Z racji ceny głośników elekrostatycznych rozważania będą czysto teoretyczne. A może ktoś z was ma takie cudo
Głośniki elektrostatyczne mają transformator podwyższający, aby mogły być steowane ze wzmacniaczy projektowanych zwykle dla głośników dynamicznych. Przez to są trudnym i jakby nie patrzeć dziwacznym obciążeniem.
Wzmacniacz lampowy ma natomiast transformator obniżający, aby zasilić przeciętny kilkuomowy głośnik.
Gdyby tak pójść na skróty i nawinąć jeden transformator między wzmacniaczem, a głośnikem? Przy odpowieniej konfiguracji powinien wypaść tylko trochę podwyższający.
Na papierze wygląda zachęcająco.
zupełny brak transformatora też mi chodził po głowie, ale na razie rozgryzam sterowanie OTLa.
samodzelna konstrukcja elektrostatów na razie wykracza poza zasięg mojej wiedzy i narzędzi. stąd pytanie o tanie dostępne na rynku, tzn takie z atestem, co to nie kopią właściciela
Zrobienie elektrostata jest chyba mniejszym problemem niż zrobienie słuchawek do niego tu chodzi o materiał na elektrody .Chociaż na sieci widzialem konstrukcje DIY takich słuchawek oraz wzmacniaczy elektrostatycznych OTL
Pozdrawiam