Może być różnie....Ten nadajnik zużywa bardzo dużo energii elektrycznej i drogo kosztuje jego utrzymanie (słyszałem wypowiedź jakiegoś prezesa z Polskiego Radia S.A. że dużo bardziej opłacalne dla nich jest "rozsiewanie" I PR za pomocą przekaźników "lokalnych" na paśmie UKF FM). Zresztą chyba nawet Niemcy ostatnio zaprzestali radiodyfuzji AM na długich u siebie(wcześniej taka potęga nadawcza jak Rosja). DRM nie sprawdził się na średnich\KF (mała popularność,drogie odbiorniki) , a szkoda.Wiem że ten nadajnik tranzystorowy w Solcu może pracować w DRM.Ale na lampowym radiu go nie odbierzesz...Też będę żałował AM.Taki jest niestety trend na całym świecie.Nadzieja tylko chyba w Chińczykach.Maciek1 pisze:Nadajnika w solcu nie wyłączą szybko, ma jako taką przyszłość w postaci DRM
Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 25...49 postów
- Posty: 30
- Rejestracja: pn, 8 kwietnia 2013, 23:14
- Lokalizacja: KO12sr
Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
-
- 625...1249 postów
- Posty: 917
- Rejestracja: wt, 22 lutego 2005, 21:26
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
Całkiem możliwe, że masz rację. Samym DRM interesowałem się jakieś dwanaście albo czternaście lat temu i jakoś nie wzbudził mojego podziwu poza tym, że mógł utrzymać działanie nadajników w "tradycyjnych" zakresach radiofonii na długie lata.
Fakt, że nie odbiorę go w prosty sposób (Bez instalacji jakiegoś mikrokomputera za pcz.) na odbiorniku lampowym nie robi mi już dawno żadnej różnicy. Dopóki się da będę przy okazji wycieczek do domu rodzinnego słuchał ciekawostek na KF i MW, w codziennym słuchaniu długo już retransmituję sobie radiostacje z ich internetowych streamów.
O finansowej konieczności odchodzenia od nadawania na falach długich nasi radiowi oficjele mówią głównie wtedy gdy rozbrzmiewają echa dyskusji o losach i formie opłacania abonamentu RTV. Za czasem prawie pewne jest, że nadajnik w solcu przestanie nadawać z "tradycyjną" modulacją amplitudy ale czy zamilknie całkiem czy przejdzie na jakieś cyfrowe cudaczestwo, nie wiadomo. Jednak za pozostawieniem go w działaniu przemawiają ogromne koszty jakie przecież nie tak dawno poniesiono by wybudować od zera RTCN Solec.
Maleje z roku na rok liczba słuchaczy nasłuchujących PR1 na falach długich. W miastach smog radiowy uniemożliwia odbiór 225KHz a poza granicami kraju jest podobnie.
Kilka osób z mojej rodziny mieszka już na stałe za granicami RP, jedna nawet za oceanem i od dawna nie szukają Pr1 na skali odbiornika radiowego.
Częściowo z powodu kiepskiej jakości odbioru a częściowo dlatego, że uruchomienie internetowego streamu jest wygodniejsze i mają do niego dostęp wszędzie. Fale długie dla nasłuchu PR1 są używane głównie przez kierowców ruszających w umiarkowanie dalekie trasy, po 2/3 drogi do Szwajcarii nasza jedynka przestaje już być łatwa w odbiorze na samochodowym grajku.
Dodatkowo od czasu upadku masztu w Gombinie PR1 za oceanem odebrać może tylko bardzo zdeterminowany odbiorca... W ubiegłym roku na zwykłym odbiorniku dostępnym w Wallmarkcie było to bardzo trudne nawet w północnej części Kanady
Pokolenie "młodych" radio kojarzy jedynie z UKF lub jakimiś cyfrowymi cudami, PR1 na 225Khz powoli staje się anachronicznie nadawaną stacją.
