Dlaczego lampy audio...nie są najlepsze do audio ?

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Dlaczego lampy audio...nie są najlepsze do audio ?

Post autor: fugasi »

No właśnie, dlaczego ? W wielu konstrukcjach wzmacniaczy wykorzystuje się lampy zgoła nieprzeznaczone do takich zastosowań. Lampy, które były zaprojektowane do innych celów, które były zoptymalizowane do innych zadań. Nadawcze, odbiorcze (ale wielkiej częstotliwości), jakieś przemysłowe, wojskowe... Słynna 300B to zdaje się zaprojektowana była do wzmacniaczy liniowych (telefony, lepszy rydz niż nic, zawsze to mała częstotliwość). W dziedzinie małych mocy, rzędu pojedyńczych watów powinny królować lampy ze starych radiów a tu, okazuje się, niekoniecznie. :oops:
Alek

Post autor: Alek »

Coś czuję, że wątek pójdzie w stronę złą- tzn do kącika...

Ale do rzeczy. Wymagania stawiane obecnym konstrukcjom są chyba nieco inne niż w konstrukcjach dawnych. Oto przykład:

Dziś mało kto przejmuje się tak naprawdę ekonomią zasilania. Kiedyś był to czynnik znaczący.
I tak zastosowanie np 6S33S byłoby dawniej we wzmacniaczu nie do pomyślenia. Dziś natomiast jest ona chętnie stosowana.

oto pewna anegdotka:

W pewnej radzieciej książeczce o historii oświetlenia można przeczytać opowiastkę o zabawie tanecznej przy 3 świecach. Autor następnie wskazuje, że to zabawne, bo żarówkę 16-świecową uważa się obecnie (tj ok 1930) za bardzo słabą. Nie wyobraża on sobie zabawy tanecznej przy takiej żarówce.

Podobnie: Mało kto będzie szczęśliwy składając pojedynczy wzmacniacz w klasie A na ECL86 czy nawet na EL84, choć są to typowe lampy audio. W ekskluzywnych zestawach z początku lat 70. dawano ECL86 przeciwsobnie, co wydawało się wtedy nie wiadomo jakim rarytasem.

Tymczasem dziś wielu sie roześmieje na myśl o tym ze względu na moc i zniekształcenia takiego zestawu (no i toporną skrzynkę paździerzową też :) ).

Wzmacniacz lampowy - jako przedmiot swego rodzaju zdobniczy jest tym ciekawszy im ładniejsze lampy będą użyte. A ładne są te duże- zatem nie typowe lampy, lecz nadawcze, wojskowe.

Wreszcie, o zastosowaniu lamp np. typu telewizyjnego, a więc swego rodzaju brzydkich kaczątek decydują względy cenowe - jest tego dużo i są tanie.
OTLamp

Re: Dlaczego lampy audio...nie są najlepsze do audio ?

Post autor: OTLamp »

fugasi pisze:No właśnie, dlaczego ? W wielu konstrukcjach wzmacniaczy wykorzystuje się lampy zgoła nieprzeznaczone do takich zastosowań. Lampy, które były zaprojektowane do innych celów, które były zoptymalizowane do innych zadań. Nadawcze, odbiorcze (ale wielkiej częstotliwości), jakieś przemysłowe, wojskowe...
Lampy "napięciowe" optymalizowane do wzmacniania m.cz. są optymalizowane pod kątem niskiego poziomu szumów i mikrofonowania. Są to np. ECC83, ECC808, EF86. Wiele współczesnych wzmacniaczy nie wymaga dużych czułości, gdyż sygnały sterujące są duże, a i oporności wewnętrzne źródeł sterujących niewielkie (np. odtwarzacz CD), dlatego też w tych wzmacniaczach z powodzeniem stosuje się inne lampy, które np. przy sygnałach rzędu mV pracowałyby niezadowaląjaco. Ponadto optymalizacja lamp do innych zastosowań wcale nie oznacza, że wymagania stawiane w tych innych rozwiązaniach nie będą zbieżne z wymaganiami stawianymi wzmacnaniaczom m.cz. Przykładem może być np. lampa E80CC, która była przeznaczona do wzmacniaczy prądu stałego w przyrządach pomiarowych (np. woltomierzach). Podobnie jest z E88CC która najczęściej pracowała we wzmacniaczach pomiarowych w oscyloskopach. Co do lamp nadawczych, to zastanów się skąd się bierze m.cz. w sygnale, który odbierasz na swoim odbiorniku radiowym :wink: Co do lamp przemysłowych i wojskowych, to są stosowane chętnie, ponieważ mają długi czas życia i są odporne mechanicznie. Są też lampy o przeznaczeniu ogólnym, uniwersalnym.
Ostatnio zmieniony sob, 7 stycznia 2006, 13:18 przez OTLamp, łącznie zmieniany 1 raz.
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Post autor: fugasi »

