Proszę o informacje na temat tego radia.

[s_d75]

Witam,
trafia mi się okazja do kupienia radio- gramofon Centrum Typ 4239,
produkcji szwedzkiej za atrakcyjną cenę.
Poniżej wrzucam fotki, radio dość w dobrej kondycji obudowa, skala, tylna śniaka.
Nigdzie nie mogę znaleźć informacji na jego temat.
Najgorzej martwi mnie gramofon, silnik, wkładka gramofonowa,
jak tu podejść do jego renowacji?
Wszystkie lampy pewnie sa to lampy z serii E idą do wymiany, obudowa do lekkich
poprawek lakierniczych.
Ciekawy jestem jaki był by w przybliżeniu koszt renowacji tego radio- gramofonu.
Proszę o jakieś podpowiedzi, sugestie i informacje.
Z góry dziękuję i pozdrawiam

[s_d75]

Reszta fotek

[s_d75]

Ktoś, coś podpowie, podzieli się informacjami........................

[SP6GK]

Cześć, chassis jest identyczne do modelu 222 tej samej firmy (https://www.radiomuseum.org/r/centrum_222.html), niestety brak schematu ale to raczej typowa na te lata konstrukcja.
Może to strata czasu ale tutaj (https://www.aef.se/Amatortidningar/Radi ... ersikt.htm)
znajdziesz skan szwedzkiego czasopisma technicznego o telewizji i radiu (przed 1954 było głównie o radiu, archiwum sprzed 1954 też jest dostępne na tej strnonie). Przejrzałem kilka numerów ale nic podobnego nie znalazłem.

Co do lamp, RM podaje Novale U czyli 12V żarzenia, co jest dziwne bo widać transformator więc 6,3V było by bardziej standardowe, pewnie błąd RM. Jeżeli lampy są jednak U to mogą być żarzone szeregowo z sieci, więc sprawdź lepiej czy radio ma izolację galwaniczną...

Wszystkie lampy pewnie sa to lampy z serii E idą do wymiany,

Rzadko się zdarza, żeby radiu z tych lat wszystkie lampy były do wymiany, musiałbyś mieć mega pecha.
Jeśli będziesz zadowolony czułością na UKF to może skończyć się na wymianie kondensatorów w zasilaczu i tych sprzęgających.

Co do gramofonu to warto pewnie przeczyścić napęd, jeśli nie będzie jakiegoś tarcia to silnik zazwyczaj załącza się przesunięciem ramienia lekko w prawo. Sprawdź czy przełącznik pod ramieniem zaskakuje, raz miałem z tym problem.

[s_d75]

Jeśli chodzi o lampy elektronowe,
to na pewno są one z serii E.
Po dokładnym obejrzeniu zdjęć widać lampę EL84 i EM80/ lub 81.
Najbardziej martwi mnie sprawa gramofonu, ciekawe czym zastąpić wkładkę gramofonowa, jaki typ itp.....
A może w tym gramofonie idą igły grmofonowe...... nie znam się na gramofonach, dlatego pytam.
Ciekawy jestem jaki byłby koszt renowacji, to by wchodziło w zakres:
- poprawki lakiernicze do obudowy, zabezpieczenie wewnątrz skrzynnki preperatem anty kornikowym,
czyszczenie chasis, gniazd lampowych, wymiana elektrolitów...........
- być może czyszczenie potencjometrów/lub ich wymiana, czyszczenie złocień i innych elementów.
- naprawa gramofonu.
Jeśli chodzi o lampy elektronowe, to mam dużo z serii E, więc by wszystkie poszły do wymiany na NOS-y.
Jaki był by przybliżony koszt takiej planowanej renowacji, oczywiście z tolerancją.

[kubafant]

Wymiana lamp dla samej wymiany lamp raczej wiele sensu nie ma. To taka powiedziałbym, łagodna forma barbarzyństwa technicznego, zbędne zastępowanie oryginalnych części zamiennikami. No bo co w szwedzkim radio będzie robić polamowska EL84 czy RFT-owskie oczko magiczne?

Pozdrawiam,
Jakub

[s_d75]

Wiadoma rzecz, jeśli lampy są od nowości w takim radiu,
to raczej ponad połowa z nich jest w dość dużym stopniu zużyta.
Więc z czystej praktyki wszystkie lampy wymieniam na NOSY.

