Witam, jak w tytule, poszukuje schematów małych przenośnych polskich radioodbiorników eltry Alicji R-202 i R-603, kupiłem na alledrogo instrukcje serwisowe po 40zł za sztukę, szkoda że wewnątrz ktoś usunął wkładki z schematami, jestem wściekły z tego powodu , szukam skanu/ksera/oryginału schematu, jak ktoś ma to chętnie odkupię. PS jak ktoś potrzebuje resztę serwisów ki bez schematu mogę udostępnić skan, pozdrawiam.
Naprawdę nikt nie ma serwisówki od Alicji R-603 mi wystarczy skan, moja jest niekompletna, swoją drogą dorzucę info że szukam również instrukcji serwisowej radioodbiornika Irena, może ktoś się nade mną zlituje i jeżeli ma podzieli, mi udało się skompletować pełną instrukcję serwisową Alicji R-202 jak ktoś potrzebuje niech pisze.
Prawda jest taka ,że na dziesiątki schematów{serwisówek TV czy wideo} rzadko spotyka się ocalałe radiowe-bo są powtarzalne w 90 procentach i po prostu proste jak drut.Gdybym wiedział że kiedyś będzie je można sprzedać {i to drożej niż do Sony czy innego poważnego sprzętu},to zamiast tej jednej do Tarabana miałbym ich co najmniej 50-bo tyle ich było w serwisowym segregatorze sprzętu audio
Taraban R-501.JPG
.A tak rozwiał je wiatr albo myszy zjadły . PS Gdyby Koledze były potrzebne skany starych gramofonów,to takie mi ocalały z mysiego pogromu-na dodatek w klasycznym wykonaniu
P2400661.JPG
P2400661.JPG
P2400662.JPG
P2400663.JPG
P2400664.JPG
P2400665.JPG
P2400666.JPG
P2400667.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Koledzy zależy mi tak na tych serwisiwkach bo niektóre z tych radyjek mają bolączki w postaci urwanych linek skali a wstyd mi się przyznać to najtrudniejsza dla mnie usterka zawsze do naprawienia, mała wprawa, do tego zdekompletowane płytki brak w filtrach 7x7 i przydała by się tabela strojenia itd serwisówka dla miłośnika starej elektroniki co w latach produkcji tych sprzętów nie było go na świecie lub walił w pieluchy to skarbnica praktycznych informacji, przepraszam jestem na wyjeździe i piszę na telefonie więc mogą być błędy.
Z wyprzedzeniem ostrzegam przed plugawie ślizgającą się linką odbiornika LENA.
Może ktoś z Kolegów ma na to sposób?
Kiedyś były przeciwpoślizgowe pasty do pasów napędowych maszyn rolniczych,
ale skąd to teraz zdobyć,a zresztą - linka nie jest ani ze skóry, ani parciana.
Niby banalny temat,ale upierdliwy.Tam by się przydała przekładnia ślimakowa:-)
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
ballasttube pisze: sob, 25 lipca 2020, 00:23
Z wyprzedzeniem ostrzegam przed plugawie ślizgającą się linką odbiornika LENA.
Może ktoś z Kolegów ma na to sposób?
Na takie dolegliwości zawsze pomagała kropla kleju w odpowiednim miejscu-ale to długo trwało .
Doceniam zawsze poczucie humoru,ale merytorycznie:
jakiego kleju nałożyć na wyślizgany przez linkę błyszczący metal
wstawki do pokrętła LENY?Tego z pistoletu termicznego?Innego?
Wydaje mi się,że dobrze by było to wklęsłe miejsce także zszorstkować
przed tym klejeniem?
Temat dotyczy wszelkich powierzchni wałków i kółek,stykających się
z linka napędu skali i przenoszących na nią siłę,wywieraną przez obrót
pokrętła strojenia.W bardzo wielu odbiornikach.
I odpowiedź na to pytanie/ten temat j.w. pomoże wielu Kolegom.
Stosowanie specyfików do linki skali to ostateczność.W pierwszej kolejności trzeba zadbać o swobodę ruchu wszystkich rolek (czyszczenie ,smarowanie), odpowiedni naciąg linki, no i oczywiście materiał z jakiego jest wykonana. Stosowanie przypadkowych sznurków może skończyć się dojściem do mistrzostwa w zakładaniu linki skali .