Radiowęzłowy głośnik kartonowy 1948
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Radiowęzłowy głośnik kartonowy 1948
Witam, wszedłem w posiadanie głośnika radiowęzłowego kartonowego z 1948 roku, mam pytanie odnośnie jego, jakimi śrubkami był przykręcony głośnik do obudowy, mosiężne czy stalowe, płaskie czy wypukłe, M 4 na pewno,czy z tyłu miał dekielek a jak tak to jak wyglądał, pozdrawiam Hieronim.
Ostatnio zmieniony pt, 6 lipca 2018, 17:24 przez kraz, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Radiowęzłowy głośnik kartonowy 1948
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 5433
- Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
- Lokalizacja: 83-130 Pelplin
Re: Radiowęzłowy głośnik kartonowy 1948
Witam
Ten głośnik przypomina stosowany w DKE1938.
Ten głośnik przypomina stosowany w DKE1938.
Ratujmy stare tranzystory!
-
- 250...374 postów
- Posty: 323
- Rejestracja: sob, 16 stycznia 2016, 22:46
Re: Radiowęzłowy głośnik kartonowy 1948
Witam
Jestem w posiadaniu takiego samego głośnika. W mojej wersji kosz głośnika jest metalowy. Opisuję go na swoim blogu elektronika lampowo-tranzystorowa w poście z 6.04.2018r.
https://radialampowe.blogspot.com/searc ... -results=7
Głośnik był mocowany śrubami fi 3mm z okrągłymi, toczonymi nakrętkami.
Jestem w posiadaniu takiego samego głośnika. W mojej wersji kosz głośnika jest metalowy. Opisuję go na swoim blogu elektronika lampowo-tranzystorowa w poście z 6.04.2018r.
https://radialampowe.blogspot.com/searc ... -results=7
Głośnik był mocowany śrubami fi 3mm z okrągłymi, toczonymi nakrętkami.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Radiowęzłowy głośnik kartonowy 1948
Witam, były i z blaszanym koszem i z tekturowym, gdzieś mam sam głośnik z blaszanym koszem ale trochę zmasakrowany i brak membrany, nie miałem pudełka to i nie chciało mi się zbytnio go robić, dzięki za podpowiedzi , śrubki jak śrubki da się dopasować gorzej z tylnym dekielkiem jakiś taki profilowany, no cóż zostanie bez dekielka
, pozdrawiam Hieronim.

-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3325
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Re: Radiowęzłowy głośnik kartonowy 1948
Co do tego głośnika,to też miałem z nim do czynienia,tym z blaszanym koszem,one były we wczesnych latach 1950tych stosowane do radiowęzłów miejskich.Przy okazji mam pytanie:taki głośnik powinien też pasować do bakelitowej szczekaczki DKER38 na lampach VY2 i VCL11 jako zamiennik,tylko kluczowa sprawa,aby nie rozmagnesować magnesu:który koniec uzwojenia cewki nieruchomej podłączyć do anody lampy VCL, a który do plusa napięcia anodowego,czyli - flitra zasilania anodowego za lampą VY2?Może ktoś z Kolegów ma DKE38 lub VE301,w którym jest ta sama sprawa i zechce mi uprzejmie podpowiedzieć,jak jest oryginalnie podłączone, aby nie rozmagnesować "podkowy",gdybym taki głośnik zdobył i podłączył do lampy o prądzie anodowym rzędu do 15 mA przy 220V napięcia anodowego?Albo inaczej,jak jest dobrze,aby głośność nie spadała od rozmagnesowania podkowy błędnym podłączeniem biegunów Ua.
-
- 500...624 posty
- Posty: 531
- Rejestracja: czw, 10 marca 2011, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Radiowęzłowy głośnik kartonowy 1948
Również pamiętam sieci radiowęzłowe w Warszawie - na niektórych domach stojących wzdłuż Al. Niepodległości zachowały się jeszcze maszty sieci rozsyłowej. W piwnicach albo suterenach instalowano tzw. "radiowęzły" , czyli zespoły wzmacniaczy, z wyjść których zasilana była przewodowa sieć w jednym a czasem kilku budynkach mieszkalnych.
Jak zacznę się poruszać poza domem - za jakieś dwa tygodnie - zrobię parę zdjęć tych masztów.
Mam jedną wątpliwość - skoro był to głośnik radiowęzłowy, powinien mieć transformator z odczepami i przełącznik - najczęściej 9-pozycyjny. Na zdjęciu widać chyba tylko potencjometr, pewnie drutowy.
Jak zacznę się poruszać poza domem - za jakieś dwa tygodnie - zrobię parę zdjęć tych masztów.
Mam jedną wątpliwość - skoro był to głośnik radiowęzłowy, powinien mieć transformator z odczepami i przełącznik - najczęściej 9-pozycyjny. Na zdjęciu widać chyba tylko potencjometr, pewnie drutowy.
Wszystkie szczelne złącza przeciekają a każda rura po skróceniu jest za krótka - trzecie prawo Murphy'ego.
-
- moderator
- Posty: 11248
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Re: Radiowęzłowy głośnik kartonowy 1948
Te głośniki (jak mają taką samą cewkę jak w DKE) mają impedancję 2kΩ, można dopiąć bezpośrednio do linii 30V, a i do 60V pewnie też.
-
- 500...624 posty
- Posty: 531
- Rejestracja: czw, 10 marca 2011, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Radiowęzłowy głośnik kartonowy 1948
Teraz rozumiem. Cóż, człowiek uczy się całe życie, a i tak głupi (głupio?) umiera
.

Wszystkie szczelne złącza przeciekają a każda rura po skróceniu jest za krótka - trzecie prawo Murphy'ego.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3325
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Re: Radiowęzłowy głośnik kartonowy 1948
Widziałem kiedyś taki głośnik jako radiowęzłowy w drewnianej skrzynce z potencjometrem bodaj 50 kiloomów.
Własne wspomnienie w temacie:
wprowadziłem się jako mały dzieciak do domu, oddanego w roku 1955 na początku.Była w nim sieć radiowęzłowa
i gniazdko,o dziwo - typowe z rozstawem 19 mm,nie radiowęzłowe.Na ulicy do słupów latarniano-telefonicznych
dodano linię dwuprzewodową radiowęzłową na izolatorach ceramicznych.Linia ta wisiała jeszcze wiele lat później.
Radiowęzła w budynku nie uruchomiono nigdy.Lokatorzy powyciągali sobie po kilka metrów nieużywanego przewodu
w igelicie,kiedyś o przewód do sprzętu oświetleniowego nie było łatwo. Radiowęzeł centralny obsługiwał tylko pobliskie
sklepy spożywcze.
Własne wspomnienie w temacie:
wprowadziłem się jako mały dzieciak do domu, oddanego w roku 1955 na początku.Była w nim sieć radiowęzłowa
i gniazdko,o dziwo - typowe z rozstawem 19 mm,nie radiowęzłowe.Na ulicy do słupów latarniano-telefonicznych
dodano linię dwuprzewodową radiowęzłową na izolatorach ceramicznych.Linia ta wisiała jeszcze wiele lat później.
Radiowęzła w budynku nie uruchomiono nigdy.Lokatorzy powyciągali sobie po kilka metrów nieużywanego przewodu
w igelicie,kiedyś o przewód do sprzętu oświetleniowego nie było łatwo. Radiowęzeł centralny obsługiwał tylko pobliskie
sklepy spożywcze.