Kondensatory elektrolityczne

[Petrosbike]

Problem jaki tu przedstawiam dotyczy używania w układach lampowych -szczególnie zasilaczach kondensatorów elektrolitycznych.jakie ze współczesnych kondensatorów można używac do lamp -chodzi o takie jak niegdyś bywało np ze śrubą w podstawce a nie z nóżkami do druku-choc jak nie ma innych to i takie by trzeba użyc.
Jedno jeszcze istotne pytanie :jak sprawdzic taki stary kondensator elektrolit wymontowany ze starego odbiornika lub NOS czy się nadaje do dalszego użytku nie mając specjalistycznego multimetra do mierzenia pojemności czy jakiegoś innego ustrojstwa.Prosze o odpowiedz,mam parę starych takich kondensatorów i nie wiem czy się do czego jeszcze nadają.

[tszczesn]

Problem jaki tu przedstawiam dotyczy używania w układach lampowych -szczególnie zasilaczach kondensatorów elektrolitycznych.jakie ze współczesnych kondensatorów można używac do lamp -chodzi o takie jak niegdyś bywało np ze śrubą w podstawce a nie z nóżkami do druku-choc jak nie ma innych to i takie by trzeba użyc.
Jedno jeszcze istotne pytanie :jak sprawdzic taki stary kondensator elektrolit wymontowany ze starego odbiornika lub NOS czy się nadaje do dalszego użytku nie mając specjalistycznego multimetra do mierzenia pojemności czy jakiegoś innego ustrojstwa.Prosze o odpowiedz,mam parę starych takich kondensatorów i nie wiem czy się do czego jeszcze nadają.

Multimetr ci nic nie da - głównym wrogiem starych kondensatorów jest upływ wywołany rozformowaniem. A odpowiedź jak zaformowac kondensator dostałeś już na Elektrodzie.

[Vault_Dweller]

Ciut nieskładnie to napisałeś, ale no cóż... Ja używam "wkrętek" Elwy robionych w latach 70tych i nowszych, najpierw podłączając je przez żarówkę 15W/230V do zasilacza DC o napięciu znamionowym kondensatora. Po 1- 2 dniach, kiedy żarówka zgaśnie, uznaję kondensator za zaformowany. Te Elwy spisują się bardzo dobrze w moim sprzęcie, i wyglądają stylowo . Zazwyczaj jednak odizolowywuję je od chassis i podłączam minusa "na kablach" by uniknąć pętli masy.