornik oryginalnie nie posiada żadnego bezpiecznika? Czy zakładać?
Czy może to jednak także profanacja?
Posiadam taki odbiornik i usilnie zastanawiałem się nad zamontowaniem takiego bezpiecznika, jednak nie mogłem znaleźć odpowiedniego miejsca - musiałbym wywiercić jakieś dziurki na mocowanie albo znowu bezpiecznik i jego gołe styki pod napięciem były by w łatwo dostępnym dla nieuważnej ręki miejscu, itp...
W końcu nie zdecydowałem się na montaż bezpiecznika, ale transformator sieciowy dosyć mocno się w tym odbiorniku grzeje, a na razie chassis jeszcze nie jest włożone do obudowy - będzie wiec jeszcze gorzej termicznie.
Wtyczka oryginalna - też bezpiecznika tam nie założę (jest dosyć mała).
Co w tej sytuacji zrobić?
Naprawdę nie widziałeś nigdy listwy zasilającej z bezpiecznikiem (a nawet dwoma)? W czym problem? Nie rozumiem tego dziwnego trendu upychania wszystkiego do skrzynki odbiornika, kiedy bez problemu można wszelakie termistory, bezpieczniki, transformatory separujące, konwertery UKF itd. zamontować na zewnątrz.
Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Odciążenie starego wyłącznika sieciowego

Post autor: Jado »

Bezpiecznik wewnątrz zapewnia jednak tzw. trwałe rozwiązanie problemu. O wartości dobranej do konkretnego radia np. 500mA.
Te w listwach zazwyczaj bywają wieloamperowe. Jeśli da się je wymienić na mniejsze, to OK - jednak do takiej listwy nie można będzie podłączyć już nic innego.
Listwa - dzisiaj jest, ale w przyszłości jakiś nowy użytkownik tego radia, zapewne laik w dziedzinie elektryczności, z pewnością podłączy takie radio do zwykłego gniazdka.
Czy w imię poprawności historycznej warto ryzykować np. spalenie mieszkania (swojego i może sąsiadów)?
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3317
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Re: Odciążenie starego wyłącznika sieciowego

Post autor: ballasttube »

Temat, poruszony tu przez Kolegów, bardzo mnie interesuje.
I myślę,że wielu Kolegów poza mną-także.
Potencjometry"na drzewach nie rosną":-)
Czy nie istnieje sposób na mechaniczne sprzężenie istniejącego,
wystającego z typowego potencjometru siły głosu, zintegrowanego
z wyłącznikiem sieciowym"dynksu":-), z jakimkolwiek wyłącznikiem
sieciowym, reagującym za obrót dźwigni?
Nie mam sprzętu,aby cokolwiek wytaczać,poza argumentami:-),
więc nic wypalonego nie wytoczę na nowo.
Zastosowałbym istniejące korki plastikowe po płynach do prania jako nową osłonę.
Podobnie by to wyglądało,jak starego typu potencjometr podwójny obrotowy.
Stare potencjometry obrotowe o dużej średnicy może jakoś by zmieściły
taką nasadkę z tyłu.A w nasadce - co? Przełącznik przyciskowy od nocnej
lub biurkowej lampki?I może nasadka mimośrodowa?
W czym są stosowane przełączniki obrotowe na 230V i prądy do 1A?
Nie mogę skojarzyć.To podejście od innej strony.
Oczywiście, nie wchodzą w rachubę wyłączniki silnoprądowe od sprzętu
grzewczego,bo są za duże.
Ciekawe,jakie Koledzy mają tu pomysły ?
Pozdrawiam,
Jacek"b/t"
vorlog
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 149
Rejestracja: sob, 28 stycznia 2017, 21:22
Lokalizacja: Dąbrowa Tarnowska

Re: Odciążenie starego wyłącznika sieciowego

Post autor: vorlog »

Te wielkie potencjometry z osią fi 6mm łatwo rozbudować- na osi osadzić kontrowaną śrubką tulejkę, do tulejki zamocować metalową krzywkę, kóra w pozycji lewej skrajnej naciska na łącznik krzywkowy, rozwierając jego zestyk. Po pokręceniu w prawo krzywka złazi z łącznika, ten się załącza... Dalej nie muszę :)
Łącznik, za grosze, na kilogramy w byle sklepiku, wytrzymuje minimum 5A/250V
https://lh3.googleusercontent.com/proxy ... lvx9HYhOI8
https://a.allegroimg.com/s1024/0cbd1d/e ... c2f95eff7d
V.
ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3317
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Re: Odciążenie starego wyłącznika sieciowego

Post autor: ballasttube »

Dziękuję,Kolego Vorlog,za ciekawą sugestię.
Pozdrawiam.
Jacek"b/t"
ODPOWIEDZ