gdzie szukać jeszcze błędu?
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 3049
- Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
- Lokalizacja: Zawiercie
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11113
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2837
- Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
- Lokalizacja: Łódź
Lepiej podziel się zposobem, w jaki tam jest prowadzona masa. Tu bywa najwięcej baboli
. Wyciągnij poprzednią lampę i posłuchaj czy brumi.

Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11113
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
Masa jest prowadzona tak jak w Voxie czyli schodzi się w jednym punkcie na obudowie. Wszystkie elementy podpięte do invertera a mające umasienie z jednej strony stykają się w jednym punkcie a dopiero potem są połączone z obudową. Cała końcówka jest zbudowana z sześciu lamp: 4xEL34 + ECC83 w inverterze i ECC83 w pętli efektów. Włożenie lampy pętli nie zwiększa brumu. Brumi jak jest włożona lampa invertera bez wzgledu jaki egzemplaż.Vault_Dweller pisze:Lepiej podziel się zposobem, w jaki tam jest prowadzona masa. Tu bywa najwięcej baboli. Wyciągnij poprzednią lampę i posłuchaj czy brumi.
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11113
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
hmm...
pojemności powinny wystarczyć, ale spróbuj w ramach testu zwiększyć je np dwukrotnie. jeśli przydźwięk zmaleje, to znaczy, że tędy droga.
przydźwięk zależy bardzo od skuteczności głośnika. zdarzyło mi się raz uruchomić wzmacniacz właśnie bez sprzężenia na moich głośnikach 87dB i grał dobrze, po czym okzało się, że z porządnymi głośnikami 97dB nie da się słuchać, bo tak buczał. lekarstwem było sprzężenie.
ps. naprawdę uważasz, że wzmacniacz czysto pentodowy bez sprzężenia to dobry pomysł? dostaniesz opór wyjściowy ze 20 razy większy niż opór obciążenia. nie jestem specem od gitary, ale na oko to mało ciekawa perspektywa.
pojemności powinny wystarczyć, ale spróbuj w ramach testu zwiększyć je np dwukrotnie. jeśli przydźwięk zmaleje, to znaczy, że tędy droga.
przydźwięk zależy bardzo od skuteczności głośnika. zdarzyło mi się raz uruchomić wzmacniacz właśnie bez sprzężenia na moich głośnikach 87dB i grał dobrze, po czym okzało się, że z porządnymi głośnikami 97dB nie da się słuchać, bo tak buczał. lekarstwem było sprzężenie.
ps. naprawdę uważasz, że wzmacniacz czysto pentodowy bez sprzężenia to dobry pomysł? dostaniesz opór wyjściowy ze 20 razy większy niż opór obciążenia. nie jestem specem od gitary, ale na oko to mało ciekawa perspektywa.
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11113
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
oj, w tym układzie raczej nie da rady. musiałbyś podłączyć sprzężenie do katody wcześniejszego stopnia, jeżeli po drodze nie będzie żadnych regulacji.
szczerze mówiąc ten odwracacz mało mi się podoba. możnaby zastosować układ z dzielonym obciążeniem sprzężony bezpośrednio z poprzednim stopniem, do którego katody włączysz sprzężenie.
ewentualnie dodaj jeszcze jeden zwykły stopień oporowy przed układem na rysunku i do jego nieblokowanej katody podłącz sprzężenie. to chyba najlepsze rozwiązanie. nowy stopień w sam raz dostarczy wzmocnienia, które zużyjesz na sprzężenie.
szczerze mówiąc ten odwracacz mało mi się podoba. możnaby zastosować układ z dzielonym obciążeniem sprzężony bezpośrednio z poprzednim stopniem, do którego katody włączysz sprzężenie.
ewentualnie dodaj jeszcze jeden zwykły stopień oporowy przed układem na rysunku i do jego nieblokowanej katody podłącz sprzężenie. to chyba najlepsze rozwiązanie. nowy stopień w sam raz dostarczy wzmocnienia, które zużyjesz na sprzężenie.
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11113
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
Sorry Piotr, ale kompletnie nic nie kumam z tego opisu. Jestem na etapie pisma obrazkowego - bez zobaczenia przykładowego schematu się nie obędzie.Piotr pisze:oj, w tym układzie raczej nie da rady. musiałbyś podłączyć sprzężenie do katody wcześniejszego stopnia, jeżeli po drodze nie będzie żadnych regulacji.
szczerze mówiąc ten odwracacz mało mi się podoba. możnaby zastosować układ z dzielonym obciążeniem sprzężony bezpośrednio z poprzednim stopniem, do którego katody włączysz sprzężenie.
ewentualnie dodaj jeszcze jeden zwykły stopień oporowy przed układem na rysunku i do jego nieblokowanej katody podłącz sprzężenie. to chyba najlepsze rozwiązanie. nowy stopień w sam raz dostarczy wzmocnienia, które zużyjesz na sprzężenie.
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11113
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
Co do kondensatorów to muszę najpierw je kupić. Jak się oczywiście uda. Może ich akurat w sklepie nie być. Co doWilliamsona to odpada ten pomysł. Nie ma żadnego stopnia przed inwerterem tak jak w Williamsonie z którego możnaby było pobrać sprzężenie. Pupa blada. Jakieś inne rozwiązanie?Piotr pisze:niestety, nie mam pod ręką skanera.
zerknij na shematy Williamsona i pochodne. polecam stronę Jasia, dużo tam mądrego.
a jak próba z kondensatorami?
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11113
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11113
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
Niestety zwiększenie kondensatora nic nie dało. Jak było tak jest. Pokombinuje jeszcze. dodanie jeszcze jednej ECC w chodzi w gre pod warunkiem że będzie to ECC82.Piotr pisze:zacznij od kondensatora przy odwracaczu, ale każde powiększenie powinno pomóc.
masz w tym wzmacniaczu miejsce na jeszcze jeden stopień, albo jakąś niewykorzystaną połówkę ECC?
ps. mam całe pudło Rubyconów 220uF/400V