Khozmo Audio - Poland

[saico]

Znalezione przypadkiem, nie moja kategoria, ale można się zapoznać, co w tej branży "piszczy" a w zasadzie pasywnych "przedwzmacniaczy" - http://www.6moons.com/audioreviews/khozmo/1.html (strona producenta: http://www.akustyk.com/).

[gsmok]

Budujące, że u nas w Polsce robi się tak porządnie wykonane układy. Niezależnie od aspektów "audiofilskich" te regulatory bardzo mi się podobają.

[saico]

Tak, stylistycznie niczego sobie aż się prosi o lampy do środka:) Wiadomo, audiofil najpierw kupuje oczami i koniecznie musi być drogo a idealny (subiektywny) dźwięk przyjdzie sam.

[gsmok]

Zważywszy na sposób wykonania tych regulatorów i zastosowane materiały i elementy składowe to ich cena wydaje się być uzasadniona.

[Thereminator]

"Wydaje się" wydaje się być w tym przypadku wyjątkowo adekwatnym wyrażeniem.

[Romekd]

Witam.

"Wydaje się" wydaje się być w tym przypadku wyjątkowo adekwatnym wyrażeniem.

Obawiam się, że nie masz pojęcia o czym piszesz. Spojrzałem na płytki z podanego linku i zauważyłem, że znajdują się na nich doskonałej jakości elementy, górna "półka", które oczywiście nie należą do najtańszych... Wszystko można zrobić byle jak i z byle czego, by cena była niska, ale można też użyć mozolnie dobieranych w pary, bardzo wyrafinowanych elementów elektronicznych i wtedy tworzone urządzenia będą cechować się wyśmienitymi parametrami. To oczywiście musi przekładać się na ceny takich urządzeń...
Na jednym ze zdjęć widać drabinkę rezystorową, wykonaną z dokładnie dobieranych pod względem parametrów par (a może nawet "czwórek") rezystorów. Powłoka lakierowa jednego z rezystorów uległa uszkodzeniu (zaznaczyłem go czerwonym kółkiem).

drabinka.png

Domyślasz się ile "zabawy" może być z wymianą tylko tego jednego rezystora? Może trzeba wylutować w tym celu wszystkie...
Na dwóch innych płytkach doliczyłem się 130. sztuk sygnałowych przekaźników ze stykami pokrytymi grubszą warstwą złota (znam je doskonale, gdyż sam takich używam w swoich konstrukcjach).

Koszt takiego przekaźnika to ok. 20 zł za sztukę, oczywiście netto, przy zakupie co najmniej 250 sztuk...

przekaźnik.png

Czy uważasz, że tego typu konstrukcje mogą być bardzo tanie w produkcji?
Przepraszam za ostry ton mojej wypowiedzi, ale podskakuje mi ciśnienie, gdy czytam wypowiedzi ludzi, którzy nigdy nie potrafią docenić ciężkiej pracy innych...

Pozdrawiam
Romek

[Thereminator]

To dlatego, że nie mam za grosz szacunku dla wciskających ciemnotę o pasywnych wzmacniaczach.

[Romekd]

To nie są żadne pasywne wzmacniacze, tylko finezyjne przełączniki wejść i precyzyjne układy regulacji poziomu sygnału. Wiesz, że najbardziej dennym elementem każdego tranzystorowego wzmacniacza jest węglowy potencjometr? Nawet te droższe, z "wyższej półki" potrafią powodować kilkudecybelowe różnice w poziomach sygnału kanału prawego i lewego. Może w monofonicznych wzmacniaczach gitarowych, które Ty tworzysz, jest to bez znaczenia, w końcu jest w nich tylko jeden kanał, ale w dobrych wzmacniaczach audio i wzmacniaczach pomiarowych problem nieprecyzyjnych potencjometrów naprawdę istnieje... Poza tym nikt Ciebie nie zmusza do zakupu takich urządzeń. Jeżeli jest zapotrzebowanie na pewne sprzęty i ludzie gotowi zapłacić wyższą cenę za wyższą jakość, to dlaczego firma ma ich nie produkować? Podasz jakieś logiczne wytłumaczenie?

Pozdrawiam
Romek

[Thereminator]

Nie neguję tego co napisałeś. Odniosłem się do tego:

[saico]

To może trochę z poradnika o tym "wynalazku" - http://www.hifi.pl/porady/wzmacniacze-pasywne-pre.php

PS. Namierzony na Allegro - http://allegro.pl/przedwzmacniacz-pasyw ... 55386.html

[gsmok]

Ja potwierdzę jeszcze raz swoją wcześniejszą wypowiedź. Ceny omawianych układów, biorąc pod uwagę zastosowane w nich elementy (oraz włożoną pracę w ich zmontowanie) nie wydają się być wygórowane. Jak na konstrukcje audiofilskie zostały wycenione uczciwie.
Przy okazji: określenie wzmacniacze pasywne stosowane w odniesieniu do tego typu układów jest śmieszne i mnie osobiście dodatkowo irytuje. Ale cóż, takie jest życie i niekiedy wymagania rynkowe są ważniejsze od zdrowego rozsądku

I jeszcze jedna sprawa. Jak zauważył jeden z Kolegów można mieć spore zastrzeżenia co do "serwisowalności" tak zaprojektowanego układu (w przypadku płytki z przekaźnikami sprawa wygląda nieco lepiej). Inna sprawa, że w przypadku pokazanego rezystora, konieczność wymiany jest pewnie bardzo rzadka. To w zasadzie przy normalnym użytkowaniu nie ma się co psuć .

[Janusz]

To może trochę z poradnika o tym "wynalazku" - http://www.hifi.pl/porady/wzmacniacze-pasywne-pre.php

PS. Namierzony na Allegro - http://allegro.pl/przedwzmacniacz-pasyw ... 55386.html

Dobre wrażenie, od strony technicznej trochę psują nieekranowane, drewniane boczki, przezroczyste dla pól elektromagnetycznych.

[Romekd]

Dobre wrażenie, od strony technicznej trochę psują nieekranowane, drewniane boczki, przezroczyste dla pól elektromagnetycznych.

Dokładnie. Przód "pancerny", dół, góra i tył osłonięte ekranującą blachą, a drewniane boczki "przezroczyste" dla zakłóceń... A można było wykonać całą obudowę z metalu, z dokręcanymi po bokach drewnianymi wykończeniami, jak to robiły inne firmy...

Na Allegro znalazłem wyższy model tego pasywnego "przedwzmacniacza" ( z ciekawym wyświetlaczem, sterowany przy pomocy pilota IR). Wystarczyło wpisać magicznie brzmiące dla audiofilów słowo: "pasywka"
http://allegro.pl/pasywka-khozmo-sterow ... ml#thumb/3

Pozdrawiam
Romek

[saico]

Widziałem przed Tobą... nie podawałem go już, bo jest z rynku wtórnego.

[alpher]

Nie znam sie ani na cenach tych elementow ani na wartosci przedstawionych "wzmacniaczy".
Tym niemniej tlumaczenia ze ma to jakakolwiek wartosc w porownaniu ze zwyklym potencjometrem za 1 zl, sa tyle samo warte co twierdzenie ze kalkulator z dokladnoscia do 30 miejsc po przecinku policzy lepciejsza reszte w kasie w Biedronce niz zwykly 4 dzialaniowiec.