Lutowanie

Przed wypowiedzią bardzo proszę o zapoznanie się z regulaminem tego działu.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
^ToM^
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 877
Rejestracja: sob, 3 stycznia 2009, 22:41
Lokalizacja: Śląsk od zawsze:)

Re: Lutowanie

Post autor: ^ToM^ »

Na dziś nie ma żadnych problemów z nabyciem stopu LC60. Jest nadal produkowany przez krajowy Cynel. Dostaniesz na allegro ale także w każdym sklepie elektronicznym, np. tu:
https://nowyelektronik.pl/index.php?id_ ... r=category
Kreślę się z głębokim poważaniem
Best regards/Mit freundlichen Gruessen/Salutations/mejores saludos
Awatar użytkownika
taipan3
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1607
Rejestracja: ndz, 17 czerwca 2007, 09:34
Lokalizacja: Warszawa

Re: Lutowanie

Post autor: taipan3 »

^ToM^
na allegro są i to jeszcze tańsze , jak ktoś ma pakiet smart to tylko kupować.
I jeszcze jedno pytanie czy warto lutownicę uziemnić w moim elwiku jest dodatkowe gniazdo z uziemieniem , powiem szczerze że nigdy z tego nie korzystałem, ale ostatnio lutowałem tranzystory i stwierdziłem że podłączenie uziemienia nie zaszkodzi , więc z niego skorzystałem, ale czy pomoże ????? i czy ma sens ????
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Marek7HBV
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4009
Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26

Re: Lutowanie

Post autor: Marek7HBV »

taipan3 pisze: czw, 5 marca 2020, 20:16
I jeszcze jedno pytanie czy warto lutownicę uziemiać....ale czy pomoże ????? i czy ma sens ????
Jak Kolega będzie kiedyś lutował nieuziemioną lutownica zabytkowy,stary{drogi :cry: } mikroprocesor z la t 80-tych to się szybko przekona co warto :lol:
Awatar użytkownika
taipan3
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1607
Rejestracja: ndz, 17 czerwca 2007, 09:34
Lokalizacja: Warszawa

Re: Lutowanie

Post autor: taipan3 »

Marku
ale teraz na poważnie uziemniać ją rutynowo czy nie ?
pewnie to głupie pytanie , ale podpatrując moich kolegów z forum żaden nie miał uziemnionej lutownicy
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Lutowanie

Post autor: Boguś »

taipan3 pisze: czw, 5 marca 2020, 20:48 Marku
ale teraz na poważnie uziemniać ją rutynowo czy nie ?
pewnie to głupie pytanie , ale podpatrując moich kolegów z forum żaden nie miał uziemnionej lutownicy
A bo to jest tak jak z piorunem, trafi albo i nie..
Awatar użytkownika
taipan3
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1607
Rejestracja: ndz, 17 czerwca 2007, 09:34
Lokalizacja: Warszawa

Re: Lutowanie

Post autor: taipan3 »

Spotyka się dwóch myśliwych.
- Coś ty, w taką burzę wybierasz się na polowanie?
- A może mi się poszczęści i piorun zabije zająca.

czyli co zawsze uziemniać ?
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: Lutowanie

Post autor: kubafant »

taipan3 pisze: czw, 5 marca 2020, 21:04 czyli co zawsze uziemniać ?
Lampom raczej nic nie zrobi ładunek :D

Choć raz kiedyś uziemionym grotem lutownicy zrobiłem potężne zwarcie w zasilaczu anodowym - ręka się omsknęła.

Błysnęło, a zwłaszcza huknęło. Przez moment zastanawiałem się, czy nie ogłuchłem. Strach pomyśleć, co by było gdyby to nie był tradycyjny zasilacz tylko współczesny, audiofilski - z pojemnościami kilkanaście tysięcy mikro :lol:
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4190
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Lutowanie

Post autor: TELEWIZOREK52 »

kubafant pisze: czw, 5 marca 2020, 21:09 Choć raz kiedyś uziemionym grotem lutownicy zrobiłem potężne zwarcie w zasilaczu anodowym -
Przypomniałeś mi moją przygodę z behapowcem który napisał w raporcie że używamy nie uziemionych lutownic a była to epoka Beryli i innych Antaresów. :D
Awatar użytkownika
^ToM^
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 877
Rejestracja: sob, 3 stycznia 2009, 22:41
Lokalizacja: Śląsk od zawsze:)

Re: Lutowanie

Post autor: ^ToM^ »

taipan3 pisze: czw, 5 marca 2020, 20:16 I jeszcze jedno pytanie czy warto lutownicę uziemnić w moim elwiku jest dodatkowe gniazdo z uziemieniem , powiem szczerze że nigdy z tego nie korzystałem, ale ostatnio lutowałem tranzystory i stwierdziłem że podłączenie uziemienia nie zaszkodzi , więc z niego skorzystałem, ale czy pomoże ????? i czy ma sens ????
Przy zabawach z lampami, rezystorami, kondensatorami i tranzystorami większości typów nie ma potrzeby dodatkowego uziemiania. Potrzeba uziemiania dla odprowadzania ładunków ma sens przy pracy z układami MOS, z tranzystorami MOS i FET.

Odnośnie temperatury grota. W stacji lutowniczej PACE, której używam nastawiam 290-320 st C dla lutów LC60 natomiast w stacji Weller TCP-50 Magnastat używam grotu nr. 7 czyli takiego, który osiąga 370 st C. Takie temperatury zapewniają właściwy przetop lutowia i brak możliwości powstania zimnych lutów.

