Chciałbym serdecznie wszystkim podziękować
Przede wszystkim panu Tomaszowi (z naprawdę ogromną i fachową wiedzą, a także "talentem pedagogicznym" do tłumaczenia co gdzie i jak), Telewizorkowi i Markowi HBV. Bez nich na pewno jeszcze kilka lat by się to ciągnęło
Telewizor już działa i wyświetla obraz. Okazało się, że w miejsce R221 ktoś wstawił jakiś "Telpodowski" rezystor z luźną obejmą i o zupełnie innej wartości. W jakim celu, to już pewnie nigdy się nie dowiemy.
Pozostał jeszcze problem przebijania WN. Jak to fachowo zlokalizować? Próbowałem już owijać przewód WN taśmą izolacyjną, tam gdzie dotyka on do płyty po zamknięciu chassis... nic to nie pomogło. Po kilku minutach pracy, bądź też od razu syczy i gdzieś przebija.
Może jest jakieś takie miejsce w "domku" WN, gdzie działo się to najczęściej? Jest on raczej z wierzchu przynajmniej dobrze odkurzony...
W sumie te cienkie linie, gdy telewizor normalnie już pracuje są niezauważalne dla odbiorcy.
Nie chcę sobie zepsuć transformatora WN.
Ile kosztuje taka zdalna naprawa 55-letniego telewizora?