chrzan49 pisze:Bogus.Będziesz mial wieeeelki problem z tymi gigantami.Chyba tylko w USA poszukaj.
Tomasz
A wlasnie ze nie Tomaszu.
Jedna protezę , a wlasciwie dwie juz wykonalem. Wzialem 8 szt kondensatorów 10mf/50v o srednicy 25mm i wlutowalem je na zrobiona plytke PCB o wymirach jakie zajmowaly oryginalne kondensatory (2x33mf/56V), Troche była obawa bo oryginły były na 56v ja uzylem kondensatorów na 50V. Ale przed włozeniem zaformowałem je na wyzsze napiecie i dzialaja juz ponad 10 lat. Teraz pora zrobic proteze drugiej czesci zasilacza czyli zastapic troche "nadete" kondensatory 47mF/45v kondensatorami jak powyzej.
A podobno też lepiej dac wiecej o mniejszych pojemnosciach połaczonych równolegle niz jeden o wiekszej ?
Hi hi .Jak jest miejsce to człek radzi sobie jak umie.Daaawno temu robiliśmy drugo w PRL laser na rubinie ze Skawiny.Pierwszy odpalił zespól prof.Kaliskiego na WAT.Bateria kondesatorów zajmowala wielki pokoj!I byla odgrodzona siatką ochronną uziemioną.
Pozdrawiam Tomasz
PS Moim zdaniem jeden lepszy bo kondensatory maja rozrzuty i płyną prądy wyrównawcze.Ale nie zawsze macgajverka jest zła.
Poczytalem ale tam napisano ze nie wolno wulgaryzmow(nie wiem czemu:Jak Koledze przyjacielska rozmowa wadzi to proszę nie czytać.Bedzie zdrowiej dla psyche!
Tomasz
Czasami nie ma potrzeby a czasami możliwości. Forum traktuje jako skarbnice wiedzy - zadaję pytanie po to żeby uzyskać odpowiedź wynikającą z oficjalnie przyjętych reguł postępowania i technicznych zależności - mało nawet interesuję mnie czyjeś doświadczenie w więkrzości przypadków. Nigdy po to żeby prowadzić dyskusje o opłacalności czy zasadności podejmowanych działań i rzadko po to żeby się radzić jak do czegoś podejść. Na forach jednak(tym i drugim) ludzie mają jakąś odpychającą zasadę wciskania ludziom wszystkiego - włącznie ze swoimi, często niedopasowanymi do potrzeb projektu, koncepcjami które robią więcej zamieszania przy np stabilizatorze napięcia niż to potrzebne(swój stabilizator który miał być skleconym na szybko uzupełnieniem gotowego układu lampowego rzuciłem w kont po forumowych dywagacjach). Dział 'handlowy' przez chwilę zdawał się funkcjonować w moim poście jak się należy dopóki ktoś nie zaczął sobie 'budować' laserów ze Skawiny w ogłoszeniu z kondensatorami. Nie chcę przyjaciół którzy na pytanie o tabele pomiarową do układu scalonego pytają - a datasheet nie wystarczy? - do czego koledze tabela, nie lepiej kupić nowy? lub użyć arduino?.....(Przepraszam, ostatnia myśl to już skrajność).
To chyba błędnie kolega zrozumiał, chodziło bowiem tylko o to że kiedy chce uciąć sobie z kimś pogawędkę to piszę na priv i umawiam się na piwo. Kiedy zakładam temat na forum zadając najczęściej zwięzłe i konkretne pytanie(przynajmniej się staram) i w odpowiedzi dostaję nie rób, nie warto, zrób coś innego w ogóle, albo zostaję wciągnięty w bezpłodną dyskusję która jest jedynie stratą czasu to staję się zasadniczy i konsekwentny choć moja konsekwencja z okazji tej rozmowy właśnie pyta o drogę tego chłopa co z tą krową przed chwilą gadał.... Z moim tematem odnośnie sterowania końcówki tranzystorowej z pomocą lamp poradził Pan sobie całkiem nieźle wklejając schemat który zdaję się być prawie tym czego szukam. Odpowiedź była konkretna i na temat.
Skoro koledzy tacy 'dla ludzi' to ja życzę miejsca d;a tych co nie podporządkowują się dotychczasowym schematom i wymagają zwięzłości w miejscu w którym pośrednio wymaga tego regulamin. Też bywam ustępliwy, ale bez sygnalizowania swoich potrzeb, człowiek zawsze będzie skazany na to co dają inni i koniec końców wyśpi się jak mu ktoś każę a nie jak sobie pościeli.
Jeśli komentarz tyczy się zasadniczości to dziękuję, i przyznaję rację, jestem stanowczo zbyt nie konsekwentny - abstrahując od tematu.