Swego czasu kiedy był problem z El34 był stosowany patent złożony z cokołu od EL34 kawałka płytki drukowanei lub tekstolitu oraz 2ch podstawek i bodajże 3 rezystorów .
W te właśnie dwie podstawki wkładało się 2 szt 6P3S i całośc w miejsce EL34 .Wada takiego rozwiązania było to że nie w każdy wzmacniacz dało się wsadzić bo nieraz brakowało miejsca. .Działało to całkiem nieżle przynajmiej w radiowęzłowych.
A czymu by miała by zmaleć moc jak Ra spadnie i prąd wzrośnie. Ja tego nie wymyśliłem a było to opisane w którymś z starych Radioamatorów.z wczesnych lat70 tych. Zamiast 2 EL34 miałeś 4szt 6p3s
miałem na mysli efekt zwiekszenia rezystorów w S2 a nie konstruowanie nowego wzmacniacza. Ale to jest tak jak sie bez cytownia pisze
a co do dwóch połaczonych równolegle 6p3s to normalne ze RA-A spadnie
Może warto odpowiedzieć neato82 na postawione przez niego fundamentalne pytanie: "Gdzie ta moc się podziała?".
Wytłumaczenie będzie może prymitywne, ale obrazowe.
Moc wydzielona w obciążeniu: P=R*I^2 .
Lampy zostały zmienione na słabsze, czyli I zmalało, a R pozostało takie samo. Moc zmalała.
Dzieki za odswiezenie prawa Ohma W sumie to teraz moge miec sam do siebie pretensje, jak wyczytalem w kilku watkach ze zmiana EL34 na 6L6 to tylko polaryzacja siatki i wszystko bedzie malinowo to teraz mam maline :/ Nic to kupie 2 EL34 RFT i znowy bede sasaidow dreczył
Choc nie moge uwierzc ze tak ta moc spadla. Fakt ze na ucho mocy nie zmierze, ale przy EL34 bylo powiedzmy 50W i sam wzmak odkrecony trzasl szybami to teraz sie musze w glosniki wsluchiwac. masakra
Neato
Zróbmy sobie takie abstrakcyjne porównanie:
Założenia:
Obciążenie: R=3k
Lampa A: I=120mA
Lampa B: I=80mA
Moc dla lampy A:
P=3000*(120mA)^2=43.2 W
Moc dla lampy B:
P=3000*(80mA)^2=19.2 W
Jeżeli lampa ma źle dobrany punkt pracy, różnice mogą być jeszcze większe. A co się dzieje akurat w tym wzmacniaczu trudno powiedzieć.
Może w międzyczasie wystąpiło jakieś uszkodzenie w stopniach wejsciowych i występuje problem z wysterowaniem końcówki.
Zibi nie powiem ze tym prostym obliczeniem zdolowales mnie z lekka, ale podepre sie znanym rozwiazaniem z Mesy. Przelacznik bias EL34/6L6 - tylko zmiana napiecia saitki S1 w lampach. Co prawda ze w 4 lampach ale jednak. Zmieniasz lampy przelaczasz przelaczniczek z tylu i smiga Jak to wytlumaczyc w moim przypadku ? A raczej jak to zrobic zeby bylo tak samo ?? Czy moze tam tez trafka sa nawinieta tak posrodku, powiedzmy na 4.5kOhm ??
schemat dodalem, spojz strone wczesniej A trafa sa nawiniente bodajze tez wg. opisu z EP. Co do traf to przypuszczenia, ale koles ktory je robil znal sie na tym
Nie chodzi mi o wzmak ktory ma i 6L6 i EL34. Np. Dual ma przelacznik "bias" jak z reszta wiekszosc wzmakow Mesy
Ostatnio zmieniony sob, 14 stycznia 2006, 21:56 przez neato82, łącznie zmieniany 1 raz.
Chodziło mi o "Mesę" i przełącznik "bias", o którym wspomniałeś. Skoro VacuumVoodoo ( http://www.anacon-tech.com/ ) nie zrozumiał o co chodziło, to schemat by się przydał. Na triodzie pojawiły się fotki "Mesy" z przemieszanymi lampami w końcówce, może o to chodzi.
Ostatnio zmieniony ndz, 15 stycznia 2006, 00:11 przez Zibi, łącznie zmieniany 1 raz.