Pozdr Tomasz
Problemy z kobietami
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
widmo1984
- 100...124 posty

- Posty: 124
- Rejestracja: pt, 29 kwietnia 2005, 09:04
Problemy z kobietami
Czy czasmi nie macie takiego wtrazenia że wasze kobiety, żony dziewczyny gdy przynosicie do domu kolejne radio lampowe albo inne ustrojstwo lampowe ze maja was ochote z tym gratem wyrzucic, ja walcze z tym nieustatnie i zakazdym razem słysze to samo czyli: po co ty to przynosisz, robisz graciarnie znaszego domu, idz z tym do piwnicy a najchetniej to wszytko tam zanies:) doprawdy spływa to po mnie jak po kaczce, jak radzicie sobie z kobietami
?? i ich niezawsze przychylnym nastawieniem?
Pozdr Tomasz
Pozdr Tomasz
-
Piotr
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
widzisz, ja mam to szczęście, że kiedy sklecę nowe lampowe coś, to Ona przynosi garść nowych (starych) winyli i słuchamy razem. albo wspólnie taszczymy jakieś radio uratowane na giełdzie staroci i zabieramy się za nie. okazuje się, że kobieca ręka w takich przypadkach może być bardzo pomocna
nie mam pojęcia jak sobie radzić z podejściem nieprzychylnym, bo szczerze mówiąc nawet u lampowych znajomych nie zaobserwowałem. zazwyczaj jestem zaskoczony pozytywnie, tak przychylnością, jak i wiedzą pań związanych z maniakami lampowymi.
czyżbym nosił różowe okulary
-
Vault_Dweller
- 2500...3124 posty

- Posty: 2837
- Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
- Lokalizacja: Łódź
Ja zazdroszczę... Moja mamuśka raczej jest nieprzychylna, ale 3 lata lampowej pasji (a elektronicznej w ogóle to z 6) na szczęście wyrobiły jej cierpliwość i już mamuśka nie dziwi się, że ktoś mi np. przyniósł piec gitarowy lub radyjo jakieś do naprawy.
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
-
Boguś
- 2500...3124 posty

- Posty: 3049
- Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
- Lokalizacja: Zawiercie
-
grzebak
- 50...74 posty

- Posty: 59
- Rejestracja: pt, 14 stycznia 2005, 17:36
- Lokalizacja: Miastko
-
Boguś
- 2500...3124 posty

- Posty: 3049
- Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
- Lokalizacja: Zawiercie
-
VacuumVoodoo
- 1875...2499 postów

- Posty: 2007
- Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
- Lokalizacja: Goteborg, Szwecja
-
Lech S.
- 625...1249 postów

- Posty: 934
- Rejestracja: ndz, 14 listopada 2004, 17:26
- Lokalizacja: Zawiercie
No właśnie.Moja żona z powodu mych zainteresowań, nie robi mi żadnych wyrzutów. Nawet chętnie posłucha jak brzmi muzyka klasyczna z mojego ostatniego wzmacniacza. Zainteresowanie żony elektroniką sprowadza się do pytania : dlaczego radio gada i gra.Tłumaczyłem wiele razy jak to się dzieje , ale na końcu znowu to samo pytanie: dlaczego to gra?.Już nie tłumaczę , chociaż zgrubsza, na czym polega przekaz ruchomych obrazów i jak to jest ,że praktycznie w tym samym czasie widzimy to, co sie dzieje w innym zakątku swiata.Wyjaśniam tylko ,że telewizja takie jak radio , tylko że dodano obraz. Lub też odwrotnie.Wykombinowałem ,że radio to telewizor tylko bez obrazu. Takie wytłumaczenie bardzej trafia do przekonania .
Dodam tylko,że nie rozumię, dlaczego ten temat znalazł się w kaciku audiofilskim? Jak się mają problemy z kobietami do audiofilstwa?
Dodam tylko,że nie rozumię, dlaczego ten temat znalazł się w kaciku audiofilskim? Jak się mają problemy z kobietami do audiofilstwa?
Ostatnio zmieniony czw, 23 lutego 2006, 16:07 przez Lech S., łącznie zmieniany 1 raz.
Lech S.
-
widmo1984
- 100...124 posty

