[ECL86] 1-szy wzmacniacz lampowy.

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Trabi
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 95
Rejestracja: śr, 8 lutego 2006, 21:09
Lokalizacja: WLKP

[ECL86] 1-szy wzmacniacz lampowy.

Post autor: Trabi »

Witam.

Przeglądam różne fora, oczytuję się konstrukcjami lampowymi i chyba tutaj - z racji samej tematyki forum - znajdę najwięcej odpowiedzi. Na start chcę zmajstrować mały, niezbyt mocny wzmacniacz, bez regulacji barwy tonów itp (nie lubię tego), pracował by z kartą dźwiekową komputera, czasami z odtwarzaczem CD itp. Poszukałem w szpargałach i znalazłem trochę elementów m.in. 2xECL86, 2 trafa TG2-31-666, sieciowy od radia lampowego z wyjsciami 1x230V i 1x7V (na biegu luzem) i inne maleństwa. Przerobiłem kilkadziesiąt schematów i postów w tym temacie, a pytań w głowie rodzi się coraz więcej. Jednak chęć "postawienia" wzmacniacza własnymi rękoma jest silniejsza od przeszkód.

Znalazłem schemat od radia KANKAN (wycięty sam wzmacniacz na fotce niżej) - czy toto się nadaje w takiej postaci jak widać, coś zmieniać czy są w necie może lepsze a wypróbowane już schematy?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam - T.
Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Vault_Dweller »

Może być potrzebna zmiana jeśli chodzi o sprzężenie zwrotne (na wyjściu Twoich traf mogą być inne napięcia), ale tak to spoko.
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
Awatar użytkownika
Pyra
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 673
Rejestracja: ndz, 22 stycznia 2006, 19:38
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pyra »

Witam.
Schemat jest OK. Ale można w nim trochę rzeczy pozmieniać.
Przede wszystkim myślę, że czułość będzie trochę za duża, ale to nie problem, trzeba tylko uważać z głośnością. Poza tym możesz zmniejszyć opornik w anodzie triody do 100k, zaowocuje to mniejszym wzmocnieniem, ale poszerzy trochę pasmo od góry. 10uF przy rezystorze katodowym, to może być trochę mało, możesz dać 100uF.
Wogóle to do kondensatorów katodowych warto dołożyć małe pojemności styroflexów lub podobnych.
Trzeba by chyba zwiększyć pojemność kondensatora w zasilaczu, a dobrze by było dołożyć jakiś stopień RC, bo z tego trafa to będziesz miał prawie 300V luzem, pod obciążeniem spadnie do około 270V ale to i tak za dużo, więc bez rezystora ograniczającego i tak się nie obejdzie. No i dobrze jest wykonać symetryzację żarzenia...
I to by chyba było na tyle.... Mam wzmacniacz na PCL86 i gra bardzo ładnie, ale trafa wyjściowe przewijałem.
Izali miecz godniejszy niż topór w boju?
Trabi
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 95
Rejestracja: śr, 8 lutego 2006, 21:09
Lokalizacja: WLKP

Post autor: Trabi »

Cześć 'Vault', nie wiedziałem że tu też jesteś :-)

Dzięki za odpowiedzi, wezmę wszystko pod uwagę i będę próbował ze zmianami. Lampy to dla mnie początek i każda pomoc się przyda. Póki co, jestem na etapie wymyślania obudowy i zbierania brakujących mi jeszcze elementów.
Pozdrawiam - T.
Awatar użytkownika
Pyra
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 673
Rejestracja: ndz, 22 stycznia 2006, 19:38
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pyra »

Jeśli to Twoje początki...
To może zrób sobie najpierw układ próbny. Możesz wtedy sobie poeksperymentować i porobić ewentualne zmiany, bo kiedy już wsadzisz wszystko w obudowę a okaże się, że trzeba przemieścić transformator, bo coś buczy, to .... :evil:
A jak wiesz dużo czynników wpływa na dobrą pracę: poprowadzenie masy, a także wybór miejsca na punkt wspólny.
Pozdrawiam i powodzenia
Izali miecz godniejszy niż topór w boju?
tasza
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 91
Rejestracja: pt, 11 marca 2005, 16:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: tasza »