Ps. O ile pamiętam to wyłączenie części nadających z modulacja amplitudy stacji uzasadniano koniecznością walki z globalnym kryzysem a to jest bardzo chwytliwy argument
Chińczycy pewnie będą nadawać jeszcze długie dekady - Ich transmisje od lat nastawione są głównie na sianie propagandy w azji a tam cyfryzacja nie postępuje tak szybko jak w EU.
Fakt, że nie odbiorę go w prosty sposób (Bez instalacji jakiegoś mikrokomputera za pcz.) na odbiorniku lampowym nie robi mi już dawno żadnej różnicy. Dopóki się da będę przy okazji wycieczek do domu rodzinnego słuchał ciekawostek na KF i MW, w codziennym słuchaniu długo już retransmituję sobie radiostacje z ich internetowych streamów.
O finansowej konieczności odchodzenia od nadawania na falach długich nasi radiowi oficjele mówią głównie wtedy gdy rozbrzmiewają echa dyskusji o losach i formie opłacania abonamentu RTV. Za czasem prawie pewne jest, że nadajnik w solcu przestanie nadawać z "tradycyjną" modulacją amplitudy ale czy zamilknie całkiem czy przejdzie na jakieś cyfrowe cudaczestwo, nie wiadomo. Jednak za pozostawieniem go w działaniu przemawiają ogromne koszty jakie przecież nie tak dawno poniesiono by wybudować od zera RTCN Solec.
Maleje z roku na rok liczba słuchaczy nasłuchujących PR1 na falach długich. W miastach smog radiowy uniemożliwia odbiór 225KHz a poza granicami kraju jest podobnie.
Kilka osób z mojej rodziny mieszka już na stałe za granicami RP, jedna nawet za oceanem i od dawna nie szukają Pr1 na skali odbiornika radiowego.
Częściowo z powodu kiepskiej jakości odbioru a częściowo dlatego, że uruchomienie internetowego streamu jest wygodniejsze i mają do niego dostęp wszędzie. Fale długie dla nasłuchu PR1 są używane głównie przez kierowców ruszających w umiarkowanie dalekie trasy, po 2/3 drogi do Szwajcarii nasza jedynka przestaje już być łatwa w odbiorze na samochodowym grajku.
Dodatkowo od czasu upadku masztu w Gombinie PR1 za oceanem odebrać może tylko bardzo zdeterminowany odbiorca... W ubiegłym roku na zwykłym odbiorniku dostępnym w Wallmarkcie było to bardzo trudne nawet w północnej części Kanady
Pokolenie "młodych" radio kojarzy jedynie z UKF lub jakimiś cyfrowymi cudami, PR1 na 225Khz powoli staje się anachronicznie nadawaną stacją.
Ps. O ile pamiętam to wyłączenie części nadających z modulacja amplitudy stacji uzasadniano koniecznością walki z globalnym kryzysem a to jest bardzo chwytliwy argument

Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
Kwestia czasu jak będzie bezprzewodowe zasilanie urządzeń domowych. Śmieci z impulsowych zasilaczy i linii DSL to będzie pikuś. Pytanie nie czy tylko kiedy. Bo bezprzewodowe ładowarki do smatrfonów czy tabletów to już są!.Maciek1 pisze: Za czasem prawie pewne jest, że nadajnik w solcu przestanie nadawać z "tradycyjną" modulacją amplitudy ale czy zamilknie całkiem czy przejdzie na jakieś cyfrowe cudaczestwo, nie wiadomo. Jednak za pozostawieniem go w działaniu przemawiają ogromne koszty jakie przecież nie tak dawno poniesiono by wybudować od zera RTCN Solec.
To ile wydano na budowę RTCN nie będzie miało znaczenia w kwestii ile wynosi rachunek za prąd przy słuchalności rzędu setek słuchaczy.
Dla wątpiących sprawdźcie co się stało niedawno z emisją TVP Polonia na 19'2E - najpopularniejszej pozycji sat w zachodniej Europie. Kanał dla Polonii. A nie tak dawno była jeszcze emisja FTA na 7,0E.
Jedyny już przekaz FTA to 13,0E a i tak jego los w dłuższej perspektywie niepewny - zakodują go coby kablówki to w Polsce płaciły.
