Witam!Marek 1974 pisze:Mało się tego natłukłem z 10 lat temu. Zapowietrzyć (zgniatając rurkę pompowniczą albo ubijając szyjkę), a potem okulary ochronne, porządne rękawice, młotek w rękę i jazda. Szkło do kibla na śmieci, a opaskę antyimplozyjną i maskownicę do beczki ze złomem.cirrostrato pisze:Dziś oddawałem kolejną porcję dobra niepotrzebnego (zbiórka elektrośmieci w Warszawie w soboty pod urzędami dzielnicy), retorycznie spytałem, czy przyjmują kineskopy i zaskoczony usłyszałem, że ,,tylko całe TV lub monitory'', czy naprawdę trzeba będzie utylizować kineskopy (a trochę się nazbierało) metodami nieformalnymi?
U mnie było tak samo,bo jako dzieciak rozbierałem w latach 90-tych stare,masowo wywalane TV.Nawet mi te złomy przywoził ojciec i znajomi"niech się młody uczy"
A kineskopy to była najlepsza zabawa

Po rozmontowaniu TV,wystawiałem budę na pole albo w krzaki i rzut cegłą,kamieniem albo młotkiem.BUUUM

Tych tłuczonych kinoli była masa,szkoda tylko,że świadomość ekologiczna była jaka była i większość szkła z tych lamp jest do dziś znajdowana u mnie na posesji i zapuszczonej(brak rąk do pracy) ziemi uprawnej i łąkach.
Do śmietników też wywalałem jeszcze 10 lat temu.Kiedyś było śmietnisko to tam ten syf wywalałem a nawet sam to g... tam tłukłem.
Obecnie mam parę TV w pełni sprawnych,o wartości muzealnej.W 2014 roku dostałem od właścicielki pensjonatu we Władysławowie(jeżdżę od 5 lat-pogoda nieważna,woda może mieć 10 stopni -i tak się kąpie.Raz wezwano nawet policję na mnie) 2 TV Philipsa z tych"nowszych" w pełni sprawne,kineskopy w idealnym stanie jak nowe-14 i 21 cali.Postały rok i poszły za 30 i 40zł na olx-jeden gość zabrał i uprzątnął mi strych

Żadnego zużytego złomu już nie zbieram,a monitorów wcale,bo to sensu nie ma.A ostatnie 2 telewizory-Urana i jakiegoś Oriona,rozwaliłem kawałkiem profila stalowego.Kineskopy poszły w kibel a obudowy w ognisko.Reszta też w kibel.
Kineskopów nie powinno się wywalać"gdzie popadnie" bo zawierają rtęć,kadm,ołów i wiele innych trucizn.
A tak naprawdę po cholerę komu stare,zużyte telewizory typu Libra czy Uran.To jest śmieć.Co innego Szmaragdy,Wisły albo jakieś stare niemieckie,zwłaszcza z lat 50-tych.Radzieckie Leningrady czy KWN(to był odbiornik o bezpośrednim wzmocnieniu) to już unikaty i dużo warte.Tak samo niemieckie"kolory" lampowe na delcie.Ale to jest nieosiągalne w Polsce-Niemcy dawno temu to wywalili z powodu gabarytów i sięgającego 400W,poboru mocy.