Witam
Co prawda już na układach scalonych i tranzystorach ale retro,chodzi o OTAKE 5530 ST . Problem jaki mu dolega to samoczynne ściszanie i pogłaśnianie. Telewizor włącza się normalnie, dźwięk jest z normalną głośnością, po jakiś 15 min. sam się ścisza o jakieś 60% i tak ściszony pozostaje przez 10 min., po czym dźwięk znowu ma głośność jak po włączeniu. Co może być tego przyczyną?
Pozdrawiam
Otake 5530 ST sam się scisza i podgłaśnia.
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2177
- Rejestracja: pn, 10 sierpnia 2009, 17:47
- Lokalizacja: Gdańsk
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4012
- Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26
Re: Otake 5530 ST sam się scisza i podgłaśnia.
Jeżeli jest to stereo[ST] to istnieje możliwość że jeden kanał się wyłącza[przerwa/lut] 

-
- 625...1249 postów
- Posty: 1010
- Rejestracja: ndz, 14 maja 2017, 20:24
Re: Otake 5530 ST sam się scisza i podgłaśnia.
Może coś z chłodzeniem albo elementów zasilacza albo samego wzmacniacza.
To Otake to z Mławy?
Pozdrawiam
Wiesław
To Otake to z Mławy?


Pozdrawiam
Wiesław
-
- 625...1249 postów
- Posty: 749
- Rejestracja: pt, 22 maja 2015, 09:04
- Lokalizacja: Parczew
Re: Otake 5530 ST sam się scisza i podgłaśnia.
Zacznij od najprostszych rzeczy - sprawdź klawiaturę lokalną, szczególnie jeśli jest to oddzielna płytka z gumową membraną. Ale mikrołączniki też potrafiły takie cuda wyczyniać. Poza tym przelutować płytę (zimne luty).
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2349
- Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
- Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)
Re: Otake 5530 ST sam się scisza i podgłaśnia.
Witam!
Moi rodzice kupili w 1989 roku TV Otake w Baltonie w Gdańsku.
Działał około 10 lat, szybko zaczął tracić kolory i ostrość, na koniec mu tak "odbiło" , że kanały się same przełączały, ściszał sie(tak jak u kolegi), rozjeżdżało się strojenie-ogólnie głupiał.
Na koniec około roku 2001 trafił na przemiał a na jego miejsce przyszedł 21" Grundig, wyprodukowany w Austrii.Potem ja miałem tego Grundiga a rodzice kupili kolejnego Grundiga 29" w którym w kilka lat całkowicie zużył się "płaski" kineskop Samsung, ostatecznie mocno już zużyty, poszedł na OLX za 100zł, jeszcze po pudło przyjechali. Potem już LCD były.
Ten 21" Grundig trafił w 2007 roku do mojej , nieżyjącej już Babci, używała go jej synowa, w d..ę dostał(seriale) i gdzieś około 2014 roku strzelił trafopowielacz i poszedł na śmietnik.
Parę lat po wyrzuceniu naszego Otake, kuzyn z Niemiec znalazł pod śmietnikiem Orion(to to samo), na identycznym chassis ale z kineskopem 17".
Domontowałem fonię równoległą, grał trochę, kineskop do końca był OK.
Wywaliłem go na śmietnik, bo elementy w p.cz. już traciły parametry, głos zaczął szumieć, pływało dostrojenie do stacji, kiepsko działał z modulatorem AV(nie miał AV i miał "gorącą masę", więc dorobić ni cholery-karabin raz do roku sam strzela, chciałem żyć i w więzieniu też nie miałem zamiaru siedzieć). Ostatnie jego chwile były u żula, który zamieszkał u nas w kotłowni).
Otake chyba nie z Mławy...to chyba Curtis był z Mławy? Ale to był kurzy skok, te TV miały SCART a "gorąca masa" przeszła już wtedy do historii..
Proelco z Pruszcza Gdańskiego chyba też coś klepało na bazie Philipsa...moduły zdalnego sterowania pamiętam, nie mieszkam daleko, jakieś 80km, nawet w ruskach je montowano.
Masz prawdopodobnie uwalony procesor, to trwałe nie było.
A nowy wsad do pamięci? Może by coś pomógł.
A tak na poważnie: ani to użyteczne ani dobrej jakości, kupisz jakiegoś Mediona czy Lenco za 30zł na częściach Vestela i będzie lepszy.
A tu utopisz pieniądze a i tak śmietnik go czeka, prędzej czy później. Ja już ten temat przerabiałem, walczyłem z wieloma TV z lat 90-tych i wywaliłem na śmieci, tudzież rozbiłem dla miedzi.
Retro też to nie jest.
Ale Twoje pieniądze....Twój wybór..
Moi rodzice kupili w 1989 roku TV Otake w Baltonie w Gdańsku.