Powiedzmy ilość stacji na śrendich jeszcze 10 lat temu i obecnie - dziś to praktycznie cisza.Maciek1 pisze: Ps. O ile pamiętam to wyłączenie części nadających z modulacja amplitudy stacji uzasadniano koniecznością walki z globalnym kryzysem a to jest bardzo chwytliwy argumentChińczycy pewnie będą nadawać jeszcze długie dekady - Ich transmisje od lat nastawione są głównie na sianie propagandy w azji a tam cyfryzacja nie postępuje tak szybko jak w EU.
Zaś co do Azji obyś się przypadkiem nie zdziwił. Telewizję analogową mają ostatecznie ubić do 2018 roku.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 663
- Rejestracja: wt, 3 stycznia 2012, 16:51
- Lokalizacja: Inowrocław
Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
Wieczorem słychać coś na krótkich i średnich. Znalazłem info na jakich f i o jakiej h są audycje dla Polonii. Ale radość kiedy uda się odebrać takie coś z Chin na przykład albo z USA
To ta strona: http://www.polskaam.radiopolska.pl/

Wyprzedaż garażowa różne przedmioty
https://allegrolokalnie.pl/uzytkownik/Lampowy99
https://allegrolokalnie.pl/uzytkownik/Lampowy99
-
- 625...1249 postów
- Posty: 917
- Rejestracja: wt, 22 lutego 2005, 21:26
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
Odebrałeś stację z USA na "domowym" odbiorniku lampowym??? WOW, cóż to za stacja. 10 lat temu bardzo ciekawe wieści przynosiły średniofalowe radiostacje z Afryki południowej, śmiechu miałem z ich angielskiego akcentu pełnodziubdziu pisze:Wieczorem słychać coś na krótkich i średnich. Znalazłem info na jakich f i o jakiej h są audycje dla Polonii. Ale radość kiedy uda się odebrać takie coś z Chin na przykład albo z USATo ta strona: http://www.polskaam.radiopolska.pl/

-
- 125...249 postów
- Posty: 153
- Rejestracja: pn, 2 stycznia 2012, 13:26
Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
Ta stacja z USA ma nadajniki w Austrii i w Albanii, i ten albański nadajnik na 1395 kHz słychać wieczorem całkiem dobrze, nawet w "zaśmieconej" elektromagnetycznie Warszawie. Podobnie jest z transmitowanym stamtąd programem CRI na 1458 kHz.Maciek1 pisze:Odebrałeś stację z USA na "domowym" odbiorniku lampowym???
-
- 625...1249 postów
- Posty: 663
- Rejestracja: wt, 3 stycznia 2012, 16:51
- Lokalizacja: Inowrocław
Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
Racja, było w miarę słychać. RS 33 może 34. Nie pamiętam już...
Ale może coś mi w domu zakłócało?
Ale może coś mi w domu zakłócało?
Wyprzedaż garażowa różne przedmioty
https://allegrolokalnie.pl/uzytkownik/Lampowy99
https://allegrolokalnie.pl/uzytkownik/Lampowy99
-
- 625...1249 postów
- Posty: 917
- Rejestracja: wt, 22 lutego 2005, 21:26
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
Ach, o to chodzi. Myslałem, że jakimś propagacyjnym cudem udało się usłyszeć stację z kontynentalnego USAJavoreczek pisze:Ta stacja z USA ma nadajniki w Austrii i w Albanii, i ten albański nadajnik na 1395 kHz słychać wieczorem całkiem dobrze, nawet w "zaśmieconej" elektromagnetycznie Warszawie. Podobnie jest z transmitowanym stamtąd programem CRI na 1458 kHz.Maciek1 pisze:Odebrałeś stację z USA na "domowym" odbiorniku lampowym???

Co do miasta Warszawa to nie można całkowicie generalizować co do poziomu zakłóceń w mieście, różnią się "od budynku do budynku". Przez kilka lat mieszkałem w gierkowskim bloku gdzie bez problemu mogłem zainstalować antenę magnetyczną MFJ na wysokości ósmego piętra i prowadzić dowolne nasłuchy przeróżnych DXmanów. Po przeprowadzce o 2km do budynku z tzw. "Nowego budownictwa" nie dośc, że nie mogę zainstalować anteny to jedyne co słychać od 300Khz do ok 14MHz to najróżniejsze przetwornice i inne cuda.
