Wiech pisze: ↑ndz, 29 września 2019, 15:27
Już wyjaśniliśmy że przy triodzie USZ może nie być potrzebna.
Naprawdę trudno się z tobą rozmawia, bo na argumenty odpowiadasz ciągle powtarzanymi sloganami, których nie opierasz w żaden sposób. Pytam po raz n-ty w tym temacie: co to znaczy, że USZ może nie być potrzebne? Co jest nam niepotrzebne: niskie zniekształcenia, płaskie i równomierne pasmo przenoszenia?
Jeszcze raz powtórzę:
praktycznie nie ma takiej sytuacji, gdzie dodanie USZ nie poprawiłoby parametrów układu, nie dodawanie go jest więc działaniem irracjonalnym, pozbawionym sensu.
Można sobie zrobić takie proste ćwiczenie logiczne a'la zakład Pascala, w każdym wypadku wyjdzie, że zastosowanie pętli jest rozwiązaniem lepszym.
Natomiast kolega Jakub z góry przekreślił układ bez odsłuchu i jakichkolwiek pomiarów zakładając że bez USZ nie ma prawa prawidłowo działać.
A może wystarczyło dać to USZ i byłoby git.
Nie odważyłem się włączać tego do prądu, więc i o żadnym odsłuchu nie mogło być mowy.
Nie można było w tamtej wersji dodać USZ ze względu na zbyt niskie wzmocnienie (choć w sumie 3 triod na kanał...).
Poza tym to nie jest moja filozofia konstruowania wzmacniaczy: sklecić byle co i przykryć wady USZ. Staram się zawsze zbudować układ jak najlepiej, tak żeby wyjściowo już miał jako takie parametry, a potem jeszcze to polepszyć ogólną pętlą USZ. Tutaj jak pokazały pomiary parametry bez USZ nie są zadowalające.
Choć czytając posty o wzmacniaczu SE wg Mullarda , który ponoć brumi , choć tam USZ jest, śmiem wątpić w celowość zastosowania USZ w powyższym schemacie.
Gdybyś czytał dokładnie, dowiedziałbyś się również, że przydźwięk nie pochodzi ze wzmacniacza objętego pętlą, tylko dostaje się w jakiś sposób na jego wejście, a więc nie obejmuje go działanie USZ.
A poza tym,
co ma piernik do wiatraka?
_____________
Zaczyna mnie już nużyć te nieustanne wałkowanie tematu USZ w stylu: jedna strona podaje argumenty, a druga nie, tylko dalej upiera się przy swoim. Jeżeli tak ma wyglądać dyskusja, to może lepiej ją zakończyć, bo i tak do niczego nie prowadzi.
Pozdrawiam
Jakub