SLO zawsze chciałem zrobić, ale nie byłem przekonany co do użycia LDRów, a raczej cen tych elementów. Jakoś mikroprzekaźniki bardziej do mnie przemawiały, szczególnie, że mam ich trochę z wylutów, a więc darmo. Jako, że wczoraj kolega Grabel wrzucił PCB na mikroprzekaźnikach, a kolega Recon dorzucił pętelkę na krzemie to dzisiaj podskoczyłem do garażu aby przymierzyć trafa do szaski... Trafa to oczywiście ruskie TS-270 i TS-250. Przymierzyłem też TWOPy jako dławiki oraz jakiś ruski dławik. Fajnie by było użyć ruskich lamp, ale połaczenie 6N2P bardziej mi leży z EL34. Zresztą niejaki Wołodia Putin miał legitymacje Sztazi, wiec czemu nie użyć EL34 z RFT .
20181212_124845.jpg
20181212_124857.jpg
20181212_125800.jpg
Wyszedł by nie Soldano SLO50, a towarzysz Soldanov GRU50
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
painlust pisze: śr, 12 grudnia 2018, 13:57
Zresztą niejaki Wołodia Putin miał legitymacje Sztazi, wiec czemu nie użyć EL34 z RFT .
Mistrzostwo
________________________
Piszesz, że najbardziej leży Ci połączenie EL34 i 6N2P. Słyszysz różnice pomiędzy powiedzmy 6N2P, a ECC83 (i ewentualnie głębiej - między lampami różnych producentów)? Pytam z ciekawości, bo nie mam takie osłuchania ze wzmacniaczami lampowymi, a temat jest bardzo ciekawy. Domyślam się, że różnice na linii 6L6 - EL34 są już wyraźne, bo przecież to lampy o innej konstrukcji.
Interesuje mnie przede wszystkim aspekt HIFI, w gitarowcach to pewnie trochę inaczej.
Pozdrawiam!
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Różnice słychać w przesterach bo ze względu na inna konstrukcję anody inne sa pojemności miedzyelektrodowe. Co prawda są ECC83 z takimi samymi anodami jak 6N2P ale nie porównywałem. Dla mnie ECC83 (przynajmniej RFT czy Tesle) mają cieplejszy przester, a 6N2P taki bardziej drapieżny, "chłodniejszy", dlatego lepiej zgrywają się z "ciepłymi" EL34 niż z "chłodniejszymi" 6L6. Co do hi-fi to ja się nie znam... ja nawet kanały czyste traktuję po macoszemu. Nie mam zdania po prostu.
Kibicuję Twojemu projektowi SLO.
Te preampy fajnie się modyfikuje pod własne "brzmienie".
Doszedłem do wniosku , że warto zmniejszyć kondensatory międzystopniowe z 22nf do:
pierwszy stopień 1nF, drugi stopień 2,2nF , trzeci 4,7.
Jeśli stwierdzisz,że jest za mało niskich tonów zawsze masz gałkę "depth"(polecam ją dodać).
grabel pisze: śr, 12 grudnia 2018, 21:13
Kibicuję Twojemu projektowi SLO.
Te preampy fajnie się modyfikuje pod własne "brzmienie".
Doszedłem do wniosku , że warto zmniejszyć kondensatory międzystopniowe z 22nf do:
pierwszy stopień 1nF, drugi stopień 2,2nF , trzeci 4,7.
Jeśli stwierdzisz,że jest za mało niskich tonów zawsze masz gałkę "depth"(polecam ją dodać).
U mnie zawsze siedzi 2n2 -> 4n7 -> 22n plus 39k w zimnym stopniu zmieniam na 10-15k, fajnie to rozwija możliwości gainowe wzmacniacza bez zmulania.
Ja też dawałem 2n2-10n-22n wzorem Toma ale moje preampy chodziły zazwyczaj z niskimi napięciami i ten zabieg był konieczny. Przy wyższych myślałem, że nie jest to tak niezbędne. Bardzo zamulają oryginalne wartości?
Myślę, że nie jest to konieczne,bo niemodowanie slo z bypassem na fx loopie brzmi kapitalnie, ale generalnie jeśli ktoś lubi bardziej nowoczesne brzmienie z dynamicznym i czystym basem to daje rade. Zwłaszcza dobrze działa jak w zimnym stopniu zmniejszy się radykalnie 39k w katodzie, celem podbicia gaina.
BTW. Tutaj jest ciekawa koncepcja dotycząca marszalizacji slo, prosto ze sloclone, nie próbowałem, ale wiele ludzi budowało i podobno żre:
Można bypasować tego 39k opornikiem 15k dołączanym pstryczkiem. Zawsze to więcej mozliwości.
Recon, nie po to robi sie SLO aby przerabiać go ma Marszałka. Dla mnie marszałki są takie nosowe czego po prostu nie lubię. Równie dobrze można zatkać głośnik kocem...
Jeśli chodzi o transoptory, to swego czasu zastąpiłem je fotorezystorami sprzęgniętymi z jasnymi ledami. Koszt niski, a w porównaniu z przekaźnikami gwarantują brak pykania przy przełączaniu kanałów. Jeśli kogoś interesują szczegóły, to tu dokładniej to opisałem: https://gitaradiy.pl/glowa-gitarowa-hea ... no-slo-50/
Podnoszę ten temat bo wracam do tego projektu. Chassis które jest na zdjęciach powyżej poszło do projektu Dirty GG, więc przygotowuje nowe chassis, ale że pochodzi z jakiegoś starego wzmacniacza muszę je najpierw połatać. Pokaże je dopiero jak będzie pomalowane podkładem. Obudowę wystylizuję na skrzynię na amunicję czy inny wojskowy szpej. Będę potrzebował farby militarnej "khaki" i nie wiem czy kupić coś w sprayu czy w puszce i malować pędzlem. Spray już można kupić za 12-15PLN na znanym portalu aukcyjnym. I druga rzecz. Czy ktoś z was wytrawia obecnie PCB kwasem. Dawno tego nie robiłem. Kiedyś dodawało się Pertlenon lub wodę utlenioną do kwasu i PCB robiło się praktycznie natychmiastowo, ale były to czasy kiedy ścieżki nanosiło się lakierem, a teraz wykorzystujemy termotransfer i nie wiem czy termotransfer da radę w tak agresywnym środowisku. Ma ktoś z tym doświadczenie?