Witam wszystkich.
Udało mi się uratować piękne Bolero rocznik 59 z wysokim UKF które świeżo dostało eksmisję z domu pod wiatę
nie zdążyło więc jeszcze bardzo naciągnąć wilgoci ale kurz który na nim był już tak, chciałem go wypucować ale
boję się że upaćkam materiał który oprócz kilku dziurek po drewnojadach jest prawie idealny.
Stąd moje pytania kompletnego dyletanta na które ani wujek Google ani forumowa wyszukiwajka nie dały odpowiedzi
a eksperymentować się boję żeby nie uszkodzić.
Czy żeby zdjąć plastikową ramkę z przodu oraz te z głośników trzeba wyjąć wszystko ze skrzynki czy są jakieś magiczne miejsca
jak w komórkach czy pilotach tv że wystarczy podważyć i zejdzie?
Jeszcze pytanie przyszłościowe, zauważyłem że strojąc UKF skala idzie tylko w jedną stronę,
w drugą sznurek ślizga po ośce od pokrętła, jeżeli popychać palcem kółko na głowicy to idzie.
Czy trzeba zmienić sprężynę naciągającą sznurek która pewnie jest rozciągnięta czy jest może jakiś preparat (kalafonia?) zwiększający przyczepność
którym można posmarować ośkę bądź sznurek.
Z góry dzięki za poradę bo chciałbym cieszyć oko pięknym radyjkiem w którym się zakochałem.
Bolero demontaż
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 2 posty
- Posty: 2
- Rejestracja: ndz, 7 stycznia 2018, 15:53
Bolero demontaż
Jak umiem to pomagam. Jak nie umiem pytam Googiela.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1068
- Rejestracja: ndz, 15 czerwca 2014, 08:56
Re: Bolero demontaż
Tam nie ma żadnych zatrzasków. Wszystkie trzymające elementy przykręcone są śrubami od wewnątrz a dostęp do niektórych jest możliwy tylko po wyjęciu chassis. Jeżeli linka się ślizga to należy sprawdzić czy plastikowe kółka prowadzące nie kręcą się ciężko. Zazwyczaj tak właśnie jest i to uniemożliwia ruch linki. Mogą być zlepione warstwą lepkiego kurzu.
Wyjęcie plastikowych osłon bocznych zamontowanych z boku wymaga odkręcenia małych drewnianych paneli na których zamontowane są głośniki a następnie delikatnego wyprostowania znajdujących się pod nimi małych blaszek, które trzymają się na gwoździkach a są przyczepione do plastikowych osłon.
Wyjęcie plastikowych osłon bocznych zamontowanych z boku wymaga odkręcenia małych drewnianych paneli na których zamontowane są głośniki a następnie delikatnego wyprostowania znajdujących się pod nimi małych blaszek, które trzymają się na gwoździkach a są przyczepione do plastikowych osłon.
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1458
- Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2015, 21:08
- Lokalizacja: gromada Baranów
Re: Bolero demontaż
Czy głowica nie zacina się? Natrzyj linkę kalafonią.
Kalte Leim und warmen Nägel halten besser.
-
- 2 posty
- Posty: 2
- Rejestracja: ndz, 7 stycznia 2018, 15:53
Re: Bolero demontaż
Dzięki Panowie, biorę się do pracy.
Jak umiem to pomagam. Jak nie umiem pytam Googiela.
-
- 250...374 postów
- Posty: 351
- Rejestracja: sob, 2 stycznia 2010, 14:13
Re: Bolero demontaż
To pochwal się zdjęciem jak doprowadzisz skrzynkę do normalności. Zrób też zdjęcie głowicy UKF od góry i od dołu oraz po zdjęciu ekranu.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4190
- Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Bolero demontaż
Po tylu latach linki napędu skali twardniały i dodatkowo ulegały rozciągnięciu. Zwróć uwagę czy ośka strojenia nie jest upaćkana jakimś smarem zmieszanym z kurzem, w takim przypadku wystarczy przemyć benzyną ekstrakcyjną. Na ogół wystarcza skrócić linkę o ok. 1-2 cm wykonując dodatkowy supełek. Uważaj tylko żeby ci nie wystrzeliła bo będziesz musiał cały napęd zakładać od nowa. Po naciągnięciu linki często zachodzi konieczność przesunięcia wskazówki na lince tak żeby przesuwała się od początku do końca skali. Jeszcze jedno, żeby nie przyszło ci do głowy czyszczenie skali na mokro, bardzo ładnie zmywają się napisy.
-
- 100...124 posty
- Posty: 107
- Rejestracja: czw, 2 grudnia 2004, 10:24
- Lokalizacja: Wrocław/Kielce
Re: Bolero demontaż
Grr... właśnie w taki sposób pozbyłem się napisów na skali w moim "od dziecka" Bolerze. Gra ładnie, ale pasmo m.cz. FM-u jest wyraźnie słabsze (brak góry, na ucho prawie jak z AM) w porównaniu np. z zewnętrznym tunerem FM podłączonym jako Adapter do Bolera. Pamiętam, dopiero na Jowicie usłyszałem różnicę jakości dźwięku z UKF. Napęd sklali FM robiłem na nowo (stara linka się przetarła), przy okazji oko magiczne powróciło na swoje miejsce (jeszcze jako dziecko wcisnąłem je nieco głębiej). Piękne radio!