
Czym czyścić skale ?
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 20...24 posty
- Posty: 21
- Rejestracja: wt, 25 października 2005, 17:16
Czym czyścić skale ?
Witam wszystkich mam problem. Odtwarzałem radio Eroica i na sam koniec musiałem wyczyścić skale, bo była czarna i na nieszczęście wsadziłem ją pod kran i gąbką z mydłem próbowałem umyć stronę wewnętrzną i stała się tragedia. Farba czarna zaczęła się rozpuszczać. Natychmiast przestałem myć i wysuszyłem ją ale wygląda teraz okropnie. Wszystkie krawędzie mają kształt piły. Co teraz zrobić i jak na przyszłość postępować? 

-
- 500...624 posty
- Posty: 515
- Rejestracja: sob, 13 listopada 2004, 23:15
- Lokalizacja: Poznan
Straszna rzecz się stała
ja z dużą dozą nieśmałości robię to w zimnej wodzie bez niczego.
Jak coś zaczyna się dziać to przestaję idelikatnie robie to później własnoręcznie spreparowaną pałeczka (wykałaczką) z watą.
Przed tym jednak można wstępnie oczyszczą sprężonym gazem - ostrożnie
Skalę do pioniera wraz z odmalowywaniem linii (na dole skali) czyściłem ostatnio trzy godziny - było co robić...
Gdzie Ci się porobiły te ząbki
N liniach czy też jakiś większych płaszczyznach
Co nieco zawsze można próbować odratować specjalnymi flamastrami (w sklepach SKALi) lub artystycznymi akrylami (jeden kolorek w dużej tubie to ok. 9 zł)
Pozdroofki



ja z dużą dozą nieśmałości robię to w zimnej wodzie bez niczego.
Jak coś zaczyna się dziać to przestaję idelikatnie robie to później własnoręcznie spreparowaną pałeczka (wykałaczką) z watą.
Przed tym jednak można wstępnie oczyszczą sprężonym gazem - ostrożnie



Skalę do pioniera wraz z odmalowywaniem linii (na dole skali) czyściłem ostatnio trzy godziny - było co robić...
Gdzie Ci się porobiły te ząbki




Co nieco zawsze można próbować odratować specjalnymi flamastrami (w sklepach SKALi) lub artystycznymi akrylami (jeden kolorek w dużej tubie to ok. 9 zł)
Pozdroofki
IdeL
-
- 20...24 posty
- Posty: 21
- Rejestracja: wt, 25 października 2005, 17:16
-
- 125...249 postów
- Posty: 141
- Rejestracja: czw, 3 czerwca 2004, 15:58
- Lokalizacja: Piława Górna
Hej, chyba każdy przez to przeszedł- po pierwsze- skale szklane przecieram tylko wilgotną szatka z detergentem od zewnetrznej strony, po drugie- jeżeli dotykam drugiej strony- to tylko szpatułką do czyszczenia uszu (szklane "paski" pomiędzy zamalowanymi płaszczyznami) lub wacikami kosmetycznymi - zazwyczaj tylko odkurzam na sucho. ewentulane zachowanie pod wodą testuję na niewidocznym z zewnątrz narożniku. Nie wróżę Ci niestety dobrego efektu po zabawie flamastrami - też zawieraja mocny rozpuszczalnik i mogą dokończyć dzieła zniszczenia....
pozdrawiam
Pluto
pozdrawiam
Pluto
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2837
- Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
- Lokalizacja: Łódź
Ja niestety przy pierwszej próbie czyszczenia na mokro zrypałem skalę od Pioniera, ale by nie powielić tego błędu, skalę od Tatr przeczyściłem wilgotną szmatką od zewnątrz, a od wewnątrz na sucho (i to cholernie delikatnie).
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
-
- 500...624 posty
- Posty: 515
- Rejestracja: sob, 13 listopada 2004, 23:15
- Lokalizacja: Poznan
-
- 100...124 posty
- Posty: 123
- Rejestracja: pn, 29 grudnia 2003, 22:39
- Lokalizacja: LUBLIN
Polecam delikatne próby w mało widocznych miejscach
W zależności od sposobu malowania skali przez fabrykę. Np. wiele szklanych skal z lat 40-tych i 50-tych zmywa się wodą a, dobrze czyści delikatnie benzyną ekstrakcyjną.
Powodzenia.
Jak to kiedyś powiadali: "pośpiech wsazany jest tylko przy łapaniu pcheł".
Powodzenia.

Jak to kiedyś powiadali: "pośpiech wsazany jest tylko przy łapaniu pcheł".
Bez względu na użyty środek do czyszczenia, radziłbym zrobić próbę na niewidocznej części skali przy użyciu białej ściereczki, na której będzie widać ewentualne zmywanie farby (oczywiście gdy farba nie jest biała). Przy skalach późniejszych odbiorników np. od Romansa, Etiudy, farba potrafi schodzić całymi płatami, więc powyższa metoda raczej nie ma tam zbytniego zastosowania, ale jest za to bardzo uzyteczna przy skalach starszych odbiorników, choćby od Pionierów. Co ciekawe, niektóre takie same skale od Pionierów zmywają się nawet przy dotknięciu farby palcem, a inne można czyścić nawet spirytusem 

-
- 50...74 posty
- Posty: 53
- Rejestracja: sob, 20 marca 2004, 11:13
- Lokalizacja: Gdańsk
To prawda skale w pionierkach przynajmniej te kwadratowe były chyba robione różną techniką-- większość można spokojnie umyć wodą ,szczoteczką i to nawet ciepłą i z jakimś detergentem--i nic nie jest w stanie ruszyć napisów--a trafiła mi sie i taka ( jednokolorowa) że po wyjęciu z wody pozostała jedynie czysta szybka--wszystko spłynęło--bardzo delikatne i podatne na uszkodzenia przy czyszczeniu sa skale podłużne typu Promyk-- zalecam jak największą ostrożność !