jethrotull pisze: ndz, 7 października 2018, 15:37
Piszę "brzmieniu" w cudzysłowie, bo nawet jeden i ten sam głośnik brzmi zupełnie inaczej przy różnych poziomach głośności.
Ale gdzie tam. Może przy sporym przekroczeniu mocy, ale w zakresie mocy niezauważalne.
Głośnik gitarowy jest nieliniowy, nie wspomnę że ludzkie ucho ma różną czułość na różne częstotliwości.
Takie jest ogólne przekonanie, o magicznej nieliniowości, tymczasem w filmiku słychać, jak jest - widać, że nie słuchałeś Ucho nie ma w tej kwestii NIC do rzeczy.
Rozmowa jakby "odpłynęła" w innym kierunku więc trochę wrócę do tematu.Combo będzie jednak na "zmodowanym" czystym Atomicu a nie na Fenderze. Mam dużo ECC83 i EL84 więc gotowy jestem zastosować 3 lampy
Moje drugie hobby można zobaczyć tu http://forum.aerodesignworks.eu/
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
Dotarło do mnie chassis z amptone. Uni 285. Było by super gdyby nie miało otworów. No ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma.
Rozrysowałem sobie front w CAD i już wiem co mam gdzie poprzesuwać żeby się rozminąć z fabrycznymi otworami (to te czerwone) Niestety, otwór pod gniazdo wejściowe wyszedł wprost w miejscu włącznika sieciowego. Trzeba będzie zaślepić.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Moje drugie hobby można zobaczyć tu http://forum.aerodesignworks.eu/
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
Jedyny problem może być z dostępnością tego głośnika. Ja jak parę lat temu go szukałem to były z nim problemy. Wiem, że w niższej cenie są dostępne też Celestion Ten 30
Najważniejsze, żeby nie był za jasny, bo z dołem z prawdopodobnie małą obudową i tak będzie słabo. Skuteczność IMO do domu lepiej mniejsza, ale to niestety oznacza generalnie gorszy a zatem i gorzej brzmiący głośnik. Niestety, ta wysoka skuteczność oznacza dobry środek czyli proporcjonalnie mniej góry, mniejsza skuteczność to gorsze proporcje.
Prostokątny otwór jest już historią. Dopasowałem kawałek blachy aluminiowej 2mm z lekkim zapasem. Następnie zamroziłem ten kawałek, wcisnąłem w chassis i lekko postukałem młotkiem. Jak się się ogrzał do temperatury pokojowej to rozszerzając się zaklinował się na stałe. Następnie od wewnętrznej strony wkleiłem łatkę z blachy alu 0.5mm 38x38mm przy użyciu Distalu. Całość wygrzałem w piekarniku w 150st C i wyszlifowałem. Gdybym miał dojście do spawania aluminium to nie bawiłbym się w klejenie.Ale i tak wyszło dobrze. Widać jakieś tam ślady po szlifowaniu ale to jest nie ważne bo i tak będzie front panel ze srebrnego laminatu grawerowanego laserem.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Moje drugie hobby można zobaczyć tu http://forum.aerodesignworks.eu/
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".