Pilne !!! Polaryzacja 6L6/6P3C

neato82 · Post autor: **neato82** » sob, 14 stycznia 2006, 13:28

Bardzo bym prosil o szybka rade. Mianowicie mam wzmak gitarowy zbudowany na schemacie z Elektroniki Praktycznej 50W, 2xEL34 push-pull. Postanowilem wymienic w nim lampy na 6L6, a raczej rosyjskie odpowiedniki 6p3c. Jedna po wymianie wzmak gra jakby mial z 10W. Sprawdzilem wszystkie napiecia oprocz biasu, bo tego nie wiem. Poki co na siatkach polaryzujacych jest -40V i mniej juz sie nie da. Czy to jest odpowiednia wartosc dla tej lampy? Jesli nie, bardzo bym prosil o rade ktory rezystor mam zmienic w czesci odpowiadajacej za napiecie polaryzujace, aby uzyskac nizsza wartosc napiecia.
z gory dziekuje
Neato

VacuumVoodoo

Transformator wyjsciowy dla EL34 (zakladajac ze jest poprawnie obliczony i wykonany) nie da odpowiedniego obciazenia dla 6L6 poniewaz ma zbyt niska przekladnie. EL34 w PP daje okolo 45-50W przy Raa ca 3.5kohm, dla 6L6 Raa powinno byc 5.2-6.6k zaleznie od napiecia anodowego. (400-450V)

Jezeli transformator ma wyjscia dla roznych impedancji glosnika np. 4,8,16 ohm to mozesz glosnik 8 ohm wlaczyc do wyjscia 4ohm uzywajac 6L6.
Podobnie glosnik 8ohm do wyjscia 16ohm. Nie jest to optymalne rozwiazanie i raczej nie uzyskasz wiecej niz jakies 25-30W.

Napiecie -40V na siatkach to troche duzo, raczej zmierz prad Ia lub Ia+Is2 wlaczajac opornik 1ohm szeregowo z kazda katoda. Ustaw napiecie polaryzujace tak aby moc wydzielana na anodach byla okolo 70% dopuszczalnej, sprawdz w kartach katologowch, dla 6L6 dopuszczalne jest 19W, dla 6L6GC 30W. 6P3S sam sprawdz

Nie mam niestety dostepu do tego schematu wiec wiecej nie moge poradzic.

neato82 · Post autor: **neato82** » sob, 14 stycznia 2006, 15:01

Witam
Dzieki za podpowiedz. Uzupelniajac :
- w katodach obu lamp sa oporniki 47 Ohm, na ktorych przy tej polaryzacji jest okolo 0.8 V
- gdy ustawilem wg. opisu wzmacniacza 1.8V grał imho jeszcze ciszej
- co do impedancji obciazenia to chyba prawda co mowisz, jednak powszechnie stosuje sie przelacznik "bias" we wzmakach nawet z gornej polki weic to nie moze miac takiego znaczenia
- załaczam schemat tego wzmaka

-pomierzone napiecia sie zgadzaja (oprocz polaryz. S1) w granicach 10%
Pytanie koncowe: Jakie jest optymalne napiecie siatki S1 lamp 6L6 w ukladzie PP
Neato

Zibi · Post autor: **Zibi** » sob, 14 stycznia 2006, 17:18

http://home.arcor.de/syde/roehren/trippa4.html#6L6G
http://www.tubedata.org/
http://www.fonar.com.pl/lampy/6p3s/karta.htm

VacuumVoodoo

neato82 pisze:Witam
Dzieki za podpowiedz. Uzupelniajac :
- w katodach obu lamp sa oporniki 47 Ohm, na ktorych przy tej polaryzacji jest okolo 0.8 V
- gdy ustawilem wg. opisu wzmacniacza 1.8V grał imho jeszcze ciszej

Przy Raa ca 3.5k nie dostaniesz z tych lamp wiecej niz jakies 15W w ukladzie PP.
6P3S dopuszcza okolo 20W mocy wydzielanej na anodzie. Przy 450V zasilania ustaw Ia+Is2 mniej wiecej 30-35mA t.j. 1.4-1.65V na oporniku 47ohm ale wymien go na 1 ohm, bedziesz mial na voltomierzu odczyt w mV taki sam jak w mA.
Rezystory ograniczajace prad siatki 2 R25,R26 zwieksz do ca 1.5kOhm

- co do impedancji obciazenia to chyba prawda co mowisz, jednak powszechnie stosuje sie przelacznik "bias" we wzmakach nawet z gornej polki weic to nie moze miac takiego znaczenia

Nie bardzo kojarze o czym mowa

Pytanie koncowe: Jakie jest optymalne napiecie siatki S1 lamp 6L6 w ukladzie PP

W tym ukladzie -20V do -30V, jezeli na C26 masz jak na schemacie -50V to zakres regulacji powinien wystarczyc, sprawdz czy przypadkiem nie uzyles 3.3kOhm zamiast 33k jako R31 lub R32.