- Posty: 124
- Rejestracja: pt, 29 kwietnia 2005, 09:04
-
_idu
Co kobita chce was z waszymi skarbami wyrzucić?
No to zajrzeć do jej torebki, szafek. Całe sterty pomadek kometyków pończoch, nieużywanych ciuchów itd. Wystarczy zacząc w stylu jak Ty mi chcesz wyrzucić to ja Twój smietnik przejrzę i wyrzucę zbędne rzeczy. Podziała. One mają wiecej zbędnego śmietnika niż to co zgromadziliście w ramach swojego hobby.
No to zajrzeć do jej torebki, szafek. Całe sterty pomadek kometyków pończoch, nieużywanych ciuchów itd. Wystarczy zacząc w stylu jak Ty mi chcesz wyrzucić to ja Twój smietnik przejrzę i wyrzucę zbędne rzeczy. Podziała. One mają wiecej zbędnego śmietnika niż to co zgromadziliście w ramach swojego hobby.
-
widmo1984
- 100...124 posty

- Posty: 124
- Rejestracja: pt, 29 kwietnia 2005, 09:04
-
Deiwid
- 250...374 postów

- Posty: 298
- Rejestracja: ndz, 27 lutego 2005, 16:19
- Lokalizacja: Mrzezino
Chyba większość elektroników ma ten sam problem z kobietami 
Zawsze miałem pracownie w moim pokoju. domyślacie sie jak wyglądał
już jakieś pół roku mam swoją własną pracownie, mała ale zawsze, i wara od niej ]:-> . często słysze że znosze różne graty do domu. często ze złomu.
Ostanio przytargałem wzmaka lampowego kinowego. Cichaczem przez chałupe i do pracowni ;]. raz matka przez przypadek wkarowała sie do pracowni.... miałem do słuchania jak można w takim syfie pracowac, jak sie z tym znajduje itp. no ale jak gada moja facetka od polskiego "wszystko rodzi sie z chaosu
Pozdrawiam brać lutującą:)
Zawsze miałem pracownie w moim pokoju. domyślacie sie jak wyglądał
już jakieś pół roku mam swoją własną pracownie, mała ale zawsze, i wara od niej ]:-> . często słysze że znosze różne graty do domu. często ze złomu.
Ostanio przytargałem wzmaka lampowego kinowego. Cichaczem przez chałupe i do pracowni ;]. raz matka przez przypadek wkarowała sie do pracowni.... miałem do słuchania jak można w takim syfie pracowac, jak sie z tym znajduje itp. no ale jak gada moja facetka od polskiego "wszystko rodzi sie z chaosu
Pozdrawiam brać lutującą:)
-
Thereminator
- 6250...9374 posty

- Posty: 7474
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Wymyślona sytuacja: jaskiniowiec wraca do jaskini i usilnie pracuje nad skonstruowaniem łuku, a żona mu nadaje nad uchem: " Ciągle tylko siedzisz w tych patykach i zaśmiecasz jaskinię, zamiast upolować jakiegoś mamuta. Sąsiadka ma nową kieckę ze skóry niedźwiedzia, a ty się bawisz patykami."
Gdybyśmy się przejmowali tym babskim ględzeniem, to dalej żylibyśmy na drzewach lub w jaskiniach.
Reasumując - będąc kawalerem mam święty spokój.
Gdybyśmy się przejmowali tym babskim ględzeniem, to dalej żylibyśmy na drzewach lub w jaskiniach.
Reasumując - będąc kawalerem mam święty spokój.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
-
fugasi
- 3125...6249 postów

- Posty: 4191
- Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47