Pozdrawiam!
Kreślę się z głębokim poważaniem
Best regards/Mit freundlichen Gruessen/Salutations/mejores saludos
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7085
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Lutowanie

Post autor: Romekd »

^ToM^ pisze: pt, 6 marca 2020, 13:32
Przy zabawach z lampami, rezystorami, kondensatorami i tranzystorami większości typów nie ma potrzeby dodatkowego uziemiania. Potrzeba uziemiania dla odprowadzania ładunków ma sens przy pracy z układami MOS, z tranzystorami MOS i FET.

Odnośnie temperatury grota. W stacji lutowniczej PACE, której używam nastawiam 290-320 st C dla lutów LC60 natomiast w stacji Weller TCP-50 Magnastat używam grotu nr. 7 czyli takiego, który osiąga 370 st C. Takie temperatury zapewniają właściwy przetop lutowia i brak możliwości powstania zimnych lutów.
Lutownice PACE mają już fabrycznie uziemione groty (pełne przejście do uziemienia), jeżeli tylko używa się ich z kablem sieciowym z trzecią żyłą, podłączonym do gniazdka sieciowego z bolcem uziemiającym. Sam u siebie używam PACE ST-30 oraz ST-50, stosując najczęściej temperaturę grota równą 320°C dla spoiwa LC60 oraz 360°C dla spoiw bezołowiowych. Uziemiony grot sam z siebie nie chroni jeszcze czułych elementów naprawianych rządzeń, gdyż to gwarantują dopiero (i to nie na 100%) odpowiednie maty antyelektrostatyczne na podłodze i stole oraz opaska ESD na ręce osoby korzystającej z lutownicy. Poza tym kondensatory w naprawianym urządzeniu muszą być rozładowane, urządzenie odłączone od sieci oraz innych urządzeń, oraz mające dobry kontakt z matą uziemiającą, która znajduje się na warsztacie.

Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
Marek7HBV
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4009
Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26

Re: Lutowanie

Post autor: Marek7HBV »

taipan3 pisze: czw, 5 marca 2020, 20:48 Marku
ale teraz na poważnie uziemniać ją rutynowo czy nie ?
pewnie to głupie pytanie , ale podpatrując moich kolegów z forum żaden nie miał uziemnionej lutownicy
Bo do procesorów typu E88CC uziemienie lutownicy jest niepotrzebne,a nawet niebezpieczne :lol: :roll:
Awatar użytkownika
taipan3
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1607
Rejestracja: ndz, 17 czerwca 2007, 09:34
Lokalizacja: Warszawa

Re: Lutowanie

Post autor: taipan3 »

Jakoś tak mi się nasunęło skojarzenie.

Już szron na głowie już nie to zdrowie a w sercu ciągle maj

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odpowiedzi
Awatar użytkownika
czyt
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 397
Rejestracja: sob, 28 kwietnia 2012, 23:42
Lokalizacja: Polska Litwa Ruś (i inne : ]

Re: Lutowanie

Post autor: czyt »

Automaty, termometry są dobre, jak i specjalistyczne luty. Jednak trzeba mieć świadomość, co to jest lutowanie: jest to wykonanie stopu metali, na styku tych metali. Ręczny lut zależy od doświadczenia. Zwilżenie lutem, powierzchni jest warunkiem trwałości i pewności połaczenie. Dziś w serwisie, nie ma reguł: właśnie robię grajka z STK 412. Odpadły mu nóżki. Pewnie jest sprawny, ale dostać się do pól, to szlif, a później zegarmistrz i wymiana spoiwa, które i tak na ceramice hybrydy, średnio się trzyma. Laminaty wielowarstwowe, także są bardzo delikatne i łatwo ścieżkę "zdjąć", nawet przy ostrożnym grzaniu. Mam takie coś, że korozja poszła na MB komputera - trzeba odtwarzać połączenia, bo korozja zjadła cynę i miedź - skala mikro - ale to dzisiejsze sprzęty. Automat przyklei rezystor SMD, a ja go nie widzę bez lupy.
Do większych rzeczy, trzeba szacować ilość ciepła, na wagę grzanego elementu. Duże rzeczy, łatwiej lub w ogóle, palnikiem, np z lpg. Żelazo lutuje się z kwasem, Al z olejem - w obu przypadkach chodzi o lutowanie metalu, a nie ich tlenków. Poradnik Techniczny, wiele spraw rozwiązuje, także ze spawalnictwa. Stare, dobre książki. Bo na elele, gdzie kradną wpisy, to można się dowiedzieć, jacy to tam są mocarze - choć niektórzy są dobrzy. Tylko dlaczego sobie pozwalają, na nadzór ignorantów i chamów? A, laska 100 do rynien, też się dobrze lutuje, tylko trzeba rozklepać : ) )
"... UF21 - AGA-sekretarzyk", UY1N - mogę zaoferować PCL, PL500RFT, diody WN/lampowe, telewizyjne.
Awatar użytkownika
czyt
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 397
Rejestracja: sob, 28 kwietnia 2012, 23:42
Lokalizacja: Polska Litwa Ruś (i inne : ]

Re: Lutowanie

Post autor: czyt »

https://nowyelektronik.pl/index.php?id_ ... er=product cena 1 kg to 173zł, nie licząc szpulki i topnika, pewnie żywica. Żelazo jest po 7-8 zł w wyrobie, miedź skupują po 20zł? To są naprawdę drogocenne metale, a zdarzyło mi się zakupić chińskie szpulki, z jedną warstwą drutu cyny.
"... UF21 - AGA-sekretarzyk", UY1N - mogę zaoferować PCL, PL500RFT, diody WN/lampowe, telewizyjne.