Unica Condor

[Marek7HBV]

Na zimowe wieczory trzeb znalezć jakieś zajęcie-to może taki Condor

DSC03463.JPG

Lampy są w komplecie

DSC03472.JPG

Widać ślady po eksplozji elektrolitu

DSC03464.JPG

A po otwarciu spodu ślady życia

DSC03462.JPG

Ale nie zdążyło się rozmnożyć

DSC03469.JPG

Głośnik orginalnie zapakowany w szmatę trochę zardzewiał

DSC03466.JPG

lecz papier !

DSC03467.JPG

Jak nowy!Może jeszcze z tego coś uda się zrobić.

[Marek7HBV]

I w zasadzie już po robocie

DSC03473.JPG

Odrdzewiać nie będę

DSC03474.JPG

A skrzynka poczeka do wiosny.

[CHOPIN66]

Dobrze że , myszy nie zjadły cewek . No i gratuluję zdobyczy .

[ballasttube]

Ja również gratuluję nabytku.
Na czym jest spadek napięcia żarzenia,
bo z bilansu napięć widać, że musi być dla 230V
jakaś redukcja Uż dla użytych lamp.
Może na tej długiej żarówce rurkowej?
Duńczycy robili takie"numery".
W sumie układ przypomina mi francuski układ
z Gaudillata,tylko tam był po drodze 35-watowy drutowiec,
a na lampy wchodziło tylko 110V na całość układu.
Tylko 110V wchodziło prawie bezpośrednio z sieci na układ.
Oczywiście - poprzez prostownik anodowo-ekranowy.
I głośnik był ze wzbudzeniem,równolegle do prostownika!
Tam była CY2!
Ciekawa filozofia:wieśniak miał 110V,a bogaty mieszczuch
grzał sobie chatę przy okazji radyjkiem:-)

[Marek7HBV]

W orginale musiała być inna żarówka,a tu zastosowano sztukowanie

zar.JPG

I ten napis -148V0.2A-pomiar napięcia na żarówce w czasie pracy{po nagrzaniu} 148,6V przy zasilaniu 232V.Zbieg okoliczności? . PS 3x E +CY1 +CBL1=82,9V