Działał około 10 lat, szybko zaczął tracić kolory i ostrość, na koniec mu tak "odbiło" , że kanały się same przełączały, ściszał sie(tak jak u kolegi), rozjeżdżało się strojenie-ogólnie głupiał.
Na koniec około roku 2001 trafił na przemiał a na jego miejsce przyszedł 21" Grundig, wyprodukowany w Austrii.Potem ja miałem tego Grundiga a rodzice kupili kolejnego Grundiga 29" w którym w kilka lat całkowicie zużył się "płaski" kineskop Samsung, ostatecznie mocno już zużyty, poszedł na OLX za 100zł, jeszcze po pudło przyjechali. Potem już LCD były.
Ten 21" Grundig trafił w 2007 roku do mojej , nieżyjącej już Babci, używała go jej synowa, w d..ę dostał(seriale) i gdzieś około 2014 roku strzelił trafopowielacz i poszedł na śmietnik.
Parę lat po wyrzuceniu naszego Otake, kuzyn z Niemiec znalazł pod śmietnikiem Orion(to to samo), na identycznym chassis ale z kineskopem 17".
Domontowałem fonię równoległą, grał trochę, kineskop do końca był OK.
Wywaliłem go na śmietnik, bo elementy w p.cz. już traciły parametry, głos zaczął szumieć, pływało dostrojenie do stacji, kiepsko działał z modulatorem AV(nie miał AV i miał "gorącą masę", więc dorobić ni cholery-karabin raz do roku sam strzela, chciałem żyć i w więzieniu też nie miałem zamiaru siedzieć). Ostatnie jego chwile były u żula, który zamieszkał u nas w kotłowni).
Otake chyba nie z Mławy...to chyba Curtis był z Mławy? Ale to był kurzy skok, te TV miały SCART a "gorąca masa" przeszła już wtedy do historii..
Proelco z Pruszcza Gdańskiego chyba też coś klepało na bazie Philipsa...moduły zdalnego sterowania pamiętam, nie mieszkam daleko, jakieś 80km, nawet w ruskach je montowano.
Masz prawdopodobnie uwalony procesor, to trwałe nie było.
A nowy wsad do pamięci? Może by coś pomógł.
A tak na poważnie: ani to użyteczne ani dobrej jakości, kupisz jakiegoś Mediona czy Lenco za 30zł na częściach Vestela i będzie lepszy.
A tu utopisz pieniądze a i tak śmietnik go czeka, prędzej czy później. Ja już ten temat przerabiałem, walczyłem z wieloma TV z lat 90-tych i wywaliłem na śmieci, tudzież rozbiłem dla miedzi.
Retro też to nie jest.
Ale Twoje pieniądze....Twój wybór..
-
- 625...1249 postów
- Posty: 817
- Rejestracja: wt, 19 czerwca 2007, 20:26
- Lokalizacja: Witaszyce koło Jarocina (Wielkopolska)
Re: Otake 5530 ST sam się scisza i podgłaśnia.
Faktycznie, moje małe doświadczenie z OTAKE z lat 90tych (naprawiałem po 2000r na działkach sąsiadom w czasach szkoły średniej) mówi że nie są to zbyt solidne telewizory, raczej były projektowane żeby po około 10-15latach wymienić na nowy, retro jeszcze nie jest ale niedługo może być, jeszcze kilka lat wstecz masowo wywalano takie twory jak Elemisy, Neptuny 505/547M, Heliosy, co lepsze pozbierałem i po sztuce zostawiłem, największy sentyment to Neptun M547 który kupiony był jako pierwszy kolorowy TV przez mojego ojca dokładnie w styczniu 1990r, pamiętam jaka radość obejrzeć dobranockę w kolorze, TV zostawiłem bo mam od niego wszystkie papiery z kartonem i dowodem zakupu a do tego nadal w 100% sprawny, kineskop też przyzwoicie świeci, i nagle się nie obejrzałem a takie telewizory lądują już powoli na aukcjach jako antyki, co się dziwić 30 lat minęło, stare lampowce ludzie w większości chowali po strychach i piwnicach wiedząc jakim kosztem je kupowali, przez to dotrwały do naszych czasów, ale wszystko produkowane szczególnie po 2000r masowo ląduje na śmietniku, tych TV niewiele zostanie dla kolekcjonerów, bo w porównaniu do okresu PRL teraz elektronika jest tania, i nikt nie ma do niej szacunku, łatwo przychodzi, łatwo odchodzi, zobaczcie jak niewiele polskich kolorowych TV dotrwało do naszych czasów, szczególnie tych z początku lat 90tych, może warto zostawić sobie to OTAKE, jak się uda naprawić za parę grosz, za jakiś czas nie będzie po nich śladu.