Dodatkowo:

Jak na wzmacniacz gitarowy C13,14 sa za duze, raczej 15-33nF
szeregowo polaczone kondensatory elektrolityczne w zasilaczu powinny byc zbocznikowane rezystorami 150-220kOhm aby wyrownac wystepujace na nich napiecia, tak jak C23,24 - inaczej latwo jest taki kondensator sprowokowac do rozlania elektrolitycznej zupy...

neato82 · Post autor: **neato82** » sob, 14 stycznia 2006, 17:50

Dobrze wiec, zostawiajac napiecie polaryzacji w spokoju - prad ustawiony na 37ma, jak zmusic ten wzmacniacz do wydania chocby tych 15W, bo imho daje teraz okolo 5W, albo i mniej.
Nie rozumie jednej kwesti, skoro przy lampach EL 34 wzmacniacz gral niesamowicie glosno, a lampy 6N3C-E sa niejako zamiennikami 6L6GC ktore tez maja b. zblizone parametry nagle bedzie on dawal max 15W ?
I co da zmiana rezystorow ograniczjacych prad siatek 2 ?
Neato
PS: Inne zrodla podpowiadaja mi, aby jeszcze zmniejszyc U S1, do ca. -51V :/ juz nie wiem komu mam wierzyc
A mialo byc tak pieknie.

Boguś · Post autor: **Boguś** » sob, 14 stycznia 2006, 17:56

do -51

Posłuchaj i dokładnie przeczytaj co pisze VacuumVoodoo

neato82 · Post autor: **neato82** » sob, 14 stycznia 2006, 18:12

Boguś, przeczytalem wszystkie rady po 10 razy, bo bardzo mi zalezy na odpaleniu tego wzmaka. Pan VacuumVoodoo pisze bardzo rzeczowo i widac ze ma obszerna wiedze w tym temacie, ale nie moge uwiezyc ze ten wzmak bedzie na tych lampach tak cicho gral. Moze nie problem w polaryzacji jest, a gdzie indziej ? Ale gdzie skoro napiecia na wszystkich lampach sie zgadzaja ?
Neato

Zibi · Post autor: **Zibi** » sob, 14 stycznia 2006, 18:27

W danych katalogowych 6L6 f-my Tungsol podane jest Us1 od -18V do -22,5V przy napięciu anody 360V

Boguś · Post autor: **Boguś** » sob, 14 stycznia 2006, 18:27

no to nie czytaj juz tylko ustaw ja Ci podpowiedziano ustawiając polaryzacje siatki na poziomie -20 -30V kontrolując prąd spoczynkowy bo przy -50 to lampa jest praktycznie zatkana

VacuumVoodoo

Problem jest w dobraniu odpowiedniej przekladni transformatora wyjsciowego, ten jest wyraznie przeznaczony do wspolpracy z EL34.
Nie dostaniesz wiecej jak te kilkanascie watów.

A 5W mocy wyjsciowej wcale nie jest 3 razy cichsze w odczuciu sluchowym niz 15W, roznica w natezeniu dzwieku bedzie raptem kilka dB SPL...na ucho nie ocenisz.

Zostaw te EL34 albo musisz wymienic transformator na taki ktory da Raa=5.6k, wtedy przy napieciu anodowym 450V i Ia+Is2= ca 50mA spokojnie dostaniesz 50W. Tylko ze 6P3S ani zwykle 6L6 tego nie pociagna. Musisz miec 6L6GC pozwalajace na 30W mocy oddawanej na anodzie.

Tak robie w moich wzmacniaczach

neato82 · Post autor: **neato82** » sob, 14 stycznia 2006, 18:46

Dobra, wierze ze tak glebokie napiecie S1 niczego nie zalatwi, ale pozostaje najwazniejsze pytanie: Gdzie ta moc sie podziała ? Czy to niedopasowanie trafa robi az tak kolosalna roznice? Przeceiz jak dwie lampy mialy by oddac nawet po 15W, to razem mialbym 30W, a to juz glosno jest. Poki co to mam okolo 3-5W. Niech mnie ktos z łaski swojej oświeci.
Neato

VacuumVoodoo

Transformator i odpowiednio dobrany punkt pracy to "Alfa i Omega".

Zibi · Post autor: **Zibi** » sob, 14 stycznia 2006, 18:55

Poza tym VacuumVoodoo poradził, żebyś ustawił Us1 z przedziału -20 do -30 V. Jak się chce z lampy prąd wydusić, to nie można równocześnie jej dławić.

neato82 · Post autor: **neato82** » sob, 14 stycznia 2006, 19:03

Co do Us1 to jest ustawiione wg zalecen VacuumVoodoo, ale nie zalamujcie mnie prosze mowiac ze juz glosniej to nie zagra. No przeciez to smieszne jest, 2 duze lampki graja ciszej niz moja MV3 na 2*EL84. I jeszcze pytanko do VacuumVoodoo - co robia te rezystory R25 i R26 ? Co mogloby sie stac gdybym je zamienil na wieksze??
Neato
PS: Moze ktos bedzie wiedzial, jak poprzednio ten wzmak grał na EL34 to spalilem przy max. odkreceniu rezystor R34 - 750Ohm. Teraz tez sie ten rezystor grzeje potwornie, ale dalem 2W wiec ciezej bedzie spalic

Dlaczego tak sie stało. Od razu mowie ze nie doregulowalem Us1 przy tamtych lampach bo wtedy sie jeszcze balem do niego zagladac