Wpływ prostownika na brzmienie
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4191
- Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47
Wpływ prostownika na brzmienie
Na stronie http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/tom/ ... a.htm#Typy pod koniec tekstu zamieszczono następującą uwagę:
"(...)zastosowanie lampy jako prostownika , da w rezultacie charakterystyczną lampową kompresję wynikającą ze znacznie większego oporu samej lampy prostowniczej oraz łagodnego "siadania" napięcia zasilacza (sag). Diody półprzewodnikowe dają agresywniejsze, bardziej dynamiczne brzmienie".
Czy to najprawdziwsza prawda czy prawda "ałdjofylska" ? Jakie prostowniki stosujecie w swoich konstrukcjach ?
"(...)zastosowanie lampy jako prostownika , da w rezultacie charakterystyczną lampową kompresję wynikającą ze znacznie większego oporu samej lampy prostowniczej oraz łagodnego "siadania" napięcia zasilacza (sag). Diody półprzewodnikowe dają agresywniejsze, bardziej dynamiczne brzmienie".
Czy to najprawdziwsza prawda czy prawda "ałdjofylska" ? Jakie prostowniki stosujecie w swoich konstrukcjach ?
-
- 500...624 posty
- Posty: 548
- Rejestracja: ndz, 14 grudnia 2003, 13:39
- Lokalizacja: Lubin
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11113
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
szczególnie jeśli chodzi o zniekształcenia czyli przester - zmienia się zasadniczo bo przy przełączeniu na prostownik lampowy spada napięcie na anodach co powoduje że wzmacniacz gra cieplej. W konstrukcjach Toma jest to rozwiązane inaczej. Napięcie spada tylko w preampie i jest to wykonane na rezystorze (kilkadziesiąt kiloomów). Hellstony nie posiadają jak Mesy prostowników lampowych a jednak Tom wymyślił jak taniej zasymulować podobny efekt i chwała mu za to.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4191
- Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47
-
- 500...624 posty
- Posty: 593
- Rejestracja: pn, 16 maja 2005, 00:10
- Lokalizacja: Radomsko
-
- moderator
- Posty: 11247
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4191
- Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47
-
- moderator
- Posty: 11247
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
To jest zupełnie inna kwestia - lampy mają charakterystyki 'łagndoniejsze', a oporność wewnętrzną większą, przez co przebieg impulsów prądu jest inny - są one szersze i bardziej płaskie niż przy krzemie. Z tym, że bardziej to sieje do sieci niż do układu, bo zasilanie jest na ogół w urządzeniu bardzo dobrze filtrowane.fugasi pisze:Co zatem z aspektem, który poruszył powyżej Andrzej Molicki - sianiem przez prostownik półprzewodnikowy ?
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
- Lokalizacja: Goteborg, Szwecja
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
de gustibus,
moim zdaniem.
osiągam doskonałe efekty zasilając tranzystorowy przedwzmacniacz z lampowego prostownika. z kolei bardzo lubię tzw. miękkie lampy, np. EL34 a nawet 300B z krzemowym zasilaniem.
generalnie lapowe prostowniki najlepiej sprawdzają mi się z umiarkowanymi prądami, rzędu 1 do 200mA. kiedy trzeba więcej może powstać dodatowy problem sprawności.
djabeł zasilany z lampy? hmm... może kiedyś sprawdzę w ramach testowania chorych wynalazków :)
moim zdaniem.
osiągam doskonałe efekty zasilając tranzystorowy przedwzmacniacz z lampowego prostownika. z kolei bardzo lubię tzw. miękkie lampy, np. EL34 a nawet 300B z krzemowym zasilaniem.
generalnie lapowe prostowniki najlepiej sprawdzają mi się z umiarkowanymi prądami, rzędu 1 do 200mA. kiedy trzeba więcej może powstać dodatowy problem sprawności.
djabeł zasilany z lampy? hmm... może kiedyś sprawdzę w ramach testowania chorych wynalazków :)
-
- 500...624 posty
- Posty: 593
- Rejestracja: pn, 16 maja 2005, 00:10
- Lokalizacja: Radomsko
El 34 to raczej do miękko brzmiących nie należy jak większość pentod Co do 300B to nie mam za wielkiego doświadczenia ale brzmienie przyjemnie ale rachityczne basy chyba że napięcia anodowe koło 800V to trochę lepiej.
Prostownik na większe prądy zawsze można zrobić na dwóch lampach jak nie wyrabia jedna lub zastosować mocniejsze lampy np 5C8S.
Prostownik na większe prądy zawsze można zrobić na dwóch lampach jak nie wyrabia jedna lub zastosować mocniejsze lampy np 5C8S.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4191
- Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
-
- 500...624 posty
- Posty: 593
- Rejestracja: pn, 16 maja 2005, 00:10
- Lokalizacja: Radomsko
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
dobrze... to, że podstawka wytrzyma to nie znaczy, że można przygrzać lampie dowolnie duże napięcie. niektórzy producenci podeją nawet max napięcie dla zimnej lampy. to ten parametr.
np 450V dla djabła, albo 2kV dla EL34 (!)
ale jeżeli lampa działa to za wysokie napięcie powoduje pracę w nieliniowym obszarze małych prądów, no i jony zdewastują katodę jak się patrzy...
ale co to ma wszystko do basu?
hmm... nie rozumiem, ja stawiam uparcie na transformator.
np 450V dla djabła, albo 2kV dla EL34 (!)
ale jeżeli lampa działa to za wysokie napięcie powoduje pracę w nieliniowym obszarze małych prądów, no i jony zdewastują katodę jak się patrzy...
ale co to ma wszystko do basu?
hmm... nie rozumiem, ja stawiam uparcie na transformator.