Zdecydowanie. Dla mnie najciekawsze w tym wszystkim jest obcowanie z urządzeniem zabytkowym i rzadkim - może nie najwyższej ówczesnej półki, ale zdecydowanym unikatem. Świadomość, jak niewiele istnieje na świecie tych odbiorników i że jeden z nich jest mój jest bardzo pobudzająca.
W związku z tym pytanie:
jest dla mnie czysto retoryczne. Tuner zostanie odtworzony najwierniej, jak tylko będzie to leżało w moich możliwościach. Na razie nie będę nawet wymieniał kondensatorów papierowych, bo nie mam ich czym zamienić, żeby pasowało do reszty. Jak przeprowadzę próby wygotowywania w parafinie i poddam taki doświadczalny kondensator badaniom na pojemność, tangens delta, upływ itd. zdecyduję czy zafundować kurację kondensatorom japońskim.radio dewastować, czy odtworzyć
Bardzo się cieszę, że udało mi się zaformować z dobrym skutkiem oryginalny kondensator elektrolityczny w zasilaczu, bo z całą pewnością nie dostałbym niczego podobnego, a KEO by bił po oczach.
Przez pewien czas na początku wahałem się, czy nie użyć - tak jak piszesz - tunera jako bazy do dobrego odbiornika FM. Szybko jednak porzuciłem ten pomysł. To trochę jak z wyszarpywaniem TG2,5-... z telewizora i budowaniem na tym "wzmacniacza HIFI": i telewizor się zniszczy, i HIFI nie będzie. Właściwym sposobem postępowania będzie raczej odrestaurowanie telewizora i kupienie właściwego transformatora do wzmacniacza, bo TG2,5 jest badziewiasty, a jego miejscem jest telewizor.
Innymi słowy uzyskany efekt nie jest proporcjonalny do wartości zniszczonego urządzenia.
Stąd tuner zostaje. Jeżeli jakość odbioru mnie nie zadowoli, przystąpię do budowy pełnolampowego stereofonicznego tunera AM/FM, wzorem Tomka Janiszewskiego - choć inaczej, na pewno techniką montażu przestrzennego i raczej w stylu i estetyce HK Citation III.
Dekoder również będzie lampowy, jak w początkach stereofonii. W mojej opinii szkoda czasu na budowanie radio na tranzystorach czy układach scalonych - bo takich jest pełno wokół. Drugi powód jest taki, że się na tym nie znam

To bardzo dobra wiadomość. Sprawne radio się znajdzie, gorzej będzie z samym przeprowadzeniem strojenia.-Wobulator, potrzebny(niezbędny) jest jedynie i Koder stereo, do zestrojenia detektora FM(występują dwa rodzaje). Resztę da się stroić na voltomierz i sygnały z innego, działającego i dobrego radia.
Zobaczymy jak to wypadnie. Przekładnia może okazać się wystarczająca po nastrojeniu - odbiór dwóch stacji na raz jest chyba spowodowany rozstrojeniem.Do problemów: gęsto stacje -- zwiększyć przekładnię osi kondensatora strojonego FM i jak pisano, zwiększyć selektywność: wzm wcz, dodatkowe stopnie pcz. Powodzenia
Słucham w zasadzie wyłącznie Programu Drugiego, okazjonalnie Trzeciego, więc jeżeli będzie się dało te stacje odbierać bez interferencji z innymi, to dla mnie to wystarczy (a nie chcę wprowadzać zmian w tunerze, które nie byłyby niezbędne do jego uruchomienia).
Pozdrawiam noworocznie!
Jakub