Transformatory do PCL 86

[taipan3]

Ileś tam lat temu zrobiłem wzmacniacz na PCL86 wg projektu GSMOKA , ( mikrus ) . Była to moja pierwsza konstrukcja lampowa, pierwsza ale całkiem udana . Służy mi od wielu lat z komputerem, słucham sobie radia internetowego , jakiś tam plików, ogólnie jest często używany. Wzmacniacz był mocno budżetowy trafa są od Bambino TG2.5 .I stąd moje pytanie czy jest sens pokusić się o lepsze trafa . Ogonowski to byłby chyba przerost formy nad treścią , ale np Sisei , Edis ??? Może selenoid ???
Czy to ma sens czy tylko polepszę sobie samopoczucie .
Pozdrawiam wszystkich

[kubafant]

Absolutnie bez sensu. Jak już masz kupować transformatory do PCL86 to jak najbardziej, z tym że PP
Wtedy to ma sens. A tak może zostać TG2,5... SE się za bardzo nie da poprawić nawet dobrym transformatorem

Pozdrawiam

[Lisor]

... dobry transformator głośnikowy to najważniejszy element wzmacniacza lampowego. Wniosek nasuwa się sam. Oczywiście nie zapomnij o porządnych głośnikach / masz szerokopasmowe od Monacora - całkiem udane, ale są też inne, lepsze, rozwijaj się /.

[taipan3]

głośniki mam dobre stare goodmansy, stare ale jare
i dźwięk z nich jest bardzo dobry

[Lisor]

Absolutnie bez sensu. Jak już masz kupować transformatory do PCL86 to jak najbardziej, z tym że PP
Wtedy to ma sens. A tak może zostać TG2,5... SE się za bardzo nie da poprawić nawet dobrym transformatorem

Pozdrawiam

... na lampie PCL/ECL86 z porządnym transformatorem można osiągnąć przyzwoite rezultaty w układzie SE. Niestety potrzebne są odpowiednie głośniki, a to już tanio nie będzie, niestety .

[Lisor]

głośniki mam dobre stare goodmansy, stare ale jare
i dźwięk z nich jest bardzo dobry

... jak masz właściwe głośniki to problemie. Kup lepsze transformatory i sam się przekonaj. Niekoniecznie musisz polegać na opiniach kolektywu .

[taipan3]

wiem kolektyw ?
jak to słyszę to przenoszę się do lat 50- ych kolektyw , samokrytyka, plan pięcioletni
partia z narodem,naród z partią ???
jedna sprawa nie lubię wydawać pieniędzy
a tu trzeba zabulić te 250-350 PLN
Sisei , Edis ??? Może selenoid ???
kubafant sorki ale bywam złośliwy
jak jest układ SE to mają być słabe transformatory ?
ale jak jest już PP to znacznie lepsze
tak odbieram co napisałeś

[Tomek Janiszewski]

Absolutnie bez sensu. Jak już masz kupować transformatory do PCL86 to jak najbardziej, z tym że PP
Wtedy to ma sens. A tak może zostać TG2,5... SE się za bardzo nie da poprawić nawet dobrym transformatorem

... na lampie PCL/ECL86 z porządnym transformatorem można osiągnąć przyzwoite rezultaty w układzie SE.

Nawet po TGp5-5-666, identycznym gabarytowo jak TG2,5 ale konstruowanym specjalnie do PP i oczywiście stosownie do powyższego bez szczeliny należy oczekiwać lepszych rezultatów niż po wzmacniaczu SE z najlepszym nawet transformatorem, technicznie opłacalnym dla lampy o tak niewielkiej mocy. Większy i lepszy i znacznie droższy transformator SE pozwoli na na uzyskanie dobrego pasma, ale zniekształcenia zawsze będą większe, a moc wyjściowa kilkakrotnie mniejsza niż w budżetowym układzie PP na dwóch PCL86, może tylko z wyjątkiem takiego gdzie użyto improwizowanego transformatora PP w rodzaju TG2,5-1-666 lub TG6-16-666 z odczepem technologicznym i szczeliną w rdzeniu. Gdy zaś kupi się do PCL86 Hi-endowy transformator SE - nieuchronnie pojawi się pokusa zastąpienia lampy jakąś mocniejszą.

Niestety potrzebne są odpowiednie głośniki, a to już tanio nie będzie, niestety .

Mógłbym prosić o doprecyzowanie powyższego? Na współczesnym głośnikowym badziewiu w którym pianka rozsypuje się po paru latach i tak się nie wyznaję, ale czy stare dobre szmaciaki w rodzaju GDN16/15 spełniają kryteria odpowiednich głośników dla lamp PCL86? Ich moc wręcz idealnie pasuje do dwóch takich lamp w układzie PP. A może bardzo rzadko już spotykane GD30/15 (nie mylić z gitarowymi GD30/30 o zawieszeniu sztywnym jak deska) byłyby jeszcze lepsze z uwagi na wysoką efektywność przy mocy takiej jaką mają poprzednie? Wiarę w to że na PCL86 SE uzyska się topowy sprzęt dzięki zastosowaniu transformatora głośnikowego za setki PLN, zespołów głośnikowych wartych tysiące PLN o wielkiej mocy ale niekoniecznie wysokiej efektywności, no i oczywiście audiofilskich kabli głośnikowych kosztujących również tysiące PLN, ale za metr krzewić mogą jedynie oszuści zainteresowani w łatwym dorobieniu się kosztem jeleni.