Alek pisze:Coś czuję, że wątek pójdzie w stronę złą- tzn do kącika...
Ja do tego reki nie przyłożę,wręcz przeciwnie mogę przylożyć temu, kto przyloży :wink:
Alek pisze:Dziś mało kto przejmuje się tak naprawdę ekonomią zasilania. Kiedyś był to czynnik znaczący. I tak zastosowanie np 6S33S byłoby dawniej we wzmacniaczu nie do pomyślenia. Dziś natomiast jest ona chętnie stosowana.
A to dlaczego ? Prąd był droższy ? Ekonomia zasilania to chyba priorytet przy bateriach... Nie rozumiem...
Alek pisze:Podobnie: Mało kto będzie szczęśliwy składając pojedynczy wzmacniacz w klasie A na ECL86 czy nawet na EL84, choć są to typowe lampy audio (...)Tymczasem dziś wielu sie roześmieje na myśl o tym ze względu na moc i zniekształcenia takiego zestawu (no i toporną skrzynkę paździerzową też :) ).
Mało kto będzie szczesliwy o ile jest przeciętnym klientem sklepów i ma w wyposażeniu typowe współczesne "tępe" małosprawne glośniki. No ale forumowicz triody to chyba potrafi dobrać jakieś wysokosprawne, wynależć w lamusie/uratować jakieś cudo z epoki albo i sobie sam zbudować.
A z tymi zniekształceniami to co ? Akurat te lampy dają nazbyt wielkie, czy konsrykcje na nich oparte w swoim czasie byly nieciekawe ?
Alek pisze:Wreszcie, o zastosowaniu lamp np. typu telewizyjnego, a więc swego rodzaju brzydkich kaczątek decydują względy cenowe - jest tego dużo i są tanie.
Jesli sa to lampy z toru fonii to ok. :)
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Dlaczego lampy audio...nie są najlepsze do audio ?

Post autor: fugasi »

OTLamp pisze:Co do lamp nadawczych, to zastanów się skąd się bierze m.cz. w sygnale, który odbierasz na swoim odbiorniku radiowym :wink:
No wiem skąd się bierze ale nie wiem o co ci chodzi. Możesz wyjaśnić ?
OTLamp

Re: Dlaczego lampy audio...nie są najlepsze do audio ?

Post autor: OTLamp »

fugasi pisze: No wiem skąd się bierze ale nie wiem o co ci chodzi. Możesz wyjaśnić ?
A myślisz, że skąd się bierze sygnał mowy czy muzyki w sygnale fali nośnej nadajnika? Trzeba go przecież zmodulować. Stąd popularne obecnie we wzmacniaczach mocy m.cz. lampy nadawcze modulacyjne z rodzaju 845, 212E czy GM70. To lampy nadawcze typowo do m.cz., przy czym i tak niewiele różnią sie od lamp mocy w.cz. Więc teraz już wiesz, że nie wszystko co nadawcze, to nie do m.cz. -> zerknij np. na to bydlę: http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/fran ... g/GM1A.pdf

i jej siostrzyczki:
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/fran ... g/GM3A.pdf
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/fran ... g/GM1P.pdf




Wspominałeś o lampach optymalizowanych do innych zastosowań. Weźmy np. optymalizację lampy do w.cz. Uwagę zwróci się więc na minimalizację indukcyjności doprowadzeń i pojemności międzyelektrodowych oraz maksymalizację nachylenia. Indukcyjności doprowadzeń i pojemności międzyelektrodowe w m.cz nie mają znaczenia, a duże nachylenie wcale nie przeszkadza (chyba że jest ogromne). Współczynniki wzmocnienia są na podobnym poziomie. Jedyna różnica to taka, że lamp do w.cz. nie optymalizuje się pod względem liniowości charakterystyk, ale tak się akurat składa, że wiele lamp w.cz. ma liniowe charakterystyki (np. ECC84), więc jak najbardziej będzie dobrze pracować w większości zastosowań dla m.cz.
Ostatnio zmieniony sob, 7 stycznia 2006, 14:58 przez OTLamp, łącznie zmieniany 1 raz.
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Dlaczego lampy audio...nie są najlepsze do audio ?

