ballasttube pisze: ↑
czw lip 04, 2019 10:52 pm
Zakładając, że mamy np.zrobić taki stopień mocy na pentodzie z ECL86 w warunkach katalogowych np Ua=250V,Ia=36mA,Ra=7k-to po pierwsze należałoby zasilić taki układ napięciem 500V!
Dlaczego?Czy stopień napięciowy poprzedzający taką pentodę nie jest obciążony dużą opornością?Napięcie stałe na anodzie jest rzędu poniżej 50V
przeciętnie,a stopień wzmacnia wystarczająco do wysterowania następującej po nim pentody mocy...
To nie ma nic wspólnego z stopniem sterującym!
OK,powiedzmy,stopień wzmocnienia obciążony dużą opornością omową.
Stopień wzmacniający z rezystorem w anodzie lampy jest wzmacniaczem napięcia sygnału zmiennego,
Tutaj-na pewno.
które można uzyskać na podłączonym obciążeniu[w tym wypadku na głośniku podłączonym przez transformator dopasowujący impedancję wyjściową lampy do wejściowej głośnika.
Taki stopień charakteryzuje się niewielką sprawnością wykorzystania
mocy dostarczonej do obwodu anody i dlatego praktycznie nie stosuje
się go jako końcówka mocy zasilająca głośnik.
Zgoda.Nie o to mi chodziło.Nie o uogólnienie.Tylko o zachowanie
w przypadku szczególnym, wcześniej opisanym.
Każda lampa projektowana jest do określonych zastosowań
przy określonych warunkach pracy.
Wszystko zgoda.
Można robić dowolne wymyślone układy na dowolnych lampach,
lecz tylko niektóre z nich będą miały jakikolwiek sens.
O,trochę metafizyki także:-)
Takim rozwiązaniem pomysłu Kolegi na stopień rezystorowy,
zasilający przez transformator radiowęzłowy głośnik,
jest proponowane zastosowanie typowej lam[p]y głośnikowej ECL86.
Ja się akurat przy tej nie upierałem:-) Ale-nie w tym rzecz.
Lampa ta do uzyskania pełnej mocy w takim układzie
A kto mówił o pełnej mocy?
potrzebuje zasilania obwodu anody rzędu 500V-a ta pełna moc to tylko 1-2W,
ze względu na bardzo małą sprawność takiego rozwiązania
[większość mocy użytecznej wydzieli się na ciepło w drutowym rezystorze anodowym i tyle

]
Cieszy mnie dobry humor Kolegi w tak ponure deszczowe dni letnie, jak obecnie.
To bardzo pozytywne.
Merytorycznie nie dostałem odpowiedzi,dlaczego akurat 500V?
Po drugie:transformator radiowęzłowy może być w kilku wariantach-przyjmuję
najbardziej korzystny tj. z głośnikiem 2W/4 omy,co oznacza, że jego przekładnia jest aż 10:1.
O!To jest ciekawa kwestia.O to mi chodziło.
Jeżeli Kolega ma takowy transformator[radiowęzłowy]to przed dalszą dyskusją trzeba coś o nim wiedzieć

OK,znowu przypływ dobrego humoru Kolegi.Bardzo mnie to cieszy także.
48 lat temu pracowałem przy naprawie rozgłośni 30 i 100 watowych,gdzie liczne przekaźniki czyściło się pewnym
bardzo rozpowszechnionym w przyrodzie i nie tylko płynem,bardzo łatwo parującym po drodze:-)
Jak się do tego mają oporności Xc kondensatorów sprzęgających
W założonym pasmie przenoszenia -bez znaczenia.OK.
Przy okazji:jakie są najlepsze wartości pojemności tych kondensatorów dla stopnia mocy SEPP na podwójnej triodzie mocy?
Dlaczego, jeżeli napięcie przemienne w linii radiowęzłowej bywa 30V,a spadek napięcia na uzwojeniu pierwotnym transformatora głośnikowego - rzędu 15-30V,to pomijając oddzielenie składowej stałej w tym rozważaniu,będzie takie niedopasowanie?Czy spadek napięcia sygnału na rezystorze obciążenia, dopasowanym do oporności obciążenia dopasowania dla danej lampy,będzie inny,niż dla uzwojenia pierwotnego transformatora?Jego oporność rzeczywista omowa dla prądu stałego dochodziła do 500 omów dla widzianego R obc.lampy 7 kiloomów. Można się tu zaplątać,prawda?
Mamy tu do czynienia z dwoma pojęciami-rezystencją rzeczywistą drutu w oporniku czy drutu nawiniętego w transformatorze oraz rezystencji jaką przedstawia sobą cewka dla płynącego przezeń prądu zmiennego,
Zgoda.
którego ENERGIA gromadzona jest w rdzeniu transformatora.
Tak,ostatnio było znowu co nieco o rezonansie na obwodzie pierwotnym.To jest ważne.
Ta pierwsza dotyczy wzmacniacza napięciowego o małej przydatności do zasilania głośnika[nawet podłączonego przez transformator]. Natomiast ta druga jest typowym rozwiązaniem-bo przenosi moc sygnału zmiennego wytworzoną w anodzie lampy do głośnika.Tak w uproszczeniu

M.
CBDO.
J.
Życzę Koledze i Wszystkim Innym Kolegom jak najlepszej,najweselszej niedzieli mimo deszczowej pogody.Grunt to dobry humor i pogoda ducha!