[kubafant]

Jakby Kolega miał miernik lamp i spróbował na nim tych szrotów, to by się mógł Kolega nieźle zdziwić. Ale jak to mówią - twój cyrk, twoje małpy.

Pozdrawiam!
Jakub

[s_d75]

Mam 2 mierniki lamp,
ale rzadko z nich korzystam, ale jak będę miał to radio to te lampy pomierzę.
A co kolega sądzi o cenie renowcji, ile by mogła wynieść, w/w czynności.
Co na temat tego gramofonu, renowacji........

[kubafant]

A co jest nie tak z oryginalną wkładką, czyżby igła była połamana lub jej brakowało? W takich gramofonach montowano na zasadach wyłączności wkładki krystaliczne, które były stosowane oczywiście i u nas. Na pewno podpasowałaby (elektrycznie - może trzeba by pokombinować z mocowaniem) dowolna wkładka krystaliczna Foniki, na przykład taka jak w polskich przenośnych gramofonach typu Bambino, Karolinka, itp.

Jeżeli chodzi o cenę to nie będę się wypowiadał, bo na pewno się tym nie zajmę (nie mam już czasu). Na oko widać, że wystarczą dość podstawowe czynności, bez konieczności rekonstruowania czy dosztukowywania czegoś. Ot, przegląd, wyczyszczenie, itd.

Oryginalne kondensatory elektrolityczne mogą wymagać zaformowania, sugeruję nie włączać do prądu "na próbę".

Pozdrawiam

[CHOPIN66]

Wiadoma rzecz, jeśli lampy są od nowości w takim radiu,
to raczej ponad połowa z nich jest w dość dużym stopniu zużyta.
Więc z czystej praktyki wszystkie lampy wymieniam na NOSY.

No właśnie niekonieczne , ja w swojej Tesli Romance mam orginalne wszystkie lampy z wyjątkiem oczka ( radio jest z 1948 i wobec tego nie jestem pewny czy RWN już wtedy istniało).

[Winetu]

Wiadoma rzecz, jeśli lampy są od nowości w takim radiu,
to raczej ponad połowa z nich jest w dość dużym stopniu zużyta.
Więc z czystej praktyki wszystkie lampy wymieniam na NOSY.

To jest fałszywy mit. Katalogowa trwałość lamp jest podawana dla pracy przy maksymalnym obciążeniu. W układach sygnałowych nie wykorzystuje się pełnej mocy lamp i mogą one pracować zadziwiająco długo. Pentoda głośnikowa może wymagać wymiany, ale warto ją wpierw zmierzyć. W radiach z UKF często niesprawna jest ECC85 w głowicy - prawdopodobnie wskutek długotrwałego żarzenia bez prądu katody. Należy sprawdzić kondensatory sprzęgające w stopniu m.cz. pod kątem upływności i zregenerować lub wymienić. Inny mit, to że kondensatory elektrolityczne po iluś latach zawsze należy wymienić - często wystarczy tylko przeprowadzić formowanie.

Wydaje się, że naprawa elektroniki w tym radiu będzie dość prosta. Poważniejszych problemów spodziewać się można ze strony gramofonu. Przede wszystkim gumowe elementy mechaniczne mogły sparcieć lub zniekształcić się. Silnik i cały mechanizm należy rozebrać, wyczyścić i ponownie nasmarować. Jeśli jest tam wkładka z kryształem soli Seignette'a, to najpewniej jest uszkodzona wskutek zawilgocenia. Zdobycie oryginalnej wkładki może być nierealne, ale można w jej miejsce wkleić jakąś stereofoniczną łącząc kanały równolegle (np. Uf-70 jeśli się zmieści). Klej najlepiej z pistoletu, bo łatwo go usunąć, nie wnika w łączone materiały.

Koszta materiałowe to kilkadziesiąt złotych. Robocizna (wielogodzinna dłubanina) - to już setki złotych, ale też się nie podejmę.

[s_d75]

To jest tylko moje zdanie, podkreślam tylko moje,
całkowity koszt naprawy oscyluję w granicach 500-600 zł.
Oczywiście tu mogę się mylić......................