Ratujmy stare kineskopy!
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3319
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Re: Ratujmy stare kineskopy!
Dziękuję Szanownym Kolegom za odpowiedzi na moje zapytania.
Ciekawe,jak to wygląda na ekranie,pewnie, jak duchy:-),
taki obraz obecnego programu TV w opcji Slow Scan.
Pewnie dzieci by się ucieszyły z takiej Dobranocki:-)
Wielokrotnie widziałem w działaniu ekran radarowy z kołową
podstawą czasu,ale wiadomo,jaki tam był obiekt obserwowany.
Punktowy.
Ciekawe,jak to wygląda na ekranie,pewnie, jak duchy:-),
taki obraz obecnego programu TV w opcji Slow Scan.
Pewnie dzieci by się ucieszyły z takiej Dobranocki:-)
Wielokrotnie widziałem w działaniu ekran radarowy z kołową
podstawą czasu,ale wiadomo,jaki tam był obiekt obserwowany.
Punktowy.
Re: Ratujmy stare kineskopy!
Ile czasu trwa przewidywalnie takie pompowanie?
A co to za sterowniki pompy próżniowej i próżniomierz, jakiejś własnej konstrukcji
?
Czy przy tych procesach wtapiania, pompowania itp. nie ma ryzyka powstania jakichś niepożądanych, a dużych naprężeń w szkle?
A co to za sterowniki pompy próżniowej i próżniomierz, jakiejś własnej konstrukcji

Czy przy tych procesach wtapiania, pompowania itp. nie ma ryzyka powstania jakichś niepożądanych, a dużych naprężeń w szkle?
Re: Ratujmy stare kineskopy!
Ile będzie się pompowało na pompie jonowej, trudno powiedzieć. Normalnie kineskop pompuje się na stanowisku z nasuwanym piecem. Tu tego nie ma, więc muszę radzić sobie inaczej. Balon zagrzeję, na ile się da ciepłym powietrzem na tym stanowisku. Potem będę grzał podobnie, ale na pompie jonowej. To mogą być nawet długie dni.
Na dyfuzyjnej już jest 3x10^-6 Tr. Teraz trzeba przystąpić do odgazowania wyrzutni.
Co się tyczy naprężeń, były one usuwany zarówno po wtopieniu szyjki jak i po wtopieniu wyrzutni. W tym drugim przypadku odbywało się to w małym nasuwanym piecu.
Na dyfuzyjnej już jest 3x10^-6 Tr. Teraz trzeba przystąpić do odgazowania wyrzutni.
Co się tyczy naprężeń, były one usuwany zarówno po wtopieniu szyjki jak i po wtopieniu wyrzutni. W tym drugim przypadku odbywało się to w małym nasuwanym piecu.
Re: Ratujmy stare kineskopy!
Ile się dało, na tyle kineskop był wygrzany. Potem było wstępne formowanie katody i odcinanie od pompy dyfuzyjnej. Miało to miejsce po przeszło 11000 s pompowania. Można więc przejść do pompowania jonowego i wyświecania...
Re: Ratujmy stare kineskopy!
Pompowanie jonowe z wyświecaniem jest prowadzone na stanowisku z zasilaczem pompy jonowej (zasilacz ZWN) oraz z wywłoką jakiegoś monitora. Dzięki temu można podać na kineskop potrzebne mu napięcia. Kineskop okazał się...zielony. Luminofor ma drobne skazy, spowodowane wdmuchnięciem powietrza do środka przez kogoś, kto go zapowietrzył.
Na razie kineskop wyrzuca z siebie dużo pary wodnej. Emisja jest jeszcze słaba, widoczne dobre świecenie na przeżarzeniu. Jaka będzie emisja na końcu tego wszystkiego, trudno powiedzieć.
Na razie kineskop wyrzuca z siebie dużo pary wodnej. Emisja jest jeszcze słaba, widoczne dobre świecenie na przeżarzeniu. Jaka będzie emisja na końcu tego wszystkiego, trudno powiedzieć.
Re: Ratujmy stare kineskopy!
