Błąd czy nie?

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Jimi Hendrix
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 197
Rejestracja: wt, 14 grudnia 2004, 17:48
Lokalizacja: Poznań

Błąd czy nie?

Post autor: Jimi Hendrix »

Czy schemat ten nie jest pozbawiony błędów? Bo wydaje się prosty do budowy.
Pozdrawiam
Jimi
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11313
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Błąd czy nie?

Post autor: tszczesn »

Jimi Hendrix pisze:Czy schemat ten nie jest pozbawiony błędów? Bo wydaje się prosty do budowy.
Ma błędy. Anoda pierwszej triody powinna być łączaona do plusa zasilania za opornikiem, a nie do katody drugiej triody, zaś katoda drugiej triody raczej do masy, a nie do katody pierwszej (to ma być symetryzator).
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7086
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Romekd »

Witam.
Przedstawiony schemat nie zawiera żadnych błędów. Układ sterujący jest może nieco rozbudowany, przez co dla niektórych mało zrozumiały, jednak działać powinien całkiem dobrze, zapewniając spore wzmocnienie oraz całkiem przyzwoitą symetrię. Moim zdaniem można go śmiało zastosować, co sam sprawdziłem doświadczalnie.

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Boguś »

Romek> Tomek twierdzi, że schemat jest błędny, Ty zaś wręcz przeciwnie, że schemat jest znakomity. Wytłumacz to mnie jak to działa, skoro anoda pierwszej triody nie jest podłączona do plusa, a na schemacie nie brakuje połączeń?
Zibi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3451
Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Zibi »

Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7086
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Romekd »

Witam.
Boguś pisze:Wytłumacz to mnie jak to działa, skoro anoda pierwszej triody nie jest podłączona do plusa, a na schemacie nie brakuje połączeń?
Boguś, sprawa przedstawia się dość trywialnie. Schemat pokazany przez Jimiego pokazuje, że nawet zwykły przedwzmacniacz i odwracacz fazy można zrealizować w nieco odmienny (cudaczny?) i rzadko spotykany sposób, uzyskując przy okazji całkiem ciekawe parametry. Pierwsza trioda ECC83 zasilana jest z katody drugiej triody przez rezystor 150k. Gdybyśmy przyjęli, że wzmocnienie wtórnika katodowego (druga trioda) jest równy jedności to na rezystorach R5 i R9 spadek napięcia pozostawałby niemalże stały, nawet przy zmianach napięcia na anodzie spowodowanych podaniem sygnału m.cz. na siatkę, a pierwsza trioda pracowałaby ze stałym prądem, tak, jakby jej anoda zasilana była ze źródła prądowego. W takich warunkach pierwsza trioda zapewniałaby duże wzmocnienie przy stosunkowo niskim poziomie zniekształceń. W rzeczywistym układzie wzmocnienie napięciowe wtórnika katodowego jest mniejsze od jedności, jednak w tym układzie wzmocnienie to powoduje, że pierwsza trioda widzi od strony anody bardzo dużą rezystancję. Poszczególne rezystory w układzie pełnią następujące funkcje: R1 i R3 zapewniają właściwą polaryzację dolnej triody (R3 z R5 ponadto zapewnia sprzężenie dla sygnału m.cz), rezystory R5 i R9 zapewniają odpowiednią polaryzację drugiej (górnej) triodzie, rezystor R11 stanowi główne obciążenie anody, a R10 katody górnej triody. Druga trioda pełni w tym układzie rolę wzmacniacza prądu i odwracacza fazy.

W układzie próbnym, który początkowo uruchomiłem na lampie 6N2P-EW, a którego zasiliłem napięciem równym 365V (w omawianym przez Jimiego wzmacniaczu napięcie to będzie zapewne wyższe od 400V) uzyskałem następujące napięcia i prąd dla pierwszej triody: anoda 61,2V, katoda 0,65V, prąd anodowy 0,075mA. Dla drugiej części triodowej lampy 6N2P-EW otrzymałem napięcia: anoda 275V, katoda 74,4V. Prąd drugiej triody wyniósł około 0,56mA. Wzmocnienie wyliczone ze stosunku napięcia na każdym z wyjść do napięcia wejściowego wyniosło ponad 90. Co ciekawe po zmianie żarzenia i wymianie lampy z 6N2P-EW na ECC83 wzmocnienie wzrosło do ponad 200. Ciekaw jestem czy ktoś z Kolegów wie dlaczego pierwsza lampa (ECC83) potrafi w tym układzie wzmacniać sygnał ponad 200 razy, gdy wartość tego parametru podawana w katalogach dla ECC83 wynosi jedynie 100 ? :wink:
W załączniku przedstawiłem testowany układ wraz ze zmierzonymi wartościami napięć i prądów oraz sygnałów m.cz (dla lampy ECC83).

Pozdrawiam,
Romek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Janusz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 890
Rejestracja: wt, 8 listopada 2005, 15:36
Lokalizacja: Bytom

Post autor: Janusz »

Zaryzykuję :) Podejrzewałbym R10 o wprowadzanie dodatniego sprzężenia zwrotnego.
Pozdrawiam
785mm
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7086
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Romekd »

Janusz pisze:Zaryzykuję Podejrzewałbym R10 o wprowadzanie dodatniego sprzężenia zwrotnego.
Dokładnie, to jest właśnie ta przyczyna :) . Po zablokowaniu rezystora katodowego kondensatorem elektrolitycznym 100uF/16V wzmocnienie układu (z lampą ECC83) spada ponad dwukrotnie (z 210 do około 87). Bez tego kondensatora sygnał na katodzie ma przeciwną fazę i o ponad 50% większą amplitudę niż ten podany na siatkę pierwszą. Na schemacie przedstawionym przez Jimiego, w obwód katody wpięte są jeszcze dwa inne rezystory połączone z odpowiednimi kondensatorami, których rolą jest zapewnienie właściwego ujemnego sprzężenia zwrotnego i odpowiednie kształtowanie charakterystyki wzmacniacza.

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
Jimi Hendrix
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 197
Rejestracja: wt, 14 grudnia 2004, 17:48
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Jimi Hendrix »

Ja na początku myślałem jak Tomek, nawet sprawdziłem w archiwalnym numerze czy "błędu" nie ma. Układ jako ciekawy wkrótce wykonam, mam takie pytanie czy można w tym układzie przeciwsobnym dwóch el84 i dwóch 6p14p użyć?
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7086
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Romekd »

Jimi Hendrix pisze:(..) mam takie pytanie: czy można w tym układzie przeciwsobnym dwóch el84 i dwóch 6p14p użyć?
Te dwa typy lamp (6P14P i EL84) różnią się od siebie pod względem charakterystyk dość zdecydowanie. Raczej niewskazane byłoby mieszać je w jednej końcówce mocy, gdyż dla uzyskania tego samego prądu anodowego oba typy wymagają różnych napięć ujemnych siatki pierwszej. Proponuje dokupić jeszcze 6P14P (są stosunkowo tanie i dobre, szczególnie w wykonaniu militarnym) i zastosować wszystkie lampy jednego typu, najlepiej o zbliżonych (dobranych) charakterystykach.
Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11313
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

Romekd pisze:[...] nawet zwykły przedwzmacniacz i odwracacz fazy można zrealizować w nieco odmienny (cudaczny?) i rzadko spotykany sposób[...]
I do tego rysując go tak, żeby wyglądało na błąd rysunkowy - Bo faktycznie - po dokładniejszym przyjrzeniu się to jest nie to na co wygląda :)