Cześć! Uruchamiałem Rozynę w wersji 2 czyli tą większą, z trafem sieciowym i oczkiem EM80. http://www.oldradio.pl/karta.php?numer=326&ZRK,Rozyna_2
Moje pytanie jest o celowość stosowania oczka w tym radiu bo z układu wynika, że oczko jest sterowane sygnałem w zasadzie m.cz. a nie ARW. W zasadzie to z tego samego punktu pobiera się napięcie ARW na S1 lampy ECH81 Popatrzcie na schemat Twista bo układowo to to samo http://www.fonar.com.pl/audio/schematic ... /twist.htm
U mnie oczko tylko delikatnie wychyla się tylko na krótkich przy odbiorze bardzo silnej stacji, Warszawa na długich nie powoduje nawet poruszenia się listka świecącego. Wszystkie oporniki dobre, kondensatory podmieniane ale zostawione stare bo jeszcze wykazywały sprawność. W zasadzie to wymieniłem tylko kondensator w siatce EM80 i elektrolit w zasilaczu oraz zestroiłem p.cz. Radio gra, tylko ma słabą ECL82 a nie mam zapasowej Napięcie na siatce EM80 waha się w granicach -1V i nic więcej. Czy powodem może być jednak kiepsko zestrojona p.cz. czy może cuś innego?
Pozdrawiam, Marcin.
PS. Jak tylko zgram zdjęcia z telefonu to pokażę Wam jak udało mi się zreperować skalę w tym śmiesznym radiu
Tam jest normalna ARW, obejmująca p.cz. i mieszacz. Fakt - używana jest tylko jedna dioda z EBF89, ale na niej występuje napięcie zarówno stałe, proporcjonalne do amplitudy sygnału p.cz. (wykorzystywane do ARW i sterowania oka), jak i m.cz. proporcjonalne do modulacji. Tak zresztą działa każdy detektor diodowy sygnału AM, wynika to z cech sygnału i modulacji. Znikome zmiany napięcia ARW wynikać mogą właśnie z rozstrojenia p.cz., z uszkodzenia jakiegoś elementu, np. przerwy w oporniku filtra ARW, niskiego poziomu sygnału, czy słabych diod w EBF89.
No i jasne. To spróbuję jeszcze podmienić EBF89. Zastanawia mnie tylko dlaczego podłączyli tylko jedną diodę w lampie podczas gdy są dwie i można je było połączyć równolegle? W zasadzie to mogę tak zrobić. "Wejdę" jeszcze do środka kubeczków i pooglądam sobie kondensatorki. Jak pisałem, oporniki są dobre, zastosowano tam stare oporniki z metalowymi opaskami które często pękają ale tutaj są OK.
Nie wiem. Często napięcie p.cz. do detektora ARW jest brane z anody lampy, z pierwotnego obwodu filtru p.cz., z jednej strony jest tam większa amplituda sygnału, z drugiej nie tłumi obwodu wtórnego i nie pogarsza jego selektywności.
No właśnie ale układu zmieniać nie będę. Ciekawi mnie jak się ten wynalazek zachowa gdy dopnę drugą diodę z EBFki Ile powinno wynosić napięcie ARW? Z tego co pamiętam to napięcie sterujące EM80 i podobnych wynosi max -20V.
Pozdrawiam!
Marcin K. pisze:No właśnie ale układu zmieniać nie będę. Ciekawi mnie jak się ten wynalazek zachowa gdy dopnę drugą diodę z EBFki Ile powinno wynosić napięcie ARW? Z tego co pamiętam to napięcie sterujące EM80 i podobnych wynosi max -20V.
Dopięcie drugiej diody niewiele powinno zmienić, o ile obie są sprawne, i tak obciążeniem detektora będzie szeregowe połączenie R10 i R11. ARW w lampowych odbiornikach dochodzić może do i -40V (ale to rzadko), typowo ma przy silnych sygnałach minus kilkanaście woltów. Trzeba pamiętać, że jest ona bezpośrednio liniowo powiązana z amplitudą sygnału m.cz. po detekcji, typowo amplituda m.cz. jest tak z 10 razy mniejsza od wartości ARW. Z tym, że często detektor ARW jest tak konstruowany, że zaczyna działać dopiero od pewnego progu poziomu sygnału (tzw. opóźnienie ARW), no i w diodach lampowych prąd wybiegu ma też swój wpływ.