[Tomek Janiszewski]

jedna sprawa nie lubię wydawać pieniędzy
a tu trzeba zabulić te 250-350 PLN
Sisei , Edis ??? Może selenoid ???
kubafant sorki ale bywam złośliwy
jak jest układ SE to mają być słabe transformatory ?
ale jak jest już PP to znacznie lepsze
tak odbieram co napisałeś

Więc skoro nie lubisz wydawać pieniędzy - większy pożytek zrobisz z tych co wydasz, kupując równoważny cenowo transformator PP. Nawet uwzględniając konieczność zakupu dodatkowych dwóch lamp PCL86. Gdy minioną niedzielę przechodziłem koło Florka na Wolumenie - zupełnie nieoczekiwanie wręczył mi worek śmieciówek, twierdząc że ktoś mu je przyniósł a takie lampy są mu niepotrzebne. Oprócz PL504, PCL805, PFL200, ECH84, PCC88, PCF82, PCF801, PCF802, EAA91 (mogących znaleźć zastosowanie także w prostownikach napięcia siatkowego), a także jeszcze starszych PCL82 i EF80 - znalazłem wśród nich dwie sprawne PCL86. Poczekają nie wiem jeszcze ile lat, zanim nadarzy się sposobność wstawić je do telewizora, gdy padnie ta która aktualnie jest. Prędzej chyba jednak ja zakończę życie. Ewentualnie - ostatni z zapasowych przechodzonych kineskopów A50-140W jakie posiadam.

[kubafant]

kubafant sorki ale bywam złośliwy
jak jest układ SE to mają być słabe transformatory ?
ale jak jest już PP to znacznie lepsze
tak odbieram co napisałeś

Jeżeli wziąć rzecz na logikę to tak.

Naszym celem jest optymalizacja kosztów => tanie transformatory i tani układ SE, wszystko okupione niską jakością odtwarzania. Zgadzam się, można uzyskać i lepszą jakość, ale nie na PCL86 i transformatorach wyszarpanych z telewizora albo nawet namotanych w firmie. Nie ta kasa.

Jeżeli naszym celem jest bezwzględnie najlepsza jakość => układ PP i dobre (a więc drogie) transformatory.

Do SE po prostu nie opłaca się kupować lepszych transformatorów. SE służy do wprawienia się, to jest ośla łączka. Jak się z niej wyrasta, wchodzi na poziom wyżej, wtedy dopiero warto inwestować w miedź i żelazo. Tak to widzę.

[slawekmod]

viewtopic.php?f=8&t=32252&start=45 pomiary ECL86 i transformator LO SE15-2/1. Wg mnie szkoda pieniędzy i czasu. Lepiej zrobić PP.

[saico]

Z moich obserwacji i nie tylko SE lepiej brzmi niż nie jeden PP, pomimo większych zniekształceń i małej wydajności (mocy) a jeszcze lepiej triody zamiast pentod, temat rzeka.

[slawekmod]

Może i tak, jednak ECL86 z Lo 15SE to nie najlepszy mix. Ja swoje transformatory sprzedałem.

[kubafant]

Nie wszczynajmy tu może batalii rodem z tematu "wzmacniacz do domu", bo po co? Każdy i tak zostanie przy swojej racji, ktoś inny skomentuje to linkiem do sceny z Dnia Świra i tyle. Na co to komu?

Kolega slawekmod dobrze pisze. Zresztą, wspomniałem o tym już wcześniej: nie neguję, może być i znośne SE, ale nie będzie to SE na PCL86... panowie, szanujmy się.

Pozdrawiam

[Tomek Janiszewski]

Z moich obserwacji i nie tylko SE lepiej brzmi niż nie jeden PP, pomimo większych zniekształceń i małej wydajności (mocy)

Jak się próbuje sklecić PP w klasie B na TG2,5-1-666 z odczepem technologicznym, gdzie indukcyjność rozproszenia między połówkami uzwojenia anodowego jest nawet większa niż w identycznym z wyglądu sieciowcu TS18/6 (z uwagi na położenie uzwojenia wtórnego rozdzielającego obie połówki w TG2,5) to zamiast wzmacniacza się otrzymuje rzęcha , gorszego jeszcze od bida-komplementarnej końcówki ręcznej szczekaczki, magnetofonów M2405S, M531S, Finezji 3, ZK146 czy radia Safari 2. Po czym wraca się do wzmacniacza SE, zamiast zrazu sprawdzić jak zachowywałby się wzmacniacz PP z tym samym improwizowanym transformatorem, ale w klasie A. I tak rozchodzi się zacytowana wyżej pogłoska między audiofilami, i trwa aż do dnia dzisiejszego.