Rurki Geisslera

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

kogigogi

Rurki Geisslera

Post autor: kogigogi »

Cześć zanabyłem takie ,,lampy,, pamiętam jak 45 lat temu w szkole na fizyce pięknie świeciły , jakie napięcie przyłożyć co by jeszcze raz oko nacieszyć ich światłem?
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Rurki Geisslera

Post autor: Boguś »

kogigogi pisze:Cześć zanabyłem takie ,,lampy,, pamiętam jak 45 lat temu w szkole na fizyce pięknie świeciły , jakie napięcie przyłożyć co by jeszcze raz oko nacieszyć ich światłem?
Z kilka kV ?
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11248
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Rurki Geisslera

Post autor: tszczesn »

Duże, kilowolty, ale z ogranicznikiem do kilku mA. Inaczej dostaniesz efekt spektakularny, ale jednorazowy :)
chrzan49
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2469
Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18

Re: Rurki Geisslera

Post autor: chrzan49 »

Witam.Polecam lekturę o cewce Ruhmkorrfa.Łatwo zrobić.
Tomasz
kogigogi

Re: Rurki Geisslera

Post autor: kogigogi »

A tam taka ceweczka chyba jest .... jutro sprawdze bo mam jeszcze rurki Plückera do zabawy.A tak jeszcze zapytam czy radyjko dydaktyczne takie nakilku ebonitowych plytkach ,, drukowanych,, lampowe i tranzystorowe z punktu widzenia kolekcjonerskiego przedstawia jakąś wartość?
chrzan49
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2469
Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18

Re: Rurki Geisslera

Post autor: chrzan49 »

Wszystko ma wartość .Dla jednych bezcenne dla innych smieć.Zwlaszcza dla naszych Kobit ukochanych.
Moja szczeka jak psy Pawłowa!Karawana jednak idzie!Ale coraz wolniej.
T
PSskąd takie cuda bierzesz.Uważaj z eksperymentami bo napiecia b.wysokie.Nie zabija ale jak kopna to człek źle się czuje.
Byc może cewka zapłonowa byłaby dobra ale daje b.krótki impuls a Ruhmkorffa działa ciągle.
T
kogigogi

Re: Rurki Geisslera

Post autor: kogigogi »

Święte słowa panie ! święte słowa ... :D
Dzięki za ostrzeżenie , znam zagrożenia elektryk to jeden z wielu zawodów które uprawiałem , choć ostrożności nigdy za wiele rutyna już nie jednego zgubiła.
A skąd te cuda biorę? a to tak człowiek z wiekiem (ja) robi się taki zbieracz-śmieciarz , wzrok zawodzi ale nie instykt :lol: A tu na fotkach kilka z ostatnich znalezisk.A najbardziej ucieszyło mnie to radyjko kryształkowe i ten podpis na nim radio amatora z sprzed prawie 60 lat.Pozdrawiam ciepło.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
salicjonał
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1456
Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2015, 21:08
Lokalizacja: gromada Baranów

Re: Rurki Geisslera

Post autor: salicjonał »

Gratuluję nabytków. To są pomoce naukowe.
Kalte Leim und warmen Nägel halten besser.
chrzan49
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2469
Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18

Re: Rurki Geisslera

Post autor: chrzan49 »

Żyła złota czyli bonanza.
Tomasz
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2305
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Rurki Geisslera

Post autor: Szrot majster »

Witam
Takich pomocy naukowych było pełno w moim liceum.Było to w latach 1999-2002 ale nic ne udało mi sie pozyskać,z uwagi na wrogość nauczycieli i ich chamstwo oraz debilne postkomunistyczne przepisy.Wziąłem tylko 2 nowe,nie zalewane akumulatory kwasowe 6 V w szklanych obudowach.Mam tylko jeden,bo ojciec mi drugi rozwalił po pijanemu.Szkoda bo był zabytkowy.Wcześniej,bo w podstawówce trochę złomu pozyskałem,ale nie miało toto wartości-sam szajs.Moja szkoła średnia( budynek) powstała w końcu XIX wieku i były tam np.amperomierze i inne pomoce z tego okresu.Niestety ówczesny dyrektor nie żyje-wielka szkoda.Obecnie pewnie wszystko poszło w diabły,bo dyrektorka została obsadzona przez władze Grudziądza-kumoterstwo.Wyrzuciła ona wszystkich starych nauczycieli i jakbym tam się pojawił,to i tak bym nic nie dostał.To jest recykling w Polskim wydaniu-nic,że zabytki,do utylizacji,a co tam :twisted: :twisted: :evil: :evil: .
Lamp to były tam kartony.Generator akustyczny ze zdjęcia też był.Żal mi tych urządzeń,że tak skończyły.
kogigogi

Re: Rurki Geisslera

Post autor: kogigogi »

Hehe ,,.Mam tylko jeden,bo ojciec mi drugi rozwalił po pijanemu ,, samo życie , dałem te zdjęcia celem przypomnienia u mnie w szkole też były takie cuda, dziś w szkołach nie ma żadnych pomocy , bida że aż piszczy tylko rzutnik i tablica multinedialna , a to nie zastąpi procesu poznawczego orgaleptycznego.Tych pomocy nie zaaresztowałem leżą sobie w takiej pakamerze te i inne pewnie skończą na śmietniku, w zasadzie chyba mógłbym je przytulić ale nie ma miejsca.