Mija doba pompowania pompą jonową. Emisja znacznie poprawiła się, choć aktywacja tej katody przebiega dość trudno. Możliwe, ze odpowiada za to skład i ciśnienie gazów resztkowych, które utrzymywało się długo na nie zmienionym poziomie (8-10 mikroamperów przy 2500V) . Wczorajsze świecenie ekranu wymagało silnego przeżarzenia (ok. 18V względem nominalnego 12,6V). Wzrost emisji zwiększa świecenie, ale i gazowanie. Wzrost zaś gazowania powoduje zatrucie katody. Dlatego przy napięciu nominalnym ekran świecił prawie niedostrzegalnie. Dzisiaj wystarczy już około 13,7V, zaś przy nominalnym napięciu świeci już wyraźnie i widocznie nawet w otoczeniu sztucznego oświetlenia. Na razie stale się ta emisja poprawia, choć nie spodziewam się po tym kineskopie jakichś cudów. Prąd pompy jonowej po dobie znacznie spadł, zaś świecenie zmienia kolor. To znak, że i ciśnienie gazów spadło i zmienił się skład gazów resztkowych. Kineskop wciąż gazuje, prąd jonowy pompy utrzymuje się na poziomie 2-3 mikroampery. (wyłączenie zasilania kineskopu powoduje spadek prądu jonowego poniżej 1 mikroampera).
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3319
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Re: Ratujmy stare kineskopy!
Gratulacje dla Kolegi Alka!
Re: Ratujmy stare kineskopy!
Dziękuję, ale proces jeszcze trwa. Szału nie ma, ale już dałoby się oglądać. Zresztą jaskrawość troszkę przykręciłem. Teraz jeszcze przynajmniej dobę wyświecania przy tych parametrach żarzenia. Może nawet potrzymam ze dwie doby
Potem już tylko rozpylanie getteru, kontrola próżni, odcinanie pompy technologicznej, przylepienie nalepki. Szkoda, że to nie jest 31ŁK2B
.
Czas też na formułowanie niektórych wniosków. Przede wszystkim kineskop był stanowczo za krótko wygrzewany i w zbyt niskiej temperaturze. Wygrzewanie bezwzględnie trzeba prowadzić przed formowaniem katody. Zastosowane półśrodki (hot air) są niewystarczające. Gazowanie ewidentnie wpływało na emisję i to negatywnie. Długotrwałe wyświecanie z użyciem pompy jonowej technologicznej ma sens. Pozwala też na kontrolę stanu próżni w kineskopie.


Czas też na formułowanie niektórych wniosków. Przede wszystkim kineskop był stanowczo za krótko wygrzewany i w zbyt niskiej temperaturze. Wygrzewanie bezwzględnie trzeba prowadzić przed formowaniem katody. Zastosowane półśrodki (hot air) są niewystarczające. Gazowanie ewidentnie wpływało na emisję i to negatywnie. Długotrwałe wyświecanie z użyciem pompy jonowej technologicznej ma sens. Pozwala też na kontrolę stanu próżni w kineskopie.
Re: Ratujmy stare kineskopy!
Wynik próby (dodatni). Teraz jest czas na fanfary
. W układzie testowym napięcie żarzenia to 11,9V, więc jeszcze 0,7V niżej niż podczas wyświecania na pompie jonowej. Zresztą jaskrawość jest nieco przykręcona i nie jest maksymalna. Kilkudniowe wyświecanie zakończyło się, pompa jonowa została już odcięta, zaś getter rozpylony. Regeneracja zatem dobiegła już końca. To, że kineskop jest regenerowany zdradza nalepka i nieco dłuższa rurka pompowa (odcinałem palnikiem, a nie specjalnym przyrządem). Nie przeszkadza to jednak w eksploatacji kineskopu (rurka przechodzi przez podstawkę kineskopu).
Nie będę ukrywał, że jestem zadowolony z wyniku tej próby. Dowiodła ona bowiem, że da się nawet zapowietrzone, stojące kilka lat kineskopy- truchełka ożywić przy bardzo skromnym wyposażeniu. To wyposażenie dla kineskopów większych bezwzględnie musi być lepsze. Konieczny jest też niejako krok do tyłu : trzeba opracować sposób naprawy starych wyrzutni, bo "nowych" mam bardzo niewiele. Będzie to dość skomplikowane, choćby z uwagi na wymaganą precyzję montażu i konieczność demontażu starej katody i przynajmniej wymiany jej pokrycia.

