Internet to prawdziwa skarbnica lampowej wiedzy. Znalazłeś ciekawą stronę tematyczną? Tutaj możesz przekazać innym informację o jej adresie i zawartości.
Jeszcze bym tu dołożył tzw."spinner" na dekatronie,pod tym hasłem jest on pokazany i opisany on-line.
Przy 50 hercach plamka jarząca biega po okręgu poprzez 10 anod.Może przy odpowiednim wysterowaniu
dałoby się zsynchronizować tak,aby pokazywał czas nie dziesiętny.Np. aby zapalało się tylko 6 anod.
Albo przyjąć czas technologiczny,gdzie godzina ma 100 minut,a minuta -100 sekund.
Kwestia gustu.
Mnie dziwi jakaś absurdalna(?) niechęć do zdłubania zegara ,,analogowo'' czyli na kilkunastu scalakach UCY (dziś tanie jak barszcz, w 1976 koszt takiego zegara z dwoma alarmami wł/wył. jak dla mnie był spory, zrobiłem solidnie, działał prawie 20 lat, poszedł ,,na części''), dziś młodzi potrzebują dedykowanego PCB, wsadu do procka a wpisanie do niego zawartości często przekracza ich możliwości, jak się uda ,,hurrra zrobiłem zegar''. Na Wolumenie uniwersalna powiercona PCB mieszcząca cały zegar to koszt 10zł (jeszcze dostępne), scalaki po max kilka pln za sztukę, umiejętność lutowania niestety niezbędna. Sam idę krok dalej (dla wnuków suweniry..), zegar na nixie, 74141, 7490 i paru 7400 polutowane bez PCB, wszystko w pająku (miodzio) ale z podstawkami precyzyjnymi o długich nóżkach (ich koszt wyższy niż scalaków), na razie (czas...) polutowałem generator kwarcowy (kwarc jak byk, jak lampa EF80) 1Hz na wyjściu, mały krok ale bez PCB....to mają być ,,elektroniczne obrazy'' w ramach za szkłem.
Jeden procesor jest tańszy od worka TTLi, A jak się doliczy koszt płytki i czas spędzony na zdłubaniu tego to wychodzi drożej i bardziej męcząco. Że o łatwości robienia ewentualnych poprawek nie wspomnę.
Czołem.
Poza kosztami i złożonością układu zawierającego zabytkowe układy serii TTL dochodzi jeszcze jeden aspekt - duża prądożerność... Pamiętam jak będąc jeszcze nastolatkiem składałem z kolegą w latach 70. zegar na TTL-ach i LED-owych wyświetlaczach siedmiosegmentowych. Najpierw mieliśmy pewne problemy z jego uruchomieniem, gdyż część układów pochodziła z wylutów i niektóre egzemplarze okazały się niesprawne, a później problemem było przegrzewanie się elektroniki, zamkniętej w zbyt małej obudowie... Zegar ma działać w sposób ciągły, 24 godziny na dobę, więc pobór prądu dla niektórych może mieć jednak znaczenie.