Zakresu 80m nie da się słuchać nawet na składanej antenie balkonowej wykonaniej z wędki

-
- 625...1249 postów
- Posty: 753
- Rejestracja: pn, 26 października 2009, 20:35
- Lokalizacja: Wschodnia Wielkopolska
Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
Witam, tutaj wejrzenie analityczne: https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/nik- ... radia.html
Pozdrawiam,
Piotr.
Pozdrawiam,
Piotr.
Powierz Panu drogę swoją, zaufaj Mu, a On wszystko dobrze uczyni (Ps.37:5)
-
- 625...1249 postów
- Posty: 753
- Rejestracja: pn, 26 października 2009, 20:35
- Lokalizacja: Wschodnia Wielkopolska
Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
Witam, chyba ucichło, cyfryzacji nie będzie?
Pozdrawiam,
Piotr.
Pozdrawiam,
Piotr.
Powierz Panu drogę swoją, zaufaj Mu, a On wszystko dobrze uczyni (Ps.37:5)
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2469
- Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18
Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
Będzie bezie.Zgodnie z prawem Kopernika Grahama gorsze wypiera lepsze.I to zawsze.
Gdzie to Kolega idu uslyszal ciszę na MW? U nie traktory everywhere.
Jam juz dziad stary i wychowany na magic eye i Freies Europa.Co to były za cudowne wieczory gdy się kręciło gała Philipsa 595 a eter pełen egzotycznych stacji i zagłuszaczy oraz stacji numerycznych gdzie monotonny głos recytował szeregi liczbowe.
Czy chcemy czy nie chcemy transmisja AM i FM odejdzie w niebyt.Obecne samochody to w zasadzie telefon obudowany tandetnymi plastikami bardzo drogo naprawialny ale nareszcie mam nowym nabytku Citroen C 4 radio ktore samo trzyma się stacji i nie musze kręcic galami co latwo wypadek spowoduje.
Otrzymałem w zeszlym roku dar czyli radio wszystkomające "renomowanej" firmy Medion.O dziwo calkie niezle.Nie zepsulo się po 2-ch dniach.Jakość wykonania pudełka b.dobra i design także.Potestowalem i oddalem zapaleńcowi kumplowi który bardzo marzyl o nowomodnej tiochnice.
Słucham tylko analoga bo jakoś nie przekonaly mnie te zdigitalizowane cuda.O ile nie przeszkadzaja mi znieksztalcenia FM to szalenie przerwy i cisza w DAB oraz internecie. Nie wiem czy padła transmisja czy sprzęt.Poza tym na jaką cholerę sluchać sieczki .Radio ma gadać ale mądrze.Po latach jednak dzięki "dobrej zmianie' i upolitycznieniu radiomaryjnemu coraz bardziej radio Polskie odstawiam bo nie trawię.Z 3-ki ukochanej pozostała partyjno katolicka tuba i jak się pytam qumpli mają tak samo.Nie słuchają.Pojawiło się moc amatorow redaktorków poprawnych politycznie nadających smutki i kłamliwą propagandę a wiele juz takich okresów przeżyłem.Co do Chińczyków to od czasu Kazia Mijala z Albanii nie gustuję.Pamięta ktoś tegomiłosnika prawdziwej demokracji a la Mao(jeden z najwiekszych zbrodniarzy)
Młodź obecnie wierzy w potęgę cyfryzacji i słucha psując uszy z telefonów(zgroza) nie mając pojęcia że dobry dźwięk to z lampowej drewnianej skrzyni.Patrz pierwsze moje zdania napisane .Nie wiedzą co to amplituner !!!A lampa dla nich to jak dinosaur.Choć ostatnio kiku maloletnich (około 30-ki przyszło po gramofony).Co cieszy!
Czyli pora umierać.Lepiej nie będzie.Ilość nigdy nie przechodzi w jakość!