Post autor: fugasi »

OTLamp pisze:
fugasi pisze: A myślisz, że skąd się bierze sygnał mowy czy muzyki w sygnale fali nośnej nadajnika? Trzeba go przecież zmodulować. (...)To lampy nadawcze typowo do m.cz (...)Więc teraz już wiesz, że nie wszystko co nadawcze,
To są rzeczy oczywiste :D mówiąc o nadawczych miałem na mysli w.cz a nie te ze wzmacniacza mikrofonowego :lol: OK, jasne.
OTLamp

Re: Dlaczego lampy audio...nie są najlepsze do audio ?

Post autor: OTLamp »

fugasi pisze: To są rzeczy oczywiste :D mówiąc o nadawczych miałem na mysli w.cz a nie te ze wzmacniacza mikrofonowego :lol: OK, jasne.
Ale to są właśnie typowe lampy nadawcze, pracują przecież w nadajnikach. Lampy mocy w.cz. różnią się od lamp modulacyjnych tylko tym, że mają bardziej prawe charakterystyki. Widzę, że sobie drwisz, więc chyba dalsza dyskusja nie ma sensu.
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Post autor: fugasi »

Ależ nie drwię, absolutnie ! Po prostu dla mnie lampa nadawcza to taka pracująca we wzm. mocy (kukulka QQ itd.)
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Post autor: fugasi »

Czu ktoś z was czuje się na siłach, jest na tyle zapoznany z technologią lamp, że mógłby pokusić się o napisanie czy i co należałoby zmienić w owych nie-audio lampach, które jednak są z uwagi na swoje niektóre świetne parametry w audio używane, aby stały się super-audio lampami ? A może celowe byloby zaprojektowanie nowych lamp uwzględniających fakt o którym wspomniał OTLamp, tzn. pracę stopni wstępnych ze źrodłami o odmiennych niż przed laty parametrami ?
Ostatnio zmieniony sob, 7 stycznia 2006, 19:00 przez fugasi, łącznie zmieniany 1 raz.
edi_pg
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 413
Rejestracja: pt, 23 lipca 2004, 21:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: edi_pg »

A co? Masz fabryke i planujesz super wyroby? :lol:

I dlaczego znowu przypomina mi się senicz? :wink:
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Post autor: fugasi »

Co za Senicz ? Już drugi raz pada to tajemnicze nazwisko, zupełnie jak w tym serialu "Tata, a Karol powiedział". Co za Karol ? Jaki Senicz ? :shock: "Tu byłem. Tkaczuk" ? :D
JT211
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 26
Rejestracja: ndz, 1 stycznia 2006, 19:25
Lokalizacja: Siemiatycze

Post autor: JT211 »

Witam,
Może zacznijmy od tego że lampy były głównie robione dla :
1. wojska i okolic
2. radio plus telefon i okolice
3. telewizja i okolice
Nie robiono biorąc pod uwagę projektowanie lamp
specjalnie do audio.Nigdzie na świecie.
To moje zdanie.Wyląda ze do audio brano poprostu
te lampy które pasowały.
Dopiero rozpwszechnie lampowego audio na Zachodzie
spwodowało duże zamówienia u producentów ale nigdy
nie było lamp zaprojektowanych specjalnie.
OTLamp

Post autor: OTLamp »

fugasi pisze:Czu ktoś z was czuje się na siłach, jest na tyle zapoznany z technologią lamp, że mógłby pokusić się o napisanie czy i co należałoby zmienić w owych nie-audio lampach, które jednak są z uwagi na swoje niektóre świetne parametry w audio używane, aby stały się super-audio lampami ?
Może najpierw wymienisz te lampy "nie audio", które są aż tak bardzo rozpowszechnione we wzmacniaczach m.cz. i w co drugim układzie one siedzą? Proszę o przynajmnej 3 typy.
fugasi pisze: A może celowe byloby zaprojektowanie nowych lamp uwzględniających fakt o którym wspomniał OTLamp, tzn. pracę stopni wstępnych ze źrodłami o odmiennych niż przed laty parametrami ?
Chyba niepoważny jesteś. Po co? Co tu uwzględniać? Istnieje taki wybór lamp, że do każdego praktycznie zastosowania można dobrać przynajmniej 3 typy, które świetnie się w nim sprawdzą.
Awatar użytkownika
jdubowski
moderator
Posty: 928
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 11:01
Lokalizacja: Bytom, Górny Śląsk

Post autor: jdubowski »

fugasi pisze:Co za Senicz ? Już drugi raz pada to tajemnicze nazwisko, zupełnie jak w tym serialu "Tata, a Karol powiedział". Co za Karol ? Jaki Senicz ? :shock: "Tu byłem. Tkaczuk" ? :D
Wpisz Senicz do wyszukiwarki postów (pole "Szukaj Autora") - to się dowiesz...
========== Mente et malleo ==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom jdubowski@interia.pl
========== Mente et malleo ==============