Pyra pisze: Przede wszystkim myślę, że czułość będzie trochę za duża, ale to nie problem, trzeba tylko uważać z głośnością.
Hmm, nie chcę mieszać, ale skoro ten wzmacniaczyk ma pracować
z kartą dźwiękową lub dyskofonem - one dają spory sygnał...
Więc może część triodową lampy ECL86 przeznacz na
taki jakby przedwzmacniacz do sterowania lamp typu magiczne oko (EM80, EM84).
Te lampki pojawiają sie na bazarach, na aukcjach Allegro, generalnie - są.
A ampik z takim dodatkiem to po prostu cacko...
pa,
tasza
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

:arrow: tasza
ja też nie chcę się mieszać, ale pomyśl o sprzężeniu zwrotnym. wzmocnienie samej pentody bez sprzężenia wystarczy, ale opór wyjściowy raczej nie będzie do przyjęcia.
Awatar użytkownika
Pyra
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 673
Rejestracja: ndz, 22 stycznia 2006, 19:38
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pyra »

A jeszcze z tego co pamiętam, to ciężko było wysterować magiczne oko (EM84) z anody triody, z anody pentody było już bezproblemowo (oczywiście z dzielnikiem wejściowym).
Fakt... że nie kombinowałem za dużo, ale poszedłem po najmniejszej linii oporu.
Aha po dodaniu magicznych oczu ;-) trafo zasilające się nieźle grzało. Też to warto wziąć pod uwagę.
Tak sobie myślę, że wskaźnik wysterowania to dobry pomysł, jeśli wzmacniacz ma być zasialany z różnych źródeł, zapobiegnie to jego przesterowaniu.
Pozdrawiam

PS: Nie wiem jak komu, ale mi się dźwięk z komputera nie za bardzo podoba, w porównaniu z CD, co tu dużo gadać, niezbyt doskonały. Widać to jak się dołączy oscyloskop do wyjścia karty dźwiękowej. Sinus powyżej 15kHz (jeszcze słyszalne) jest nie do przyjęcia.... :cry:
Izali miecz godniejszy niż topór w boju?
Awatar użytkownika
brys
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1302
Rejestracja: śr, 10 sierpnia 2005, 23:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: brys »

Nie wiem jak u ciebie, u mnie przy 17 kHz robi sie taka fajna fala nośna zmodulowana amplitudowo :D Przy 20 to już szkoda gadać... Generowałem to jakimś programem przy okazji sprawdzania mojego (nieudanego) projektu oscyloskopu.
Awatar użytkownika
Pyra
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 673
Rejestracja: ndz, 22 stycznia 2006, 19:38
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pyra »

Coś takiego też u mnie się pojawia.
Mniej więcej przy 17 kHz jest to już mocno widoczne.
Ale i kształt sinusoidy pozostawia wiele do życzenia.
A trójkąt lub prostokąt.... makabra :shock:
Trójkąt u mnie przypomina "podwójną" piłę.

A wracając do tematu, to do wysterowania części pentodowej niestety sam sygnał 2Vpp (większość odtwarzaczy CD) jest troczkę za mały. O ile pamiętam to do pełnego wysterowania sekcji pentodowej jest potrzebne jakieś 10Vpp, więc myślę, że bez triody się raczej nie obejdzie.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niż topór w boju?
Trabi
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 95
Rejestracja: śr, 8 lutego 2006, 21:09
Lokalizacja: WLKP

Post autor: Trabi »

Pyra pisze:...może zrób sobie najpierw układ próbny...
Hihi, (o)budowa już jest dość zaawansowana - praktycznie zakończona (są nawet już jakieś fotki :) ); pomału biorę się za łączenie; mam nadzieję że nie będzie większych kłopotów ze zgraniem całości. Widziałem gdzieś w necie podobną konstrukcję z podobnym rozmieszczeniem takich samych traf jakie posiadam i (ponoć) spisuje się toto b.ładnie i bez przydźwięku. A jak nie... to będę potem kombinował :D
...mi się dźwięk z komputera nie za bardzo podoba, w porównaniu z CD, co tu dużo gadać, niezbyt doskonały...
Fakt, ale w sumie robię wzmacniacz z czystej ciekawości "czy dam radę" w czymś, z czym nie miałem doczynienia :D . A że komp najczęściej w domu chodzi, będzie najczęściej właśnie z nim pracował; do muzyki to mam inny sprzęt ;) .
-------------------------

Pytanie o "punkt wspólny masy" - mam taki od którego będzie szedł goły, gruby (1mm) drut do środkowych "kołków" (rurek) w gniazdkach noval.