Pozdrawiam Tomasz
Gdzie to Kolega idu uslyszal ciszę na MW? U nie traktory everywhere.
Jam juz dziad stary i wychowany na magic eye i Freies Europa.Co to były za cudowne wieczory gdy się kręciło gała Philipsa 595 a eter pełen egzotycznych stacji i zagłuszaczy oraz stacji numerycznych gdzie monotonny głos recytował szeregi liczbowe.
Czy chcemy czy nie chcemy transmisja AM i FM odejdzie w niebyt.Obecne samochody to w zasadzie telefon obudowany tandetnymi plastikami bardzo drogo naprawialny ale nareszcie mam nowym nabytku Citroen C 4 radio ktore samo trzyma się stacji i nie musze kręcic galami co latwo wypadek spowoduje.
Otrzymałem w zeszlym roku dar czyli radio wszystkomające "renomowanej" firmy Medion.O dziwo calkie niezle.Nie zepsulo się po 2-ch dniach.Jakość wykonania pudełka b.dobra i design także.Potestowalem i oddalem zapaleńcowi kumplowi który bardzo marzyl o nowomodnej tiochnice.
Słucham tylko analoga bo jakoś nie przekonaly mnie te zdigitalizowane cuda.O ile nie przeszkadzaja mi znieksztalcenia FM to szalenie przerwy i cisza w DAB oraz internecie. Nie wiem czy padła transmisja czy sprzęt.Poza tym na jaką cholerę sluchać sieczki .Radio ma gadać ale mądrze.Po latach jednak dzięki "dobrej zmianie' i upolitycznieniu radiomaryjnemu coraz bardziej radio Polskie odstawiam bo nie trawię.Z 3-ki ukochanej pozostała partyjno katolicka tuba i jak się pytam qumpli mają tak samo.Nie słuchają.Pojawiło się moc amatorow redaktorków poprawnych politycznie nadających smutki i kłamliwą propagandę a wiele juz takich okresów przeżyłem.Co do Chińczyków to od czasu Kazia Mijala z Albanii nie gustuję.Pamięta ktoś tegomiłosnika prawdziwej demokracji a la Mao(jeden z najwiekszych zbrodniarzy)
Młodź obecnie wierzy w potęgę cyfryzacji i słucha psując uszy z telefonów(zgroza) nie mając pojęcia że dobry dźwięk to z lampowej drewnianej skrzyni.Patrz pierwsze moje zdania napisane .Nie wiedzą co to amplituner !!!A lampa dla nich to jak dinosaur.Choć ostatnio kiku maloletnich (około 30-ki przyszło po gramofony).Co cieszy!
Czyli pora umierać.Lepiej nie będzie.Ilość nigdy nie przechodzi w jakość!
Pozdrawiam Tomasz
-
- 625...1249 postów
- Posty: 753
- Rejestracja: pn, 26 października 2009, 20:35
- Lokalizacja: Wschodnia Wielkopolska
Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
Hm, ale np. w tzw. telewizji system PAl wyparł SECAM, HDTV z dźwiękiem stereo wyparło dotychczasowy system analogowy i ostatecznie, tranzystor wyparł lampę...
.
Ale co do samej jakości odbiorników - kiedyś i teraz, to oczywiście sprawa jest bezdyskusyjna.
Ukłony,
Piotr.

Ale co do samej jakości odbiorników - kiedyś i teraz, to oczywiście sprawa jest bezdyskusyjna.
Ukłony,
Piotr.
Powierz Panu drogę swoją, zaufaj Mu, a On wszystko dobrze uczyni (Ps.37:5)
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2469
- Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18
Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
Piotrze.Że PAl pogonił politycznie sluszny Secam to dobrze.Że HDTV tyż bo widać zmarszczki spikerkom i niedogolone mordy w makaijażu ale że digital wyparl analog to ruja i porubstwo.Tranzystor lampy nie wyparl tak do końca.Pozwolil na zminiaturyzowanie i odłączenie się od gniazdka.
