Lutowanie

Przed wypowiedzią bardzo proszę o zapoznanie się z regulaminem tego działu.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Wiech
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1009
Rejestracja: ndz, 14 maja 2017, 20:24

Re: Lutowanie

Post autor: Wiech »

Przy braku odsysacza to podstawki wyjmowałem przez odsysanie odkurzaczem przemysłowym wężem z korkiem od wina i rurką w korku - idzie jak burza.

Pozdrawiam
Wiesław
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4188
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Lutowanie

Post autor: TELEWIZOREK52 »

Zestaw igieł lekarskich o różnych średnicach z zeszlifowanym ostrzem. Sprawdza się przy wylutowywaniu scalaków.
Awatar użytkownika
taipan3
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1542
Rejestracja: ndz, 17 czerwca 2007, 09:34
Lokalizacja: Warszawa

Re: Lutowanie

Post autor: taipan3 »

bardzo wam dziękuję za odpowiedzi
stopy niskotopliwe bardzo ciekawe , człowiek się uczy całe życie a i tak pozostaje ...
patent z odkurzaczem rozczulił mnie do łez , to są moje klimaty i już przytargałem stary odkurzacz z garażu
telewizorku a jak jest z tymi igłami , nie ogarniam całości
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Lutowanie

Post autor: Boguś »

taipan3 pisze: wt, 11 lutego 2020, 20:16 a jak jest z tymi igłami , nie ogarniam całości
w środek igły wchodzi nóżka elementu a zewnętrzna część igły wchodzi w dziurkę na płytce. Igłą należy wykonywać ruch obrotowy prawo/lewo. Tak się robiło przed erą odsysaczy..
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4188
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Lutowanie

Post autor: TELEWIZOREK52 »

Boguś pisze: czw, 13 lutego 2020, 01:12 Tak się robiło przed erą odsysaczy..
No bo ja jestem z tej ery. :lol: :lol:
alpher
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 446
Rejestracja: czw, 18 stycznia 2007, 03:50
Lokalizacja: Mississauga

Re: Lutowanie

Post autor: alpher »

Sposob z igla i strzykawka to chyba byl popularyzowany w ktoryms Radioelektroniku a moze i wczesniej w RiK ?
Upierdliwy nieslychanie, ja tam wolalem ucinac nozki scalakom od gory i wylutowywac po jednej, potem juz tylko zaostrzona zapalka i "otwieralo" sie dziurki na nowo. I wuala, walimy nowego MC1310 czy podstawke.
Per saldo metoda szybsza niz strzykawka.
Teraz w dobie ebaja takie ZD-985 zalatwia sprawe 20 razy szybciej.
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4188
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Lutowanie

Post autor: TELEWIZOREK52 »

alpher pisze: czw, 13 lutego 2020, 03:29 Sposob z igla i strzykawka
O strzykawce nic nie wiem, sama igła.
alpher pisze: czw, 13 lutego 2020, 03:29 Upierdliwy nieslychanie
To już zależy od wprawy a na emeryturze mam czasu trochę więcej. :D
alpher pisze: czw, 13 lutego 2020, 03:29 ja tam wolalem ucinac nozki scalakom od gory
Nie zawsze i nie wszędzie da się wsadzić ucinaczki. Metoda dobra pod warunkiem że na 100% jesteś pewny że dany element jest uwalony. Pozdrawiam.
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Lutowanie

Post autor: Boguś »

A co jeśli trzeba było wylutować z jednej płyty do drugiej i co? kulawego bez nóg wsadzić ? ;)
vorlog
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 149
Rejestracja: sob, 28 stycznia 2017, 21:22
Lokalizacja: Dąbrowa Tarnowska

Re: Lutowanie

Post autor: vorlog »

Od zawsze używam do lutowania, nawet precyzyjnego, lutownicy transformatorowej, od lat nie udało mi się odparzyć ścieżki...
Płytki wykonuję na laminacie szklanoepoksydowym- fenolowy to szmelc, choć powszechnie był stosowany w sprzęcie elektronicznym przez dekady i łatwo się wierci :)
Stacji lutowniczej używam bardzo rzadko.
Do wylutowywania, tak pojedynczych elementów THT jak układów scalonych wyłącznie przewód typu linka miedziana drobnosplotowa nasączona kalafonią- pije cynę aż miło. Obecnie są dostępne tasiemki działające na tej zasadzie, ale nadają się chyba tylko do elementów SMD- cienkie, mało kalafonii, słabo wchłaniają większe ilości cyny.
Odsysacza nie używam.
Do udrażniania otworków "zarośniętych" cyną czy kalafonią idealnie się sprawdzają drewniane wykałaczki.
V.
Awatar użytkownika
czyt
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 397
Rejestracja: sob, 28 kwietnia 2012, 23:42
Lokalizacja: Polska Litwa Ruś (i inne : ]
Kontakt:

Re: Lutowanie

Post autor: czyt »