1. - Czy mają być połączone jak widać czerwona linią, czy żółtą?
2. - Czy elementy które mają być połączone z masą można łączyć do tego drutu w miejscu gdzie będzie on najbliżej, czy każdą końcówkę "ciągniąć" do 'punktu wspólnego' i nic do drutu nie dolutowywać?

...oraz:

3. - Trafo sieciowe normalnie ciągnęło 4 lampy w radiu (nie znam nazwy radia). O ile pamiętam były to ECC85, EBL..., ECL86 i coś tam jeszcze. Myślę, że teraz przy dwóch ECL86 i jednej EM84 nie powinno mieć kłopotów z dostarczeniem odpowiedniej ilości prądu i nie będzie się grzać?
4. - Co zrobić, żeby przy włączeniu zasilania, zimne lampy nie rozbłyskiwały tak jasno? Przypuszczam, że na dobre im to nie wychodzi :(

To narazie tyle z pytań które mnie naszły.

-------------------
PS: Będę robić wg. TEGO schematu (z Fonar-u).
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam - T.
_idu

Post autor: _idu »

4. - Co zrobić, żeby przy włączeniu zasilania, zimne lampy nie rozbłyskiwały tak jasno? Przypuszczam, że na dobre im to nie wychodzi


To całkiem normalne zjawisko. W żaden sposób groźne czy niepokojące.
ECL86 polskiej produkcji i małe ECC z RFT tak się zachowują. Kiedyś w latach 70-tych panowała opinia że te rozbłyskujące maja krótszy czas nagrzewania się katody.
Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Vault_Dweller »

Ja bym radził "podrutować" to tak, jak wskazują żółte linie. W zasadzie nie ma jakichś połączeń przez które szłyby sygnały o bardzo małych napięciach (przez co bardziej wrażliwe na brum lub wzbudzenia), ale lepiej na zimne dmuchać.
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
Awatar użytkownika
Pyra
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 673
Rejestracja: ndz, 22 stycznia 2006, 19:38
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pyra »

To trafko zasilające... może się grzać. Miałem kilka takich i je przezwajałem, bo:
Żarzenia z reguły było około 7V, z lampami spadało do 6,7; trochę to dużo. Biorąc pod uwagą, że teraz w większości mieszkań jest 230 a nawet 240V to może być problem z żarzeniem, ale jakiś oporniczek i ..
No i druga sprawa, anodowe jest za słabe... :-(. Z reguły jest nawijane drutem 0,2 - 0,22mm co w najlepszym wypadku daje 80mA (w radiu zasilało jedną końcówkę mocy czyli te 40 - 50mA i kilka lamp biorących po lika mA, tam to wystarczało). No a teraz będzie 2x (39mA + 6,5mA) no powiedzmy 90mA. Ale prądu stałego, uzwojenie musi dostarczyć jednak trochę więcej..... a jeszcze sekcja triodowa i "magiczne oko"
DNE 0,25mm to chyba niezbędne minimum.

Pozdrawiam

PS: Co do punktu wspólnego masy... to jest wiele "szkół"... U mnie wystarczyła srebrzanka 0,6mm połączona w gwiazdę na drugim elektrolicie filtra.....
Izali miecz godniejszy niż topór w boju?
Trabi
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 95
Rejestracja: śr, 8 lutego 2006, 21:09
Lokalizacja: WLKP

Post autor: Trabi »

Vault_Dweller pisze:Ja bym radził "podrutować" to tak, jak wskazują żółte linie...
Tak tez mi sie wydawało, że lepiej wg. żółtych linii. Tak tez zrobiłem.
Pyra pisze:... trafko zasilające...
Podłączyłem - faktycznie, napięcie żarzenia na luzie to 7.1V, pod obciążeniem spada do 6.7V (gratuluję znajomości zagadnienia!). Problem w tym, że anodowe na luzie ma ok.240V, po wyprostowaniu i odfiltrowaniu ma.... +311V ( mostek ---> 47u/350V--|--1.2k--|--47u/350V---> ), a to już chyba za dużo :( .

A w ogóle, to już miałem pierwsze spotkanie z prądem przy lampach :D - nie rozładowałem elektrolitów i miałem mały wstrząs ;)
Pozdrawiam - T.