Tomasz
Tomasz
-
- moderator
- Posty: 11305
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
PAL wyparł SECAM, bo zalety SECAMu przestały mieć znaczenie wraz z rozwojem techniki, a PAL dawał lepszą jakość.
HDTV jako takie też, ale połączone z faktem, że nadawane jest wyłącznie cyfrowo w silnie skompresowanym strumieniu niweczy jego zalety - obrazek u odbiorcy często bywa naprawdę paskudny. Cyfryzacja jako taka nie jest zła, ale pozwala na jedną rzecz, która w analogu nie istniała, i nie miała sensu - kompresję stratną. A przy aktualnych tendencjach do tworzenia jak największej ilości kanałów (a w każdym to samo, tylko w innej kolejności) oznacza parcie na kompresję. I ten trend jakoś nie chce się odwrócić.
HDTV jako takie też, ale połączone z faktem, że nadawane jest wyłącznie cyfrowo w silnie skompresowanym strumieniu niweczy jego zalety - obrazek u odbiorcy często bywa naprawdę paskudny. Cyfryzacja jako taka nie jest zła, ale pozwala na jedną rzecz, która w analogu nie istniała, i nie miała sensu - kompresję stratną. A przy aktualnych tendencjach do tworzenia jak największej ilości kanałów (a w każdym to samo, tylko w innej kolejności) oznacza parcie na kompresję. I ten trend jakoś nie chce się odwrócić.
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2469
- Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18
Re: Cyfryzacja radia. A co z odbiornikami lampowymi?
Racja Tomaszu.kompresja zabiła muzykę.Teraz wsio nadoszczędnie a pozwala zmieścić sieczki o wiele więcej.Jam juz nie na te czasy.Gdzie mozna wstawiaja dzwonki telefoniczne i człek sie denerwuje jak pies Pawłowa bo wszystko bipa dookoła.Kupno super wypasionego TV też niezbyt racjonalne bo material nadawany rzadko dobrej jakości.Nie produkuje się obecnie na lata tylko na miesiące a potem kosz bo naprawa czyli wymiana calych flaków nieopłacalna.Zreszta tak panuje obecnie marnotrawcza polityka we wszystkich dziedzinach.Psujemy nasz swiat na potęge.Byłem wczoraj u Kolegii komara i pomacałem kolejny raz te cuda lampowe sprzed 60 lat.Wykonane z b.dobrych materiałow a forniry bajka.Żyją nadal tylko cyfryzacja je wykończa .Nie ma juz takich drzew jak kiedys i forniry nowomodne nie umywają się do byłych,Wszystko ersatz niestety.
Nie żebym był durnym mamutem ale jakos nie rozumiem jako inzynier tego swiata.Jeżdzilem wspaniałymi samochodami z przrłomu lat 60/70i restarowalem je .Porzadne silniki na gaźnikach zero elektroniki zawodnej i trudnej do ogarniecia.Ty prowadzieles maszynę a nie ona ciebie.Nic nie gadało tylko piekne brzmienie silnika w manualui radośc z jazdy.Owszem czesto były niewygodne ale za to nie miałes zapalenia oskrzeli od klimy ani hemoroidów od podgrzewanych foteli..
Jestem gałowiec i hebelkowiec i wiem dlaczego.Na statkach kosmicznych i w autach rajdowych nadal strategiczne są heble bo najpewniejsze .
Tomasz
Nie żebym był durnym mamutem ale jakos nie rozumiem jako inzynier tego swiata.Jeżdzilem wspaniałymi samochodami z przrłomu lat 60/70i restarowalem je .Porzadne silniki na gaźnikach zero elektroniki zawodnej i trudnej do ogarniecia.Ty prowadzieles maszynę a nie ona ciebie.Nic nie gadało tylko piekne brzmienie silnika w manualui radośc z jazdy.Owszem czesto były niewygodne ale za to nie miałes zapalenia oskrzeli od klimy ani hemoroidów od podgrzewanych foteli..
Jestem gałowiec i hebelkowiec i wiem dlaczego.Na statkach kosmicznych i w autach rajdowych nadal strategiczne są heble bo najpewniejsze .
Tomasz