Cyna koszmarna, miedziowa. Skręcam ją z ołowiową, by jakiś ten lut był. Do "hota" już nie startuję, bo ślepawy się robię. Przegrzanie lutu, to szary, nie błyszczy, chyba ,że ktoś lutuje na pastę (kwasową). Transformatorówka: temperaturę reguluje się czasem i średnicą grota, przełącznik raczej słaby. Trudne luty na kwas i aspirynę (żelazo, lica), Al - spawam specjalną elektrodą, bo lutowanie wymaga mocnej lutownicy i osłony olejem. Czasami palnik, mały (crem brule) i większy z LPG - to do CO jakaś konfekcja czasami, naprawa.
Usuwanie cyny: zdmuchnięcie, grawitacyjne→strząśnięcie, linka miedziana, odsysacz, ale to przerost formy nad treścią. Warto poświęcić czas na naukę lutowani, procentuje zaoszczędzonym czasem. Parę ścieżek odkleiłem, szczególnie z laminatu Foniki-Łódź.
"... UF21 - AGA-sekretarzyk", UY1N - mogę zaoferować PCL, PL500RFT, diody WN/lampowe, telewizyjne.
vorlog
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 149
Rejestracja: sob, 28 stycznia 2017, 21:22
Lokalizacja: Dąbrowa Tarnowska

Re: Lutowanie

Post autor: vorlog »

czyt pisze: pn, 24 lutego 2020, 20:42 Cyna koszmarna, miedziowa
Hmm... Co to za wynalazek? :)
Do wszelkiej elektroniki stosuję tradycyjny stop cynowoołowiany i w d... mam RoHS :P, jeszcze jest na szczęście dostępny, mam kilka rolek na zapas w różnych średnicach (nawet wnukom potencjalnym styknie)
Do różnych mechanicznych/hydraulicznych detali stop i pastę do lutowania miedzi CO i palnik propan-butan.
Przy lutowaniu transformatorówką najważniejsza jest zasada- wysoka temperatura, krótki czas. Jako topnik wyłącznie kalafonia do lutowania lub czysta, może być też lutnicza, żadne pasty. Polecam też roztwór kalafonii w acetonie, w spirytusie też można, ale długo schnie, a używam tego również do powlekania płytek po trawieniu, super się lutuje potem oraz chroni ścieżki przed utlenianiem.
Lutownica (obecna ma z trzydzieści lat) to klasyk produkcji ZDZ Łódź, LT-75
https://www.zdz-lodz.pl/lutownice-trans ... z-p-2.html
ale już trochę sfatygowana przez użytkowanie w różnych warunkach, choć można dokupić kompletną nową obudowę.
Groty robię z drutu pochodzącego z przewodu instalacyjnego Dy1,5, metr wystarcza na długo, ale zasada- nie wyciągamy z izolacji do chwili użycia na grot, po co się męczyć z czyszczeniem... Rzecz jasna i podstawowa- przed założeniem nowego grota śrubki aut i pucowanie szyn do czysta na błysk.
Chyba sobie sprawię nową, tego typu
https://www.zdz-lodz.pl/lutownica-trans ... l-p-5.html
i dorobię regulację mocy na triaku w rękojeści (był taki projekt lata temu chyba w Radioelektroniku)
Nima jak sprawdzony polski sprzęt :)
V.
Wiech
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1009
Rejestracja: ndz, 14 maja 2017, 20:24

Re: Lutowanie

Post autor: Wiech »

Cyna koszmarna, miedziowa.
Cyna z dodatkiem miedzi (1-3%) jest stosowana w instalacjach hydraulicznych do lutowania rur miedzianych.

Pozdrawiam
Wiesław
vorlog
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 149
Rejestracja: sob, 28 stycznia 2017, 21:22
Lokalizacja: Dąbrowa Tarnowska

Re: Lutowanie

Post autor: vorlog »

Wiech pisze: wt, 25 lutego 2020, 09:22 Cyna z dodatkiem miedzi (1-3%) jest stosowana w instalacjach hydraulicznych do lutowania rur miedzianych.
Zgadza się, oblukałem szpulkę w warsztacie, ale na myśl by mi nie przyszło, żeby tym elektronikę, nawet kable lutować :)
V.
Awatar użytkownika
czyt
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 397
Rejestracja: sob, 28 kwietnia 2012, 23:42
Lokalizacja: Polska Litwa Ruś (i inne : ]
Kontakt:

Re: Lutowanie

Post autor: czyt »

nawet kable lutować :)
V.
[/quote]

Ja "lukam" w sklepie i nic innego nie ma, a taka 5g w fiolce w cenie srebra. Taką samą, rozsądną cena/jakość/ilość, kupiłem gdzieś w 2012, do miedzi CO np i była ołowiowa i nadawała się do elektroniki, bo to było to samo. A teraz nie ma i się skończyła, słuszna szpulka pewnie z o,5 (kg). Cu ucieka pod palnikiem, ale się da, dużo odpadu skapuje, zanim dylatacja wciągnie. Pewność połączeń hydraulicznych znacznie mniejsza.
"... UF21 - AGA-sekretarzyk", UY1N - mogę zaoferować PCL, PL500RFT, diody WN/lampowe, telewizyjne.
vorlog
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 149
Rejestracja: sob, 28 stycznia 2017, 21:22
Lokalizacja: Dąbrowa Tarnowska

Re: Lutowanie

Post autor: vorlog »

Coraz ciężej kupić spoiwo ołowiowe w sklepie, na Allegro jeszcze jest i sugeruję zaopatrzenie się na przyszłość
https://allegro.pl/listing?string=cyna% ... e-1-2-0205
Do lutowania miedzi w CO używam spoiwa S-Sn97Cu3 Bisana plus pasty Degufit3000, lutuje się bez problemu.
V.
ODPOWIEDZ