Nie będę ukrywał, że jestem zadowolony z wyniku tej próby. Dowiodła ona bowiem, że da się nawet zapowietrzone, stojące kilka lat kineskopy- truchełka ożywić przy bardzo skromnym wyposażeniu. To wyposażenie dla kineskopów większych bezwzględnie musi być lepsze. Konieczny jest też niejako krok do tyłu : trzeba opracować sposób naprawy starych wyrzutni, bo "nowych" mam bardzo niewiele. Będzie to dość skomplikowane, choćby z uwagi na wymaganą precyzję montażu i konieczność demontażu starej katody i przynajmniej wymiany jej pokrycia.
Re: Ratujmy stare kineskopy!
Niesamowite!
To maleństwo razem z magnesami to pompa jonowo-sorpcyjna? Napiszesz coś więcej o jej konstrukcji?
To maleństwo razem z magnesami to pompa jonowo-sorpcyjna? Napiszesz coś więcej o jej konstrukcji?
Re: Ratujmy stare kineskopy!
Nie jest to najmniejsza pompa jonowa, jaką zrobiłem. Robiłem pompy nie dłuższe jak połowa czy 3/4 zapałki i grube na 5 mm. Wróćmy jednak do użytej pompy w tym eksperymencie. Jej konstrukcja jest o tyle oryginalna, że zawiera dwie komórki tytanowo-tantalowe, położone jakby jedna nad drugą. Obudowę musiałem spłaszczyć, by wszedł w nią magnes i cewki odchylające. Pompa jest "przelotowa" tzn. nad nią dotapia się pompowany obiekt, zaś od dołu dotapia się do stanowiska próżniowego. Za dół pompy rozumiem stronę doprowadników prądu. A więc załączone zdjęcie jest jakby "do góry nogami". Pompę można oczywiście wykorzystywać wielokrotnie, co zresztą będę pewno robił.
Napięcie pracy pompy dochodzi do 3 kV.
Napięcie pracy pompy dochodzi do 3 kV.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3319
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Re: Ratujmy stare kineskopy!
Na wiadomym serwisie aukcyjnym ktoś, bodaj Noris07? wystawia ponoć dobry kineskop telewizyjny aktualnie.
Proponuję to sprawdzić Kolegom zainteresowanym.
Proponuję to sprawdzić Kolegom zainteresowanym.
- AZ12
- 3125...6249 postów
- Posty: 5424
- Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
- Lokalizacja: 83-130 Pelplin
Re: Ratujmy stare kineskopy!
Witam
Wystarczy sprawdzić przedmioty wystawione przez sprzedającego.
Wystarczy sprawdzić przedmioty wystawione przez sprzedającego.
Ratujmy stare tranzystory!
Re: Ratujmy stare kineskopy!
Jak ta pompa zatem działa, skoro jest przelot? Nie adsorbuje na elektrodach? Czy adsorbuje a potem robisz "bake-out"? Które elektrody są zrobione z tantalu?Alek pisze: ↑ndz, 10 maja 2020, 07:29 Nie jest to najmniejsza pompa jonowa, jaką zrobiłem. Robiłem pompy nie dłuższe jak połowa czy 3/4 zapałki i grube na 5 mm. Wróćmy jednak do użytej pompy w tym eksperymencie. Jej konstrukcja jest o tyle oryginalna, że zawiera dwie komórki tytanowo-tantalowe, położone jakby jedna nad drugą. Obudowę musiałem spłaszczyć, by wszedł w nią magnes i cewki odchylające. Pompa jest "przelotowa" tzn. nad nią dotapia się pompowany obiekt, zaś od dołu dotapia się do stanowiska próżniowego. Za dół pompy rozumiem stronę doprowadników prądu. A więc załączone zdjęcie jest jakby "do góry nogami". Pompę można oczywiście wykorzystywać wielokrotnie, co zresztą będę pewno robił.
Napięcie pracy pompy dochodzi do 3 kV.
Re: Ratujmy stare kineskopy!
Przelot jest tylko po to, aby było którędy wytworzyć próżnię "wstępną", potrzebną do startu pompy. Jedna katoda jest z tytanu, druga z tantalu. Dzięki temu szybciej pompowane są gazy szlachetne niż tylko w pompie z katodami tytanowymi.