Altusy czyli chluba tonsila
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 3049
- Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
- Lokalizacja: Zawiercie
Co do przetworników Tonsila masz racje ale nie do końca. Bawiłem się tym kiedyś, kiedy w zasadzie nic innego na rynku nie było, owszem Tonsil jest dobry, ale tak jak każda firma ma lepsze i gorsze wyroby. Romek w swoich kolumnach miał akurat nieszczęscie mieć te gorsze. Miał głośniki GDN30/80/? z dwoma klejonymi magnesami ferrytowymi. Ale gdyby miał te głośniki w których był magnes kobaltowy , skręcany, reczę że nie przyszło by mu do głowy aby je zmieniać. Co zaś się mnie tyczy, wykonałem sobie kolumny samodzielnie, (MDF 32mm) oparte o przetworniki Alpharda (YW-1007). Maja powszechnie złą renomę. Ja jednak je wybrałem sposród wielu innych, które to sa według "znawców"rewelacyjne (te inne), Wykonałem kolumny, wykonałem odpowiednie zwrotnice, dostroiłem, i jeszcze nikt kto je usłyszał nie powiedział że jest coś nie tak (no może za wyjątkiem wysokich tonów, ale tu już dostosowałem głosnik 107dB odpowiedni do mojego słuchu ) A wielu by chciało zrobić sobie ich repliki. Na głośnikach alpharda, czyż to nie dziwne?
Witam Szanowne Grono.
Pozdrawiam Adam
Zgadzam się z Bogusiem. Mam takie głośniki w kolumnach Altus 120, dla mnie najlepszych z tej firmy. Pochodzą z czasów kiedy to Tonsil nie oszczędzał jeszcze na materiałach i jakiś nadgorliwy racjonalizator nie wrzeszczał do majstra, że można to samo zrobić taniej i nikt nie zauważy różnicy. Moje Altusy są zrobiona z bardzo grubej płyty, dwa razy takiej jak w późniejszych kolumnach tej firmy i do tego wytłumienie jest też odpowiednie, a nie jakaś „szmata do podłogi”, byle jak przyklejona do tylnej ścianki, no i głośnik niskotonowy (z kobaltowym, skręcanym magnesem) przykręcony do obudowy ośmioma śrubami.Boguś pisze:Co do przetworników Tonsila masz racje ale nie do końca. Bawiłem się tym kiedyś, kiedy w zasadzie nic innego na rynku nie było, owszem Tonsil jest dobry, ale tak jak każda firma ma lepsze i gorsze wyroby. Romek w swoich kolumnach miał akurat nieszczęscie mieć te gorsze. Miał głośniki GDN30/80/? z dwoma klejonymi magnesami ferrytowymi. Ale gdyby miał te głośniki w których był magnes kobaltowy , skręcany, reczę że nie przyszło by mu do głowy aby je zmieniać.
Pozdrawiam Adam
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 3049
- Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
- Lokalizacja: Zawiercie
No zdjęć akurat nie mam , Tonsil tego juz od dawna nie produkuje, wygląd kosza identyczny jak wszystkich tonsili GDN/30/.....Membrana gruba twarda o kształcie wykładniczym, magnes podobny gabarytami do tych głosników które mialy podwójny magnes ferrytowy(około9-10cm srednicy 6-7cm wysokosci) tyle tylko ze był to magnes kobaltowy ( dla tych co nie wiedzą to podobny z wygladu jak w głosnikach od pionierka i podobnie skręcany) a nabiegunniki nie były klejone lecz skręcone trzema mosiężnymi śrubami M-6
- dsrecordss
- 375...499 postów
- Posty: 492
- Rejestracja: czw, 23 września 2004, 20:02
- Lokalizacja: Żory
- Kontakt:
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 3049
- Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
- Lokalizacja: Zawiercie
91dB, czest. rez 27Hz, a waga, zapomniałem podać 7,5kg. Co zaś do skuteczności to nie jest to głosnik estradowy, a do domowego odsłuchu, liczy sie jakość a nie głośność, zresztą mam je czym napędzać, a po drugie są dwa w jednej obudowie, to skutecznośc rośnie do^2,czyli te dwa głosniki grają 4razy głosniej od pojedynczego takiego samego głosnika......... tak że i muzyka jest dość dobrze uskuteczniana
.A najwazniejsze jest w tym wszystkim to ze mam każdy instument na swoim miejscu a nie betoniarke, kocioł to kocioł a beben to beben czy stopka. Jak juz wczesniej pisałem niewiem co to znaczy buczenie czy dudnienie.Wiem wiem, sa lepsze , owszem, tylko czy na te lepsze wszystkich stać?

Ostatnio zmieniony ndz, 26 lutego 2006, 16:14 przez Boguś, łącznie zmieniany 1 raz.
- dsrecordss
- 375...499 postów
- Posty: 492
- Rejestracja: czw, 23 września 2004, 20:02
- Lokalizacja: Żory
- Kontakt: