tszczesn pisze:Płytka jak widać jest gotowa, mogę zamówić i 20. Jedna (prototyp) kosztowała ok 120zł, przy większej ilości pewnie będzie taniej. Ten układ ma jedną wadę - wymaga trzech niezależnych napięć zasilających - dwa razy po 400V i raz 100V.
To może zbierzmy więcej osób i zamiast 120 zrobi się 50 zł
Może niech się chętni wpisują w tym wątku, albo aby nie zaśmiecać dla przyszłego rozwoju tego urządzenia załóżmy nowy tylko do wpisywania się na listę chętnych.
Pozdrawiam!
Kreślę się z głębokim poważaniem
Best regards/Mit freundlichen Gruessen/Salutations/mejores saludos
Jak tylko opędzę OS102 który mi teraz warsztat okupuje to zobaczę czemu mam problemy z częścią do parowania lamp (bo w prototypie na płytce stykowej ładnie działał) i w zależności od wyniku - albo usunę ten moduł (zmniejszając i potaniając płytkę), albo opisze jak poprawnie dobrać elementy. I wtedy zamówię odpowiednie płytki.
Hallo,
mógłby ktoś pochwalić się budową tego urządzenia? czy mogę prosić o fotki?
Mam problemy z projektowaniem obudowy - znaczy gdzie, co?
Można zbudować jako przystawkę czy lepsza kompletna obudowa?
Hallo,
jakoś nie mogę sobie zbyt skojarzyć co wszystko jest do urządzenia potrzebne.
Sam transformator sieciowy ma wymiary 120x100x85mm i waży 3,5kg.
Dochodzą podstawki - z każdego rodzaju pewnie po dwie - to znaczy 2x Noval, 2x Oktal,
tak samo Locktalowe, Stalowe no i Miniaturowe.
Dochodzą potencjometry, przełączniki itd.
Jako przyrządy pomiarowe można użyć cyfrowe moduły - ale potrzeba ich 6,
o ile chcę wszystkie dane jednocześnie mierzyć.
Będzie to więc nie małe, ale brak mi pomysłu jak to logicznie poustawiać.
Można by ewentualnie podstawki zrobić jako osobny element - np. jako przystawkę połącznoną z urządzeniem głównym pasującą wtyczką.
Ale tak daleko jeszcze nie jestem - na razie zbieram części.
Potrzebujesz włożyć do urządzenia transformator dostarczający napięcia dla zasilaczy siatek i anody (trzy niezależne napięcia), ewentualnie transformator dostarczający napięcie żarzenia. Na płycie czołowej zamontować elementy regulacyjne, przełączniki, gniazda wyjściowe do oscyloskopu (BNC) i ewentualnie gniazda do podłączenia mierników i lampy (bananki).
Ja założyłem, że w przyrząd nie wbudowuje się mierników, ale, gdy nie wystarcza dokładność ze skali na gałce potencjometrów - podłącza się miernik kabelkami i nastawia napięcie wg wskazań miernika. Analogicznie z lampą - nie planowałem u siebie podstawek, ale gniazda bananowe A, K, S1 i S2/A2, do podłączenia potrzebnej podstawki. Chyba, że zamierzasz wykorzystywać urządzenie tylko do pomiarów kilku typów lamp, to wtedy można umocowac odpowiednio okablowane podstawki na stałe.
Kolega "Kyller" pyta odnośnie transformatora o typ.
Więc jest to transformator ze starego wzmacniacza - bliżej mi niezanym - z lampą prostowniczą.
Wyprowadzenie wtórne udało mi się rozdzielić i takim sposobem otrzymałem dwa osobne
napięcia po 350 Volt, każde daje około 100 mA. Po wyprostowaniu około 2 x 500 Volt bez obciążenia, przy obciążeniu 90 mA wychodzą 2 x 450Volt.
Ponadto ma trafo 0-4-6,3 V/3A i 6,3 V/5A z których zrobione będzie żarzenie lamp, zarówno jako napięcie zmienne jak i stałe.
Jako że transformator ma wejście pierwotne na 220 Volt więc wlączyłem taki mały transformatorek oszczędnościowy który ściąga 230 Volt na 220.
Napięcie siatki pierwszej daje osobny transformatorek 230/100 - 0,1VA.
Myślę że zrobię układ na płytce jako osobny zasilacz warsztatowy z możliwością podłączania lamp do próby na osobnym module.