Transformatory do PCL 86

Przed wypowiedzią bardzo proszę o zapoznanie się z regulaminem tego działu.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: Transformatory do PCL 86

Post autor: kubafant »

Szkoda dobrego transformatora. Ja mam taki z wadą - rzecz opisana w którymś wątku. Co prawda wadę naprawiłem, dowinąłem znaczy obliczoną część uzwojenia, ale mimo wszystko nie można tego traktować jako pełnosprawny transformator. Zapewne indukcyjność rozproszenia wzrosła.

Także jeżeli znajdziesz jakiś TGp-5 z przeznaczeniem na sekcję to chętnie bym się wymienił: takiego by nie szkoda było poświęcić dla dobra nauki.

Pozdrawiam
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Awatar użytkownika
Marek7HBV
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3997
Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26

Re: Transformatory do PCL 86

Post autor: Marek7HBV »

cirrostrato pisze: pt, 22 lutego 2019, 08:46
Tomek Janiszewski pisze: czw, 21 lutego 2019, 20:54 dlatego zapytałem o TGp5-5-666 jak to się udało nawinąć go symetrycznie mimo niedzielonego karkasu.
Jak upoluję, chyba nawet wiem gdzie się przyczaił, to też trzeba będzie zrobić sekcję z dokładnym pomiarem średnic drutów nawojowych. Co do starych karkasów, w erze przedametystowej (czyli pierwsze Lazuryty, Korale, Zefiry itp) karkasy do EI66 były jakieś sztywne polistyrenowe i czas je zabija, potem dopiero wprowadzono te bardziej elastyczne (to chyba jakiś polipropylen) i te trzymają się dobrze.
Mam parkę TGp5,jeden ma 176/175 omów,drugi niestety zwarte zwoje i wychodzi 177/168[gotuje się pod napięciem]
tgp5.JPG
Na fotce widać jak uzyskano symetrię. M.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Transformatory do PCL 86

Post autor: Tomek Janiszewski »

Marek7HBV pisze: pt, 22 lutego 2019, 10:26Mam parkę TGp5,jeden ma 176/175 omów,drugi niestety zwarte zwoje i wychodzi 177/168[gotuje się pod napięciem]tgp5.JPGNa fotce widać jak uzyskano symetrię.
Dzięki! Czy prawidłowo interpretuję tę fotkę, że przerwa w połowie wysokości karkasu między warstwami namotanymi niestety bezładnie rozdziela dwie różne połówki uzwojenia anodowego? Mniej więcej ile zwojów może przypadać na jedną papierową przekładkę, dużo tych przekładek jest?
Awatar użytkownika
Marek7HBV
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3997
Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26

Re: Transformatory do PCL 86

Post autor: Marek7HBV »

Tomek Janiszewski pisze: pt, 22 lutego 2019, 11:32 Mniej więcej ile zwojów może przypadać na jedną papierową przekładkę, dużo tych przekładek jest?
Transformator ma mieć po 3x440 na jedną stronę,a mieści się nie więcej niż 80[na połówce!].Ostania [widoczna] warstwa zawiera różne ilości zwojów w dwóch transformatorach jakie posiadam.Tak że należy przypuszczać że nawijają jednocześnie dwoma drutami i może ilość się nie zgadza :lol: ale symetria jest.Na dodatek kolor emalii na połówkach jest inny.W tym transformatorze na zdjęciu ciemniejsze uzwojenie jest przegrzane,ale w drugim też jest ciemniejsze-tylko o ton.Czyżby oznaka zbliżającej się katastrofy :cry:Zastosowanie różnych odcieni zmniejszałoby błędy podczas nawijania,a zapewne mogą sekcje być łączone naprzemiennie. Nie robiłem sekcji bo jeszcze gra. M.