EL34

[Tomek Janiszewski]

Może na potrzeby niektórych muzyków należałoby zaprojektować i wyprodukować lampy o charakterystykach takich jakie mają typowe, istniejące lampy w warunkach przeciążenia, ale uodpornionych na takie warunki, o zwiększonej mocy admisyjnej, prądzie katodowym oraz innych tego rodzaju parametrach?

[grabel]

Bardzo ciekawe co piszecie o "katowaniu" ELek w układach gitarowych, ale dalej nie ma konkretnej informacji o tym co zastosować w końcówce z nowej produkcji. Jedno jest pewne JJ odpadają.

[Waldemar D.]

Jedno jest pewne JJ odpadają.

Dziwny wniosek, bo dobre opinie o EL34 i to pracujących w interesującym Cię trybie wysokiego Ua otrzymały właśnie "dżejdżeje". Pisał o tym painlust i edek03. Niestety, nie umiem (nie można?) przywołać cytatów z wcześniejszych stron wątku. Czytaj ze zrozumieniem, te informacje są na pierwszej stronie.

[grabel]

Witam
Painlust pisał o JJ ze starszej produkcji. Po przeczytaniu "Ostatnio kupiłem nową, świeżutką kwadrę EL34 prosto ze słowackiego sklepu JJ.
Padły po dwóch godzinach. Na szczęście jest na to gwarancja."
Poszukałem innych informacji o nowych EL JJ i niestety są słabe.

[Winters]

Możesz kupić jakiekolwiek nowe i liczyć na szczęście To nie jest tak, że np. wszystkie EL34 JJ są do chrzanu. To jest bardziej kwestia złej kontroli jakości / kontroli precyzji wykonania.

Jeśli chodzi o inne marki, to mam dobre doświadczenia z Electro-Harmonix.

[grabel]

Winters dzięki za naprowadzenie na markę.

[Lisor]

... stosowałem lampy EL 34 RFT i dawnej Tesli do napędzania domowego wzmacniacza WL 72 Amplifona /w nietypowym punkcie pracy /- 435 V Ua, Us2 niewiele mniejsze, moc tracona na anodzie wynosiła ok. 90 % maksymalnej mocy admisyjnej. Lampy Tesli niestety padały, lampy RFT spokojnie wytrzymywały.